Los Angeles z początku lat 80. Świat zdążył już opłakać Johna Lennona, a Lśnienie zawładnęło wyobraźnią widzów. Jednak prawdziwy horror dopiero się rozpocznie.
Ubierają się u Calvina Kleina i Ralpha Laurena, wożą mercedesami, jaguarami i porsche, a w willach z basenami wciągają koks, palą jointy i łykają valium. Oto oni: złota młodzież z elitarnej Buckley School u progu dorosłości. Piękni, młodzi, pociągający. Spadkobiercy imperium.
Tyle że prawdziwy świat brutalnie się o nich upomina. Media donoszą, że w mieście grasuje seryjny morderca, który zabił już trzy kobiety. Tymczasem w szkole pojawia się nowy uczeń - tajemniczy i hipnotycznie przystojny Robert Mallory.
Siedemnastoletni Bret Ellis pragnął przeżyć ostatni rok w szkole, fantazjując o swoich kolegach i pracując nad debiutancką powieścią. Teraz jednak jako jedyny zdaje się dostrzegać kolejne tropy, poszlaki i powiązania. Czy nikt inny naprawdę nie widzi, co im grozi?
Rajskie lato nieubłaganie przechodzi w upiorną jesień. Ci, którzy przeżyją, nie zapomną jej już nigdy.
Opinie:
Ellis robi w Strzępach to, z czego słynie. Jedzie po bandzie, testuje wrażliwość czytelnika, szokuje. Ale równocześnie dostarcza zaskakująco czułą (i brutalną!) opowieść o dorastaniu, przyjaźni i miłości.
Wojciech Chmielarz
Fabularyzowana autobiografia świetnego pisarza z seryjnym mordercą w tle. Opowieść zrodzona z traumy, pisana prosto z trzewi. Namacalnie niepokojąca. Literacko znakomita!
Robert Małecki
Bret Easton Ellis powraca z powieścią, na którą czekałem od czasu "Księżycowego parku". Po raz kolejny zaprasza do piekła elit, do prawdziwej ciemności ludzkich serc pod kalifornijskim słońcem. Wielka literatura. Wspaniały horror.
Łukasz Orbitowski