Seria Kroniki Diuny
Kroniki Diuny
Seria „Kroniki Diuny” Franka Herberta to must-read każdego fana fantastyki i jedna z najdoskonalszych realizacji literackich gatunku science fiction. Nie znaczy to jednak, że czytelnicy spoza fandomu nie będą czerpać przyjemności z jej lektury! Jeśli nie zaliczasz się do grona miłośników SF, ale lubisz poszerzać książkowe horyzonty i chętnie sięgasz po nowe rzeczy, bardzo możliwe, że losy Atrydów, Harkonnenów i Corrinów zaszczepią w Tobie pasję do fantastyki naukowej.
Powieści Herberta zyskały szeroką popularność dzięki porywającej fabule, niezwykle dopracowanemu uniwersum, ale i ze względu na głęboko humanistyczną wymowę ich treści. Lektura „Kronik Diuny” skłania do uniwersalnej refleksji na temat świata, w którym żyjemy. Autor rozważa potęgę możliwości tkwiących w ludzkich umysłach i całych społecznościach, prognozuje niebezpieczeństwa nadchodzące wraz z rozwojem reżimów totalitarnych i systemów kontroli umysłu.
Choć od premiery pierwszego tomu minęło już ponad pół wieku, spostrzeżenia Herberta nie straciły nic na swojej aktualności; mało tego – niektóre z nich w realiach XXI wieku wybrzmiewają jeszcze mocniej…
Pierwsza część cyklu, zatytułowana po prostu „Diuna”, odwróciła pisarską karierę Franka Herberta o 180 stopni. Autor miał już na koncie kilka opowiadań science-fiction publikowanych w dedykowanych czasopismach, jednak żadne z nich nie odbiło się szerszym echem wśród odbiorców. Wszystko zmieniło się w 1963 r., gdy na łamach pisma Analog Science Fast and Fiction zaczęły ukazywać się kolejne odcinki powieści „Diuna”.
Po dwóch latach dzieło miało już grono wiernych fanów, a jej książkowe wydanie podbiło rynek czytelniczy. „Diuna” doczekała się m.in. nagród Hugo i Nebula – prestiżowych plebiscytów wyłaniających najlepsze publikacje z dziedziny literatury fantastycznej. W 1987 r., już po śmierci autora, książka została wybrana przez czytelników czasopisma Locus jako najlepsza powieść science-fiction wszech czasów.
Opromieniony blaskiem sukcesu Herbert kontynuował opowieść o dziejach pustynnej planety Arrakis w kolejnych tomach: „Mesjasz Diuny”, „Dzieci Diuny”, „Bóg Imperator „Diuny”, „Heretycy Diuny” i „Kapitularz Diuną”. Autor nie opuścił przy tym wysokiego pułapu, który sam wyznaczył sobie pierwszą częścią; czytelnicy i literaturoznawcy do dzisiaj zgodnie uznają wymienioną szóstkę za najlepiej skonstruowany cykl science-fiction w historii gatunku.
Po śmierci Franka Herberta schedę literacką przejął jego syn, Brian Herbert, który w duecie z Kevinem J. Andersonem regularnie wydaje kolejne części „Kronik Diuny”. W 1984 r. saga doczekała się ekranizacji filmowej w reżyserii Davida Lyncha. Fani cyklu i kinomani z niecierpliwością czekają na premierę kolejnej adaptacji kultowego cyklu Herberta, zaplanowaną na 2021 r.: tym razem z uniwersum planety Arrakis mierzy się Denis Villeneuve.