76,39 

Pomruki burzy. Koło czasu. Tom 12

Porównywany do Władcy Pierścieni monumentalny cykl fantasy, który pokochało ponad 40 milionów czytelników na całym świecieRand al’Thor prowadzi polityczne i militarne działania, mające na celu zjednoczenie rozdrobnionych królestw i odnowienie sojuszy na czas Ostatniej Bitwy. Kiedy on za wszelką cenę próbuje powstrzymać pochód Seanchan na północ i dąży do czasowego przynajmniej zawieszenia broni z Czytaj więcej

  • Wydawnictwo: Zysk i S-ka
  • Data premiery: 2024-04-23
  • Okładka: twarda
  • Liczba stron: 1008
  • Wymiary: 215 x 157

Porównywany do Władcy Pierścieni monumentalny cykl fantasy, który pokochało ponad 40 milionów czytelników na całym świecie

Rand al’Thor prowadzi polityczne i militarne działania, mające na celu zjednoczenie rozdrobnionych królestw i odnowienie sojuszy na czas Ostatniej Bitwy. Kiedy on za wszelką cenę próbuje powstrzymać pochód Seanchan na północ i dąży do czasowego przynajmniej zawieszenia broni z najeźdźcami, jego przyjaciele i sojusznicy z przerażeniem obserwują Cień, którego źródłem wydaje się być samo serce Smoka Odrodzonego. Z kolei Egwene al’Vere, Zasiadająca na Tronie Amyrlin, zostaje uwięziona w Białej Wieży, a potem wydana na łaskę i niełaskę tyrańskich kaprysów jej władczyni. Od cierpliwej walki Egwene zależy nie tylko los Aes Sedai, i ale także całego świata.Wielkimi krokami zbliża się bowiem Tarmon Gai’don, Ostatnia Bitwa. A ludzkość wciąż nie jest na nią gotowa...

Zobacz więcej
Dane szczegółowe
Identyfikator produktu
3472323
Tytuł
Pomruki burzy. Koło czasu. Tom 12
Wydawnictwo
Język
polski
Język oryginału
angielski
Liczba stron
1008
Typ okładki
twarda
Wydanie
II
Data premiery
2024-04-23
Rok wydania
2024
Kraj pochodzenia
Polska
Wymiary
215 x 157
Waga
1.02 kg
Wysokość
157 mm
Długość
215 mm
Głębokość
58 mm
Nasza cena
76,39 zł
Zobacz więcej
Informacje dotyczące bezpieczeństwa i produktów
Informacje o producencie
Pełna nazwa producenta
Zysk i S-ka
Adres pocztowy
45-837 OPOLE ul. Wrocławska 133
Email
wmieczyslawski@gmail.com
Telefon
695896379
Kraj pochodzenia produktu
Polska
Osoba odpowiedzialna w UE
Nazwisko lub nazwa podmiotu
Zysk i S-ka
Adres pocztowy
45-837 OPOLE ul. Wrocławska 133
Email
wmieczyslawski@gmail.com
Telefon
695896379
Zobacz więcej
Recenzje
4,5/5
2 recenzje
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0
Napisz recenzję
Recenzje produktów są zarządzane przez stronę trzecią w celu weryfikacji autentyczności i zgodności z naszymi wytycznymi dotyczącymi ocen i recenzji
RecenzjeNajnowsze
Jak działają recenzje
  • Ewelina P. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2024-07-31Recenzja zweryfikowana
    Wciąż nie potrafię uwierzyć, że przeczytałam już dwunasty tom serii Koło czasu, tym bardziej, że to najgrubsza i najdłuższa seria jaka przeczytałam. Zabrałam się za ten tom gdzieś w połowie lipca. Z oczywistych względów ma czytanie każdego tomu potrzeba naprawdę sporo czasu, gdyż mało, że książka ma przeszło tysiąc stron, to jeszcze wydana jest mniejszym drukiem ciaśniej osadzonym. Słowo wstępne mnie trochę wzruszyło, gdyż to tutaj dowiadujemy się, że serię dokończy pisać najbardziej zagorzały fan autora czyli Brandon Sanderson. Oczywiście nie zmieniał fabuły, kierował się szczegółowymi notatkami zmarłego już właściciela historii, jednak pozwolił sobie opowiedzieć ją na swój sposób. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy podczas czytania, to cudowne opisy, które nie były duszne i nie przedłużały się w nieskończoność. Oczywiście nadal zajmują większą część książki, ale są wyważone, dokładne nie tylko pod względem wyglądu, ale i jakby uczucia, bez względu na to czy opisywał człowieka, czy naturę, lub konkretne krzaki. Co postać, to zastanawia się nad tym, co ma przed oczami. Snuje powolne myśli, ocenia swoje możliwości i gdyba co by się stało, gdyby to czy tamto. Co mnie tu zaskoczyło, to zmiana postaci. Ich charaktery uległy polepszeniu, jakby zwierciadło odbiło sobie ich minusy na plusy i odwrotnie. Nawet rozmawiając ze sobą, są ciekawi uczuć innych ludzi, jakby oczekiwali potwierdzenia, że nie skrzywdzili kogoś przez nieuwagę. Wcześniej porównania bywały bardzo rozległe, przyrównywane do starszego słownictwa. Teraz jest ono bardziej współczesne, jakby cała opowieść zyskała dwadzieścia lat mniej. Nie dostrzegłam tutaj również przedłużających się osobnych historii o każdej napotykanej na drodze postaci. Są przedstawieni, owszem, ale z bardziej obecnej perspektywy, więc wielowątkowość powieści znaczenie się zmniejszyła. To oczywiście na plus, bo nie ulegamy rozstrojowi wydarzeń. Jeśli już doszło tutaj do starcia, to byliśmy skupieni tylko na nim, a nie na opisach padających strzał, czy innych rzeczy niewiele mających wspólnego z bitwą. I choć czytając wiemy, że to jest ta seria, którą uwielbiamy, to jednak czuć, że coś się zmieniło. Więcej wędrówek i starć, a dużo mniej ukazanych scen pobocznych i postaci ukazujących się tylko na chwilę. Może to głupie, ale podczas czytania czułam, że tamtego autora już nie ma. Postacie pozostały, bitwa goni bitwę, władczyni pokazuje pazurki, a niecierpliwość kolejnych wydarzeń ogromnie wciąga, jednak czegoś tu brakuje. To pierwszy z innego rodzaju tej samej historii, więc czekam na następny tom, by zobaczyć, czy będzie podobny, czy jedynie moje wrażenie się tylko zmieniło. Jednak nadal niesamowicie ją polecam!
  • Michał L. Klient niezweryfikowany
    4.0
    2024-05-18Recenzja zweryfikowana
    POMRUKI KOŃCA

    Jest dwunasty – z czternastu – tom „Koła czasu”. Moment smutny, bo raz, że finał, dwa, że już po śmierci autora i przez kogoś innego pociągnięte to dalej. A tym kimś innym jest akurat Brandon Sanderson, którego fanem niestety nie jestem. Ale tu naprawdę daje radę, zmienia nieco to wszystko, pozostając wierny i dobrze mu to wychodzi. A jak będzie dalej, czas pokaże. Acz lektura na letnie dni to w sam raz, bo co jest fajniejszego na wakacje, jak nie albo dobry horror, albo dobre, epickie fantasy będące, jak ta podróż w nieznane, wyprawa, na której się zmęczymy, ale przede wszystkim będzie nam fajnie? No a „Pomruki burzy” zaliczają się do tej drugiej grupy właśnie i dobrze tak doczekać się wznowienia na lato.

    Jak wiadomo Ostatnia Bitwa nadciąga, Rand al’Thor robi więc wszystko i na wielu polach by się do tego przygotować. Jednocześnie musi zmagać się z tym, co tkwi w nim samym. A tymczasem Egwene al’Vere musi zmierzyć się z tym, co przygotował dla niej los…

    Więc tak, był rok 2005, dwa lata po wydaniu dziesiątego tomu cyklu, „Rozstaje zmierzchu”, kiedy okazało się, że Jordan zapadł na rzadką (choć w ostatnich latach coraz częściej wykrywaną) chorobę – amyloidozę serca. Reszta opowieści stanęła pod znakiem zapytania, stan pisarza nie był najlepszy, więc jeszcze zanim tom jedenasty ujrzał światło dzienne, Jordan właściwie powierzył spisanie ostatniej odsłony serii Jamesowi Oliverowi Rigneyowi, Jr. Tak czy inaczej jego pragnieniem było skończyć chociaż dwunasty tom, domknąć najważniejsze wątki, na wypadek gdyby najgorsze nadeszło… No i najgorsze nadeszło zanim ten cel udało się osiągnąć i tu na scenie pojawia się Brandon Sanderson, wtedy już autor, któremu udało się wybić na rynku fantasy. Bo to właśnie on został wybrany na następcę Jordana, którego swoją droga był wielkim fanem. No i Sanderson wziął się i dokończył cykl, ale zamiast jednego tomu wyszły mu trzy i ten jest pierwszym z nich i…

    No i widać, że Sanderson lubił, że cenił, że wie co i jak chce i że chce wiernie, ale przecież też i po swojemu. Więc opierając się na tym, co zostawił po sobie Jordan, nieco inaczej podchodzi do tematu i trochę odświeża cykl. Przede wszystkim, choć zdawałoby się, że rozciągnął rzecz o wiele bardziej, niż tego wymagała, bo jednak trzykrotnie ją wydłużając, okazuje się, że nadaje całości szybszego tempa i większej dawki akcji. I fajnie to się sprawdza – większość fanów uznała te jego tomy za najlepsze z serii, dla mnie trzymają poziom i tyle w temacie. Można powiedzieć, że dobrze, że rzecz trafiła w ręce Sandersona, który może i wybitnym pisarzem nie jest, ale tu postarał. No i przede wszystkim okazało się, że czuje temat – chyba nawet bardziej, niż sporo własnych książek, w które wkradało mu się za dużo także stylistycznego infantylizmu, by mnie porwały tak, jak na to liczyłem.

    Więc można być zadowolonym. Dobry tom dobrej serii, mimo zmiany autora. i kawał epickiej rozrywki spod szyldu fantasy, która fajnie powoli zaczyna wieńczyć dzieło.
Recenzje
Każdą z recenzji weryfikujemy na trzy sposoby:
  • Klient zweryfikowany
    Autorzy recenzji z tym oznaczeniem są naszymi klientami. Kupili ten produkt w sklepie tantis.pl.
  • Klient niezweryfikowany
    Autorzy recenzji z tym oznaczeniem są naszymi użytkownikami, ale nie możemy potwierdzić, że kupili ten produkt w sklepie tantis.pl.
  • Recenzja Zweryfikowana
    Potwierdzamy, że prezentowana opinia może dotyczyć danego produktu i zawiera elementy jego recenzji.

Dostawa i płatność

InPost Paczkomat® 24/7
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,49 zł Pobranie 5,00 zł
DPD Automaty
data dostawy 24. listopada, poniedziałek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
5,99 zł
InPost Kurier
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
15,49 zł Pobranie 5,00 zł
Kurier GLS
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,99 zł Pobranie 5,00 zł
DPD Pickup Żabka i inne
data dostawy 24. listopada, poniedziałek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
8,99 zł
Pocztex Kurier
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
14,49 zł Pobranie 6,00 zł
Pocztex - punkty odbioru
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 199,00 zł
11,99 zł
DPD Kurier
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,99 zł Pobranie 5,50 zł
ORLEN Paczka
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
10,99 zł
InPost International
data dostawy 27. listopada, czwartek
39,99 zł
Odbiór osobisty w Bielsku-Białej - ul. Londzina 57
data dostawy 21. listopada, piątek
0,00 zł
Odbiór osobisty w Krakowie - ul. Podwale 1
data dostawy 21. listopada, piątek
0,00 zł

Produkty od autora: