4.0
2024-01-15Recenzja zweryfikowanaKOBIETKI-ŻONY
Czasem tak w życiu się ułoży, że trafisz na jakieś fajne dzieło, coś, co się kupi, urzeknie, zachwyci nawet i wiesz, że chcesz dalej – a to dalej jest albo ma być tuż-tuż – a potem wszystko poskłada się tak dziwnie, że ta kontynuacja jakoś ci ucieka i... Znacie to? Właśnie tak miałem z „Małymi kobietkami”, które przeczytałem po raz pierwszy parę lat temu. Kupiła mnie ta urocza, ale jednak zaserwowana z dość otwartym zakończeniem opowiastka, trafiła do mnie, a kiedy pojawiło się wznowienie ciągu dalszego, nie miałem okazji i możliwości sięgnąć. A tu ostatnio wróciłem do „Kobietek”, bo Święta, klimat, a jednak tego w powieści nie brak, więc ze śniegiem za oknem i świętami za pasem w grudniu znów wszedłem w ten świat. I znów zachciałem ciągu dalszego, więc tym razem spiąłem się i… I jestem już po ciągu dalszym – „Dobrych żonach” – i jestem usatysfakcjonowany. Było uroczo, sympatycznie, klasycznie, więc i pod względem stylu bardzo dobrze, a zabawa zapewniła mi wrażeń na kilka przyjemnie spędzonych wieczorów.
Meg, Jo, Beth i Amy powracają. Tym razem dojrzalsze, starsze, wkraczające w nowe, dorosłe życie, w związki i świat im dotąd nieznany. Jak sobie poradzą z tym, co na nie czeka? Bo życie nie będzie ich oszczędzać, ale przecież nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Literatura kobieca czy męska, dziecięca czy dla dorosłych – wiadomo, czasem jak każdy dzielę, bo jednak target to ważna sprawa i wymienić warto, ot choćby dla tych, którzy szukają konkretnych treści i sama kategoria już im pomaga, ale jednak jedyny podział, jaki uznaję to ten na literaturę dobrą i złą. Nijaka? Bywa, ale jeśli jest nijaka, do dobrej ciężko ją zaliczyć, więc… No i tak „Kobietki” i „Żony” to klasyka literatury dziewczyńskiej / kobiecej, ale przede wszystkim po prostu dobra klasyka, która kupić może każdego, niezależnie od płci, wieku czy tym podobnych kwestii. Mnie kupiła całkowicie i okazała się może nawet lepsza, niż część pierwsza.
Fajnie, że autorka rozbudowuje tu to wszystko, a w szczególności bohaterki. Nie wszystkie, są tu przetasowania co do wiodących postaci, ale te zostały rozwinięte i pogłębione. Jeśli czuło się wcześniej jakieś antypatie, teraz się to zmienia, ale jednocześnie bohaterki są tak samo ludzkie, tak samo życiowe, jak dotąd. Jest w nich to, co nas kupowało, jest ten urok i magia i jest po prostu piękno klasyki. Klasyki wypełnionej perełkami prawd i mądrości, okruszkami dydaktyzmu, który jest podany w absolutnie nienachalny sposób i siłą wyrazu. Ta książka potrafi wzruszyć i rozśmieszyć, ma w sobie urok i nonszalancję, ale też i pewne dystyngowanie, finezję, zwiewność, wdzięczność literacką.
Po prostu świetna rzecz. Ponadczasowa, magiczna, nastrojowa… Wyśmienicie było, znakomicie na każdym polu, bez grama nudy, świetnie literacko. No i wydanie bardzo ładnie się prezentuje i ma w sobie to coś. Warto. I chce się więcej.