Szkoła Szpiegów nareszcie powraca! Kilka dni temu swoją premierę miał ósmy (!) już tom tej rewelacyjnej serii. Bardzo czekał na nią zwłaszcza mój jedenastoletni syn Hubert, który jest jej ogromnym fanem, a niedawno został też oficjalnym ambasadorem serii.
Jeśli jeszcze nie znacie książek o Szkole Szpiegów, to szybko wyjaśnię, że ich główny bohater - Benjamin Ripley w wieku 12 lat, zamienił nudną, szkolną codzienność na supertajną Akademię Szpiegostwa CIA! To właśnie tam uczą się fachu nastoletni agenci. Ben od razu trafia w sam środek afery szpiegowskiej, a szalona akcja z każdą stroną i z każdym tomem, tylko nabiera tempa. Znajdziecie tu wszystko, co przyprawia młodego czytelnika o emocje - pościgi, udaremnione zamachy, podwójnych agentów, tajną organizację przestępczą, wielkie przyjaźnie i pierwsze miłości. A wszystko to okraszone solidną dawką poczucia humoru!
A co czeka nas tym razem? Cóż, zakończenie siódmego tomu zapowiadało zwolnienie tempa. Ben i jego przyjaciele ze Szkoły szpiegów ostatecznie pokonali arcywroga i wydawało się, że w końcu mogą poczuć się bezpieczni. Nic z tego! Nie zdążył opaść kurz po ostatniej przygodzie, a nasz bohater ponownie wpada w tarapaty. Budynek, w którym odbywa się spotkanie Bena, jego rodziców i Alexandra Hale zostaje zaatakowany przez… nikogo innego, jak Ericę! Ben nie może uwierzyć, że dziewczyna mogłaby chcieć go zabić. Musi zdecydować, komu powinien zaufać.
Nowa organizacja przestępcza Croatoan, zdrada jednej z najbliższych Benowi osób, zaskakujący sekret rodziny Hale’ów, szalone pościgi korytarzami Biblioteki Kongresu, tajne szyfry pisane niewidzialnym atramentem, skok z helikoptera ściganego przez myśliwce F-16 i kogut trojański. To tylko kilka z wielu atrakcji, które czekają na Was w tym tomie!
Jestem przekonana, że książka porwie Was w wir szalonej przygody, w której akcja, słownictwo, bezkrwawa przemoc i pierwsze miłości są idealnie dopasowane do wieku odbiorcy 9+.
Jeśli szukacie emocjonującej serii, gorąco polecam!