5.0
2022-11-15Recenzja zweryfikowana „O krwawych brutalnych zbrodniach opowiada wiele historii. Ale tylko jedną z nich napisał prawdziwy prokurator.” W rzece zostaje znalezione ciało kobiety. Dla prokuratora Konrada Kroona, który zajmuje się dochodzeniem, sprawa wydaje się dość oczywista. Sekcja zwłok wykluczyła działanie osób trzecich, śledztwo zostaje umorzone. Praktykant zauważa na zdjęciach, że dziewczyna miała zrobiony tatuaż, który miał znaczenie dla jego znajomych. Opowiada śledczemu historię pewnych, szalonych wakacji, gdzie lał się alkohol, były narkotyki, przygodny seks i miały miejsce dziwne sytuacje. Początkowo Kroon dość sceptycznie podchodzi do opowieści młodego chłopaka, jednak niebawem w jego głowie zaczyna dość intensywnie iskrzyć czerwone światełko. Czy prokurator pójdzie za głosem swojej intuicji, która jak dotąd nigdy go nie zawiodła? Czy wznowi śledztwo? Autor pisze pod pseudonimem, od paru lat czynnie pracuje jako śledczy. Akcja toczy się swoim rytmem, przeszłość przeplata się z teraźniejszością. Fabuła intrygująco poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe. Styl autora, dosadny, cięty, dość specyficzny, całkowicie trafił w mój gust. Slogan młodzieżowy i wulgaryzmy. Ciekawie, zajmująco, naturalnie ukazani bohaterowie. Postać prokuratora Kroona została realnie, naturalnie wykreowana, to zdecydowany, silny, pewny siebie, arogancki, bezkompromisowy mężczyzna. Taki jest w pracy, w życiu prywatnym jak każdy pozwala sobie na pewne słabości, w przeszłości dokonywał złych wyborów. Poczułam do niego sporą sympatię, intrygował mnie. Przenosimy się do Trójmiasta, Gdańsk, noce tętniące życiem, gdzie panuje odpowiedni klimat do rozgrywających się wydarzeń. Niepokój i niepewność jest wyraźnie odczuwalna. Tajemnice, mrok, zakrapiane imprezy, intensywny, chwilami przerażający świat młodych ludzi. Dla których liczy się tylko dobry wygląd, kasa, seks i używki. Niepokojące balansowanie na granicy życia i śmierci. Misternie utkana sieć intryg, chwilami pokręcona, złożona historia. Wątek kryminalny bardzo dobrze poprowadzony, byłam bardzo ciekawa dokąd to wszystko zmierza. Autor umiejętnie wodzi nas za nos, stopniowo budując napięcie. Smaczki, czy niuanse prokuratorskiej pracy bardzo mnie zaciekawiły. Świat prawa, paragrafów, nieznikających stert dokumentów, dochodzenia, oskarżenia. Jest to dość spore tomiszcze, które wymaga skupienia podczas czytania. Nieoczywisty, zaskakujący, intrygujący, wyważony, chwilami wstrząsający kryminał. Przeraża myśl, że opisane wydarzenia mogłyby wydarzyć się naprawdę. Zakończenie zaskakuje. Z niecierpliwością czekam na dalsze losy intrygującego prokuratora. Autorowi gratuluję tak udanego debiutu. Bardzo polecam!