"Wygnanie Melchizedeka" jest to kolejna książka dotycząca problematyki wiary i sytuacji Kościoła rzymsko-katolickiego, którą popełnił Paweł Lisicki. Związany z prasą prawicową, często sięga po tematykę dylematów wiary i różnych innych aspektów życia duchownego wyznawców Jezusa Chrystusa. Paweł Lisicki jest również dziennikarzem, publicystą, autorem esejów i tłumaczeń literackich.
Co można znaleźć w książce "Wygnanie Melchizedeka"?
Zestawiając ze sobą parę: Chrystus – Melchizedek, można spodziewać się osobliwej reakcji u współczesnych katolików. Takie niecodzienne porównanie nie pozostaje bez echa w społeczności. Nie tak dawno temu duża część katolików, mogłaby uraczyć się imieniem Melchizedeka w tekście modlitw Kanonu rzymskiego. Kościół w wersach tych modłów, wymienia imiona trzech ofiarników: Abla, Abrahama oraz Melchizedeka. Z czego ten ostatni nie jest aż tak popularny jak pozostała dwójka. Ciągłość ofiarniczej aktywności całej ludzkości zostaje podkreślona za pomocą tejże modlitwy, w której Kanon zawiązuje więź między Melchizedekiem a Chrystusem.
Jednakże, Boski akt ofiary w imię pełnego uczestnictwa wiernych w nabożeństwie został bez jakichkolwiek kompromisów odrzucony przez Protestantów. Jak się później okazało, był to co najmniej dramatyczny błąd, który wynikał z niezrozumienia aktu liturgicznego.
Na czym polegało „aktywne uczestnictwo” uczniów Chrystusa w Wieczerniku, w momencie, gdy pozwolili, z większą lub mniejszą pokorą, by Jezus umył ich nogi?
Refleksje Pawła Lisieckie w publikacji "Wygnanie Melchizedeka"
Gdzie należałoby szukać lekarstwa na kryzys Kościoła? Nie w sloganach czy pomysłach zdynamizowania i unowocześnienia. Przeciwnie. Tam, gdzie została dochowana wierność dziedzictwu. Tam, gdzie ludzie postawieni w czasie próby, wytrwali, nie złamali się i w ten sposób obronili wartość klasycznego rytu. Tam, gdzie została przechowana pamięć o Ablu i Abrahamie, o Melchizedeku, o błagalnikach, a przede wszystkim – ofiarnikach.
Czy Chrystus ustanowił kapłaństwo chrześcijańskie czy jednak jest ono formą naleciałości kulturowej? Czy Chrystus postrzegał samego siebie jako kapłana? Czy są podobieństwa (a jeśli tak to jakie) kapłaństwa Melchizedeka i Chrystusa? Czy Msza Święta jest ofiarą? Jeśli tak to kto, komu, w czyim imieniu i po co ją składa?