4.0
2023-06-01Recenzja zweryfikowanaMaya przyjeżdża do nowego miasta z powodu pracy swojego ojca. Nie ma zamiaru przywiązywać się do nowego miejsca, bo spędzi tu tylko rok. Jedno jest pewne. Nigdy więcej nie będzie patrzeć na cierpienie innych. Kiedy poznaje tajemniczego, na pozór nieśmiałego Jace’a , który jest poniżany w szkole, to gotuje się w niej już od pierwszej chwili. Dziewczyna bardzo chce mu pomóc, narażając się przy tym „królowi” szkoły. Między nią a chłopakiem rodzi się wspaniałe uczucie.
Powieść Katarzyny Wycisk porusza niezwykle ważny, ale zarazem ciężki temat, jakim jest bullying. To zastraszanie, gnębienie oraz szydzenie z dzieci lub młodzieży w szkole. Zjawisko jest bardzo często spotykane, ale mało kto zwraca na to uwagę. Cieszę się, że „Rain” w bezpośredni sposób i bez żadnych ubarwień przedstawia sytuacje dręczonego nastolatka. Dzięki tej książce możemy wyciągnąć wiele wniosków, które pomogą nam reagować na tego typu sytuacje. Jace wyróżnia się pod względem stylu bycia i wyglądu. Nosi czarne ubrania, maluje się oraz słucha ciężkiej muzyki. Jest po prostu sobą. Stara się znosić wszelkie upokorzenia i ból fizyczny. Jest w tym całkiem sam. Na szczęście na jego drodze pojawia Maya, dziewczyna, która pragnie zniszczyć całe zło świata. W tym momencie pojawia się jedno moje zastrzeżenie. Wiem, że walczy o Jace’a, ale w pewnym momencie odczułam, że to za mało. Zapewne ten brak poszukiwania pomocy u innych to zabieg celowy, bo w końcu kto by się przejął jakąś bójką lub wyzwiskami. Jednak kłóciło się to z moimi zasadami moralnymi i doskonale wiem, że na miejscu dziewczyny postąpiłabym całkowicie inaczej. Ale kim jestem żeby oceniać?
Akcja rozgrywa się w 2006/2007 roku. Przyznam, że klimat tych czasów jest bardzo wyczuwalny, ale dla mnie to plus, bo to oznacza, że autorka świetnie się spisała. Wiem jednak, że nie każdy jest fanem tych książkę rozgrywających się w tych latach.
Romans między bohaterami był uroczy i taki „typowy nastolatkowy”, co dodawało uroku tej historii.
Podobał mi się fakt, że strażacy są przedstawieni jako bohaterowie, którzy powinni zostać docenieni za trud swojej pracy. Nie każdy cywil zdaje sobie sprawę z tego z czym muszą się mierzyć strażacy, a ta książka świetnie to przedstawia. Szczególnie jeśli chodzi o zafascynowanie Jace’a.
Ogólnie: przez książkę się płynie i praktycznie ciągle coś się dzieje. Polecam wam tę książkę głównie z powodu jej tematyki. Otwiera oczy i uwrażliwia. Nie bądźmy ślepi na takie sytuacje, każdy z nas zasługuje na szczęście.