5.0
2022-03-13Recenzja zweryfikowanaJeśli ktoś spyta mnie o ulubioną dylogię bez zawahania wskażę ten cykl. Aly Martinez wzniosła się na wyżyny i stworzyła historię bardzo mocno trafiającą do serca. Emocjonalna, pełna wzruszeń, nierównej walki z własnymi demonami i traumą, rozprawiająca się z kłamstwami, przeszłością oraz wieloma sprzecznymi uczuciami - taka właśnie jest "Pisane z tobą". Choć mniej już w niej żalu to on nadal siedzi głęboko skryty w bohaterach, podobnie jak nieuzasadnione poczucie winy. Choć to dorośli ludzie w ich wnętrzu nadal zamknięte są dzieci, które znalazły się w samym sercu tragedii zmieniającej ich na zawsze. I choć wspólnie powinno być lżej radzić sobie z trudnościami to w przypadku Cavina i Willow nic nie jest oczywiste, a ich relacja może być ukojeniem dla duszy ale równocześnie wyzwala mnóstwo tłumionych wspomnień oraz stawia pytania, na które oni niekoniecznie są gotowi poznać odpowiedzi.
Cavin sportretowany jest przede wszystkim jako cudowny, jedyny w swoim rodzaju ojciec, który ma ogromne pokłady miłości i ustanowił Rosie centrum swojego wszechświata. Jednak ma też drugie oblicze, które skrzętnie skrywa i o którym wiedzą nieliczni. Pomimo upływu lat jego wyrzuty sumienia nie zmniejszają się, a on sam bardzo krytycznie podchodzi do oceny samego siebie, skazując się na pokutę za nie swoje grzechy. Wydawać by się mogło, że dzięki pączkującej relacji romantycznej, otwarciu się na tę możliwość, przyznaniu się przed sobą do uczuć, wszystko powoli zmierza w jego życiu ku dobremu. A jednak budowany od początku na kłamstwie związek okazuje się kolejnym zamkiem na piasku, kolejnym pociskiem wycelowanym w jego kruche i niedostępne serce.
Willow z każdym dniem zżerają coraz większe wyrzuty sumienia w związku z tym, że okłamuje najbliższe sobie osoby. Nie pragnie niczego innego jak kontaktu z Rosie, ostatnią osobą na świecie, która stanowi łącznik z jej rodziną. Rodziną, której już nie ma. Jej determinacja do trwania w kłamstwie maleje, miłość rośnie, a kolejne wyzwania stają na jej drodze. Czy znajdzie w sobie kolejne pokłady sił, by poukładać swoje życie i przekonać Cavena by dał się porwać temu szaleństwu? A przede wszystkim, czy uda jej się pozwolić odejść duchom przeszłości?
Autorka z ogromną precyzją i niesamowitym ładunkiem emocjonalnym opisuje wszelkie rozterki targające bohaterami. Pisze o traumach, nie ukrywa ich, podejmuje bardzo ważną ale i trudną kwestię i próbuje ukazać jak ogromny wpływ bolesne wydarzenia z dzieciństwa mają na dorosłych ludzi. W cudowny sposób portretuje miłość do dziecka, czystą, niczym nieskalaną, niemal przysłaniającą zdrowy rozsądek. I kiedy myślimy, że nic już nas nie zaskoczy i że ten tom ma stanowić po prostu domknięcie wszystkiego, wprowadzane są kolejne, niespodziewane zakręty fabuły, które przynoszą jeszcze więcej emocji i kolejne interesujące perspektywy. Wydawać by się mogło, że wszystkie karty zostały już odkryte, ale nic bardziej mylnego. Ta książka to perfekcyjne zakończenie wspaniale rozpoczętej historii. Konstrukcja psychiki bohaterów, stworzenie ich tak nieidealnymi, potykającymi się w swoich wyborach, błądzącymi czasem po omacku i starającymi się po prostu żyć, jest fenomenalna. Podobnie jak niesamowite jest ich uczucie, silne, niezaprzeczalne, a przede wszystkim szalenie rzeczywiste, bo nieoparte jedynie na pożądaniu, a tworzone na solidnych podstawach za pomocą rozmów, nieustającego wsparcia i wspólnego stawienia czoła przeszłości. To wyjątkowe książki, napisane wręcz brawurowo i ogromnie je polecam.