5.0
2022-04-06Recenzja zweryfikowana„Jeśli ci się wydaje, że już ze mną skończyłaś, to się, cholera, skarbie, grubo mylisz. Lepiej bądź gotowa, bo, do diabła, idę po ciebie.”
„Nieprzyzwoite przyjemnostki” to druga część kontynuacji trylogii o miliarderze, który uwielbia perwersyjne przyjemności i wciąga w nie swoją żonę Holly i można śmiało powiedzieć że jej zdecydowanie to się podoba. Miał być prosty układ na jego zasadach, ale zbudowanie małżeństwa tylko na seksie na pewno się nie sprawdza, kiedy zaczynają się wkradać uczucia.
Holly odchodzi od Creightona i wyjeżdża w trasę koncertową z zespołem wybierając swoją przyszłość. Piękna dziewczyna nie jest typem osoby dla której liczą się tylko pieniądze i nie będzie przytakiwać na wszystko, ma swoje marzenia o które walczy.
„Żegnaj, Creighton.” Dwa słowa wywołały w mężczyźnie wściekłość, nie może się pogodzić z odejściem Holly. Nie tak miało być bo to on rozdaje karty, a on jeszcze z nią nie skończył. I zrobi wszystko żeby ją odnaleźć. Wyrusza za swoją żoną z postanowieniem sprowadzenia jej z powrotem do domu. Jednego tylko nie przewidział, że Holly jest naprawdę uparta osóbka i nie zrezygnuję z realizacji swoich marzeń.
„... wiedziałam, że okłamuję samą siebie. Było za późno. Już postawiłam w ciemno, a stawką było moje serce.”
Crey wyrusza z Holly w trasę łamiąc przy tym wszystkie zasady. Z zaskoczeniem uświadamia sobie buzującą w nim zazdrość o swoją żonę. Pogrzebane głęboko emocje powoli wychodzą na zewnątrz. Z dnia na dzień coraz bardziej odkrywa, że zaczyna zakochiwać się w Holly i zrobi dla niej wszystko. Bezpieczeństwo i spełnienie jej marzeń stawia ponad wszystko. Czy uda im się stworzyć prawdziwe małżeństwo i czy przetrwa? Czy Holly zaryzykuje i otworzy się na Creya?
Tajemnica i intryga zburzy ich związek?
„Każdy jej oddech jest dla mnie ważniejszy niż mój własny, a ona zupełnie nie zdaje sobie z tego sprawy.”
Druga część zdecydowanie nabiera tempa i na pewno nie ma czasu na nudę, czyta się z zapartym tchem i nawet nie wiadomo kiedy, a już koniec. Tak zdecydowanie była za krótka. Pióro autorki jak i styl pisania bardzo mi się podoba i zachęca do przeczytania następnej części za którą zaraz się zabieram bo zdecydowanie zakończenie mnie zaskoczyło i troszkę zezłościło, a ciekawość wzbudza jak się potoczy losy między bohaterami. Oj Holly myślałam, że jesteś troszkę mądrzejsza. Zdecydowanie w tej części Crey skradł moje serce, poznajemy jego przeszłość. Robi dla niej rzeczy o których Holly nie ma pojęcia. Niepewność i ukrywanie swoich uczuć doprowadza do niedomówień, boją się zaryzykować ale czasami warto. Czy tak będzie w ich przypadku?
Zapraszam na paletę emocji od zazdrości, wątpliwości, niepewności, tajemnic po pożądanie i odkrywanie coraz więcej namiętności. Ta dwójka rozgrzeje was do czerwoności.:) Będzie iskrzyć:)
„Duma to niebezpieczna rzecz....”
