5.0
2025-01-18Recenzja zweryfikowanaPamiętacie co powiedział Osioł ze Shreka, kiedy obaj walczyli o swoje życie? ,,Ja chcę jeszcze raz!". I dokładnie to czuję, kiedy zamykam ostatnią stronę tej książki:-) Ona jest po prostu niesamowita! Zawsze chciałam przeżyć przygodę swojego życia i niczym główna bohaterka móc w ciągu kilku dni stać się posiadaczką niebywałego majątku za który opłaciła bym wszystkie swoje raty, dała na osobne konta dzieciom, wyremontowała bym sobie dom i w końcu wydała własne książki:-) Plany postaci są bardzo podobne, gdyż też lubi sztukę, a raczej interesuje się malarstwem, jednak miała jeszcze jeden punkt, który sprawiał, że rosła w moich oczach. Może i miała pecha w życiu, została zwolniona z pracy, ale robiła co mogła, by opłacać wydatki chorego ojca. Jak sam mężczyzna z książki zauważył, nie miała nic wartościowego. Oprócz samej siebie... Na szczęście miała też kobiecą postać na którą mogła liczyć, gdyż gdyby nie ona, nie udałoby jej się przeżyć przygody życia. Żeby nie podawać wam konkretów na tacy, powiem tylko, że Anna musi ,,udawać" przez jakiś czas wytworną żonę pewnego mężczyzny. Tutaj była taka wojna światów, gdyż wszelkie rzeczy, które posiadają bogacze, łącznie z charakterem, nie miały nic wspólnego z Anną. Za sporą sumę pieniędzy postanowiła sprostać zadaniu i być taką jaką Liam chciał, żeby była. Dla dodania humoru można się domyślić, że nie zawsze będzie ,,różowo" , a to, co miało się zakończyć, cóż, poszło w zupełnie inną stronę. Tak naprawdę dziewczyna dopiero dowiaduje się co to znaczy żyć naprawdę. Każdego z uczuć doświadcza w wielkim zaskoczeniu, a jej porównania bywały urocze i takie ciepłe. Przemiana, nie tylko w niej, zachodziła z chwili na chwilę, a czytelnik czuł się oczarowany tymi pierwszymi razami. Jakkolwiek bym nie chciała jej podsumować, powiem wam, że to lektura dla każdego o różnym poczuciu humoru. Każdy czas na jej czytanie jest idealny, gdyż pozwala zauważać wartości, których nie dostrzega się we własnym życiu. Bardzo często postać kobiety wywoływała we mnie salwy śmiechu, a czasami i zażenowania. Pomimo tego, co robiła w swoim życiu, była dobra, bo nie patrzyła tylko na siebie. Tata był dla niej naprawdę ważny. Ilekroć o nim wspominała, choć nie było to częste, czułam takie wzruszenie wewnątrz siebie. Dodatkowo zasmakowałam myśli jak może wyglądać życie bogatych ludzi. Jak uważacie, czy zawsze było tam kolorowo?
Książka może i jest gruba, ale ma duży druk, wiele dialogów i tak wciągającą fabułę, jak tylko interesujące potrafi być życie znanych ludzi. Czytając wersję naprzemienną tych osób widziałam więcej, aniżeli sami chcieli pokazać. Znałam ich myśli i reakcję na siebie. Czułam się jak podglądacz, ale to mi się podobało:-) Gorąco zachęcam do lektury, bo naprawdę warto:-)