5.0
2024-02-21Recenzja zweryfikowanaKto z nas nie był chociaż raz na diecie? Ja osobiście nie znam takiej dorosłej osoby, a zwłaszcza kobiety. Każda z nas ma za sobą jakąś nieudaną, męczącą i najczęściej nietrafioną przygodę z dietą. Już nawet nie wspomnę o efektach jo-jo, które zniechęcają do wysiłku. Prawie każda dieta wiąże się z wyrzeczeniami, ograniczeniami pewnych produktów, co nie tylko powoduje podenerwowanie i frustrację, ale także bywa przyczyną niedoboru ważnych składników mineralnych i witamin. Jako osoba aktywna fizycznie, jestem nauczycielką i biegaczką, też zmagałam się z nieznacznym wzrostem wagi, co się przekładało na zmęczenie oraz nieefektywne treningi. Zaczęłam stosować posty warzywno-owocowe, które przynosiły efekty: wracała siła i witalność, waga spadała, ale po kilku miesiącach był efekt jo-jo i dodatkowo brak pewnych składników odżywczych powodował anemię i wypadanie włosów.
Kiedy zobaczyłam książkę ”Postny reset dla kobiet” dr Mindy Pelz wiedziałam, że to coś, czego szukałam tyle lat. Jaka szkoda, że dopiero teraz ktoś zebrał tak wiele cennej wiedzy w jednym miejscu. Z postem przerywanym spotkałam się już rok wcześniej, mam jedną książkę na ten temat, czerpałam wiedzę z internetu. Stosowałam z mniejszymi lub większymi przerwami IF, ale dopiero ta książka dała mi wiedzę, jak się prawidłowo za to zabrać. Autorka świetnie wyjaśnia, dlaczego post jest taki ważny w naszym życiu. Organizując sobie okienka żywieniowe, w moim przypadku 8/16 ( 8 godzin jem, 16 poszczę), dajemy szansę na uruchomienie się autofagii, czyli uaktywnia się „sprzątanie” w naszym organizmie z różnych patogenów, grzybów, tłuszczy, cyst, mięśniaków itp. Nie tylko tracimy wagę, ale co ważniejsze zdrowiejemy, nabieramy energii, witalności. Bardzo istotne jest również, że w czasie postu uruchamia się hormon wzrostu, który odbudowuje uszkodzone komórki, dlatego nasz wiek biologiczny się nieco zatrzymuje. Autorka świetnie wyjaśnia, jak zacząć post, ile powinien trwać, jak dostosować post do swoich potrzeb, tak by tracić wagę i zdrowieć. Oprócz wiedzy naukowej, rad praktycznych w książce znajdziemy świetne przepisy kulinarne dedykowane kobietom „Przepisy na ucztę dla hormonów”.
Z pewnością jest to książka, która po przeczytaniu nie trafi na półkę, a będzie mi towarzyszyć na co dzień. Będę tu zaglądać, by znaleźć motywację, gdy jej zabraknie – a wiem, że tak będzie. Zawarte w książce przepisy na świetne zdrowe i pyszne dania zamierzam wykorzystać i wprowadzić do naszego rodzinnego menu. Dla mnie ten poradnik, to strzał w dziesiątkę. Chciałabym, aby mogła go przeczytać każda kobieta, która walczy o zdrowie, dobre samopoczucie i energię do działania. Ta książka ma w sobie to „coś”, czytasz i wiesz, że już nic nie będzie takie same jak kiedyś. Będzie lepiej.