5.0
2023-01-26Recenzja zweryfikowanaLata 20 poprzedniego wieku, Szanghaj i zakazana miłość, może być coś bardziej klimatycznego? Z ogromną przyjemnością powróciłam do świata, który mnie oczarował swoim klimatem, do świata brutalnego, płynącego krwią, opętanego szaleństwem z potworem, który przemierza uliczki Szanghaju. “These violent delight” autorstwa Gong Chloe doczekała się drugiego tomu, który jednocześnie jest ostatnim tej świetnej historii o dwóch zwaśnionych gangach i miłości, która nie ma prawa bytu. “Our violent ends” to godne zakończenie tej historii, pełne emocji i pełne jeszcze większej ilości krwi. Jeśli podobał się wam pierwszy tom, to tym będziecie zachwyceni. Mnie osobiście porwał i nie mogłam się od niego oderwać, otrzymałam to, na co oczekiwałam po lekturze pierwszego tomu, było wzruszenie, napięcie i brutalność, która podkręca tę historię.
“-Czego się boisz? - spytał Roma Montagow.
-Konsekwencji miłości w mieście rządzonym przez nienawiść- wyszeptała.”
Nadszedł rok 1927, a Szanghaj jest u progu rewolucji, coraz więcej głosów krzyczy o wypędzeniu gangów z ulic miasta. Nacjonaliści rosną w siłę, za to władza Szkarłatnego gangu i Białych kwiatów chwieje się w posadach, jednocześnie stanowiąc o ich istnieniu. Szanghaj stoi na progu wojny domowej. Juliette Cai próbuje utrzymać stanowisko następcy bossa Szkarłatnego gangu, za to Roma Montagow pielęgnuje swoja nienawiść do pięknej Juliette, która zamordowała jego przyjaciela. Roma nie wie, że jej czyn jest tylko ułudą, która ma chronić jej interesy.
“Wolałbym, żeby wasza dwójka nie niszczyła całego świata za każdym razem, kiedy wybieracie siebie nawzajem.”
Wolicie zwięzłe historie, które są opowiedziane góra na 300-400 stronach, czy preferujecie, tak jak ja, opasłe tomy, które rozciągają się na ponad 600 stron. Moje upodobanie do sporych tomów jest uwarunkowane historią, wiadomo, jak coś mi nie podejdzie do gustu, to nic nie przekona mnie do kontynuowania historii, lecz jeśli fabuła wciąga od samego początku, to może się ciągnąc i przez 1000 stron.
Niektórzy zastawiają się pewnie, o czym można pisać przez tyle stron, a tu was zaskoczę, mnie najbardziej porwała historia Szanghaju. Rozpad dotychczasowego ustroju władzy, walki między nacjonalistami a przybyszami z innych krajów, to wszystko mnie pochłonęło. Przypis autorki, że opierała się na prawdziwych działaniach gangów i nacjonalistów w latach 20, spowodował nie tylko jeszcze większy zachwyt nad książką, ale również chęć zagłębienia się w ten temat.
Klimat tej książki jest niesamowity, nie jestem pewna, czy sięgnęłabym po nią gdyby nie fantastyczne elementy, które autorka zawarła w swojej książce, a tym bardziej, gdyby głównym jej aspektem byłby tylko romans głównych bohaterów. Tak się nie stało i autorka połączyła te trzy aspekty, dając nam niesamowitą historię, która dosłownie odurza, jak te ciasne i pełne muzyki oraz krwi uliczki Szanghaju.
Uwielbiam brutalność tej książki, autorka nie oszczędza czytelnika, strony tej książki dosłownie spływają krwią i łzami, a zakończenie pozostawia wyrwę w sercu, lecz nie wyobrażałabym sobie innego zakończenia.
Bohaterowie są dopracowani w każdym szczególe i kocha się ich bądź nienawidzi. Sam motyw potworów na ulicach, oraz owadów powodujących szaleństwo, jest ciekawym pomysłem, który urozmaica książkę. Nie jest to płaska historia, jest złożona i przedstawia nam wiele aspektów. Jestem nią zwyczajnie zachwycona, a klimat, który stworzyła autorka, mnie kupuje i chciałabym więcej.
Za książkę, którą otrzymałam w ramach współpracy barterowej, dziękuję bardzo wydawnictwu Jaguar.
“Czasem nienawiść nie ma wspomnień, które mogłyby ją podsycać. Wyrasta na tyle silna, że może się podsycać sama, a jeśli nie będziemy z tym walczyć, nie będzie nam to przeszkadzało. Nie osłabi nas to.”