31,96 

Zła mamusia

Chciała mieć dziecko... więc je sobie wzięła.Bogata i piękna Sara ma wszystko, czego kobieta mogłaby pragnąć. Poza własną córką. Więc kiedy widzi Kim w zaawansowanej ciąży, przyklejoną do telefonu i kompletnie ignorującą najstarsze ze swoich dzieci w zatłoczonym sklepie robi to, co zrobiłby każdy. Zabiera je. Jednak mała Tonya nie przypomina córki, na jaką liczyła. Podczas gdy Tonya zawzięcie opieCzytaj więcej

  • Wydawnictwo: Filia
  • Data premiery: 2022-04-27
  • Okładka: miękka
  • Liczba stron: 456
  • Wymiary: 209 x 136
Chciała mieć dziecko... więc je sobie wzięła.
Bogata i piękna Sara ma wszystko, czego kobieta mogłaby pragnąć. Poza własną córką. Więc kiedy widzi Kim w zaawansowanej ciąży, przyklejoną do telefonu i kompletnie ignorującą najstarsze ze swoich dzieci w zatłoczonym sklepie robi to, co zrobiłby każdy. Zabiera je. Jednak mała Tonya nie przypomina córki, na jaką liczyła. Podczas gdy Tonya zawzięcie opiera się wszelkim próbom, by zrobić z niej idealne dziecko, Kim zostaje przez media okrzyknięta mianem wyrodnej matki, której powinno się odebrać również pozostałe dzieci. Dręczona wspomnieniami własnego dzieciństwa, nie chcąc grać według zasad prasy, zaczyna tracić kontrolę i odwraca się przeciwko tym, którzy ją kochają. Choć na pierwszy rzut oka dzieli je wszystko, Sara i Kim mają więcej wspólnego, niż mogłyby sobie wyobrazić
Zobacz więcej
Dane szczegółowe
Identyfikator produktu
3241242
Tytuł
Zła mamusia
Wydawnictwo
Język
polski
Język oryginału
angielski
Liczba stron
456
Typ okładki
miękka
Wydanie
I
Data premiery
2022-04-27
Rok wydania
2022
Kraj pochodzenia
Polska
Wymiary
209 x 136
Waga
0.4 kg
Wysokość
136 mm
Długość
209 mm
Głębokość
30 mm
Nasza cena
31,96 zł
Zobacz więcej
Informacje dotyczące bezpieczeństwa i produktów
Informacje o producencie
Pełna nazwa producenta
Grupa Wydawnicza Filia sp. z o.o.
Adres pocztowy
61-615 Poznań Franciszka Kleeberga 2
Email
kontakt@wydawnictwofilia.pl
Kraj pochodzenia produktu
Polska
Osoba odpowiedzialna w UE
Nazwisko lub nazwa podmiotu
Grupa Wydawnicza Filia sp. z o.o.
Adres pocztowy
61-615 Poznań Franciszka Kleeberga 2
Email
kontakt@wydawnictwofilia.pl
Zobacz więcej
Recenzje
4,4/5
9 recenzji
  • 5
    6
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0
Napisz recenzję
Recenzje produktów są zarządzane przez stronę trzecią w celu weryfikacji autentyczności i zgodności z naszymi wytycznymi dotyczącymi ocen i recenzji
RecenzjeNajnowsze
Jak działają recenzje
  • Hanna R. Klient niezweryfikowany
    4.0
    2024-07-09Recenzja zweryfikowana
    " Zła mamusia" opowiada o wychowanej po katolicku samotnej kobiecie z poskręcanymi jajnikami. Ona chyba ma też coś z głową. Robi wszystko, by być szczęśliwą i .... normalną. To o nie jest ta historia. O małej Tonyi i jej mamie Kim też. Książka jest bardzo dobra. Fakt, przewidywalna, ale niesie bardzo duży ładunek emocjonalny. Jedna kobieta kradnie dziecko drugiej przez co cierpią obie jeszcze bardziej. Jest o obwinianiu się, o karze boskiej i przebłaganiu boga ofiarą, jest też czystość i występek przeciw niej, ale jest też życiowa nieuwaga i olbrzymia za nią kara. Opisane życie dwóch kobiet, tak różne od siebie a tak podobne. Życie według przykazań w cieniu przemocy seksualnej, poniżenia i zimnej matki. Nikt wychowany w takich warunkach nie może być zdrowy. Przemoc i pozbawienie miłości niszczy psychikę. Obie kobiety różni kondycja finansowa i wykształcenie, poza tym są do siebie podobne. W Kim jest więcej miłości choć cierpliwości zdecydowanie jej brakuje. Sara jako perfekcjonistka we wszystkim nie akceptuje zachowania nowej córki, która miała być księżniczką a jest wrednym bachorem.... Historię na dwie kobiety i jedno, porwane dziecko oraz opinię publiczną polecam nienachalnie.
  • Ewelina P. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2023-08-20Recenzja zweryfikowana
    Jestem naprawdę zaskoczona, że w tak nie pozornej książce znalazłam cały ogrom wskazówek i rad, do których warto i nieraz trzeba się stosować. Pierwszą z nich jaka mi się nasunęła podczas czytania, to nie dbanie o siebie w ciąży. Matki zapominają, że nosząc w sobie życie i za nie są odpowiedzialne. Kim z pewnością nie jest matką idealną. Jest zmęczona życiem, dzieci mają innych ojców, a na dodatek niedługo będzie rodzić. Jest wiele spraw, które ją denerwują, choćby i nawet obecny partner i jego karcący wzrok na każdą rzecz, którą by nie zrobiła. Choć czasami miło się wypowiada o dzieciach, to jednak nie zdaje sobie sprawy, że nic, co dobre, nie musi trwać wiecznie. Córeczka Kim ma pięć lat i początkowo wygląda na przesłodką. Z drugiej perspektywy znamy myśli, marzenia i przeszłość obcej kobiety, która z braku własnych pociech zapragnęła mieć własne. Najlepiej od razu. Kiedy więc widzi jak kobieta w ciąży lekceważy swoje potomstwo, nie zastanawia się dwa razy, tylko instynktownie porywa pięciolatkę. I tutaj chciałam zauważyć, że media często podają nam wiadomości na podstawie tego, co najlepiej się sprzeda. Zamiast jej pomóc, oczerniają jej zachowanie, robią zdjęcia z ukrycia, by ukazać jak okropną jest matką i tylko czekają na każde potknięcie, by je opisać, zwiększyć do rangi skandalu i podsycać każdego dnia, by obroty rosły. Każą płakać na żądanie, bo tak wypada. Każą odpowiednio się ubrać, bo będzie się bardziej wiarygodnym. Każą opowiadać historie życia, niczym z najlepszego filmu, bo podobno widzowie lubią się wzruszać. Tylko że to wszystko męczy Kim. On wie, że jest nieidealna, ale nie chce takiej nagonki. Choć nie zawsze jest w pełni uczuć do zaginionego dziecka, to jednak chce by się znalazła. W głowie przelatują jej różne scenariusze, nawet życzy śmierci dziecku, jeśli ktoś je katuje i wciąż sprawia ból. Tych opisów uczuć jest dużo i co kolejne to różne. Bardzo często będziemy mieli o niej inne zdanie, ilekroć nadejdzie jej kolej wypowiadania się. Pewnie jesteście ciekawi jak wygląda porwana matka i jej nowe dziecko? Z pewnością nie tak wyobrażała sobie posiadanie dziecka. Im dłużej z nią przebywa, tym bardziej jej priorytety się zmieniają. Wszystko przez to, że porwana nie jest zwykłą pięciolatką... Pozwólcie, że w tym miejscu urwę. Wiem jak ważne jest czytanie książki, kiedy nie do końca zna się jej losy. Nadmienię tylko, że faktycznie obie ,,matki" nie mają łatwo. Każda z nich podobnie widziała macierzyństwo i każdą spotyka niespodzianka. Autorka pokazała w jak zakłamanym można żyć świecie i co dla kogo się liczy. Jakikolwiek wątek jest tutaj rozpoczęty, to czytamy go z zapartym tchem. Im dalej, tym nowych faktów pojawia się więcej i one zmieniają nasz punkt widzenia. Niestety dzieci często biorą przykład z rodziców czy opiekunów i papugują najczęściej te złe rzeczy. Poruszony też został motyw adopcji i klimatyzacji takiego dziecka w nowej rodzinie. Autorka podkreśliła, że najchętniej wydajemy osądy na temat osób, których w ogóle nie znamy. Plotki lubią zaczynać się od suchych faktów z czego każdy czuje się zmobilizowany do tego, by coś od siebie dodać. Końcowa forma takiej informacji często zupełnie odbiega od jej początku, żeby nie powiedzieć prawdy, gdyż w niej nie zawsze ją znajdziecie. Uwielbiam czytać książki tej pisarki, gdyż ona opisując wymyślonych bohaterów, dodaje do tego prawdziwe wydarzenia bądź sytuacje, które kiedyś miały miejsce. Jej książki należy czytać pomiędzy wierszami, choć nieraz trudno coś wychwycić tak bardzo te wydarzenia nas pochłaniają. Książkę mamy opisaną z punktu widzenia różnych postaci i to dzięki temu widzimy dany problem osoby, rzeczy, które się o niej mówi i jak reagują na to inni. Mamy średnią wielkość druku, z ładnymi odstępami, więc szybko się ją pochłania. Już w trakcie czytania osoby, które mają dzieci, zaczną inaczej do nich podchodzić. Rozwinięcie tematu pozostawię tym, którzy ją przeczytają. Mi ogromnie się podobała!
  • Sylwia S. Klient niezweryfikowany
    3.0
    2022-09-16Recenzja zweryfikowana
    Do książki podchodziłam sceptycznie. Nie jest to gatunek, który lubię. Dodatkowo książka jest dość ciężką w czytaniu. Historia jednak dość ciekawa i napisana w ciekawej perspektywie. Sara to młoda kobieta, która pozornie ma wszystko. Do szczęścia brakuje jej tylko wymarzonej córki. Kiedy widzi Kim w zaawansowanej ciąży, która nie zwraca uwagi na swoją córeczkę, postanowi sobie ją przywłaszczyć. Tylko że Tonya nie będzie taka jak to sobie założyła Sara. Co stanie się z dziewczynką? Kim to dość specyficzna osoba, która nie jest lubiana. Po porwaniu córki zamiast współczuć jej ludzie nazywają ja "wyrodną matką". Czy Kim jest zła? Co sprawiło, że jest taka, jaka jest? Muszę przyznać, że książka mnie zaskoczyła. Lubię czytać thrillery psychologiczne przynajmniej od czasu do czasu. Autorka stworzyła całkiem ciekawą fabułę, całość toczy się wolno i ma wielowątkowy wymiar. Rozdziały są krótkie. Książka nie jest da osób, które lubią lekkie i przyjemnie historie, nie jest też dla tych, co unikają mocniejszych. Czytając nie raz miałam dylemat czy odłożyć książkę i odpocząć, czy czytać dalej. Jest mocna, silnie działająca na emocje. Fabuła dość ciekawa, ale rozdziały bardzo krótkie, nawet zbyt krótkie, przez co miałam wrażenie, że cała historia jest dość pobieżnie opisana. Brakowało mi trochę rozwinięcia. Zabrakło warckiej akcji, jest bardziej monotonna i niestety może znudzić. Obie główne bohaterki pozornie są różne. Pozornie bo obie łączy trudne dzieciństwo. W tym wszystkim jest Tonya. Lektura "Zła mamusia " nie należy do łatwych. Nie jest też historia, która jakoś specjalnie mnie zauroczyła. Czy polecam? I tak i nie. Nie jest to książka, po którą sięgnę po raz drugi. Nie jest też zła, by po nią nie sięgnąć. Decyzje czy po nią sięgnąć zostawiam każdym z osobna.
  • Magdalena K. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2022-07-11Recenzja zweryfikowana
    Ta książka zaintrygowała mnie już od pierwszej chwili, kiedy tylko zobaczyłam zapowiedź. Od pierwszych stron ta powieść wciąga bez reszty. Czytałam ją w ogromnym napięciu i ze ściśniętym gardłem, a momentami miałam gęsią skórkę. Myśli kłębiły się w mojej głowie przez cały czas. Krótkie rozdziały sprawiły, iż książkę ciężko było odłożyć na chwilę. Moim zdaniem autorka świetnie pokazała portrety psychologiczne bohaterek, a to iż książka napisana jest z perspektywy każdej z nich dodatkowo nadała smaczku i wzmogła emocje, które odczuwałam podczas czytania. Tę książkę pochłonęłam w dwa dni. Jak musiałam ją odłożyć na chwilę, to ciągle wracałam do niej myślami i zastanawiałam w jakim kierunku ta historia się potoczy. Myślę, iż każda matka, która zdecyduje się na przeczytanie tej powieści będzie bardziej emocjonalnie ją odbierać. Ogromnym zaskoczeniem dla mnie był fakt, iż to debiut autorki i według mnie był to bardzo udany debiut. Polecam Wam, bo obok tej książki nie można przejść obojętnie.
  • Aneta Z. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2022-05-21Recenzja zweryfikowana
    "Zła mamusia" to thriller psychologiczny, który zostaje w głowie na długo. Odkąd zostałam mamą tematy dzieci poruszają mnie milion razy bardziej. Nawet nie chcę myśleć o tym, jak czują się rodzice porwanych dzieci i jaki koszmar przechodzą, prawię wychodząc z własnej skóry martwiąc się o swoją małą istotę. Kiedy bogata i piękna Sara ma wszystko oprócz dziecka jej świat kręci się wokół pragnienia posiadania maleństwa. Zaczyna zachowywać się obsesyjnie. Więc wtedy gdy widzi Kim, której bardzo daleko do ideału matki w sklepie, robiąc zakupy ze swoimi dziećmi porywa Tonye. Miała być jej ukochaną córeczką, ale Tonya wcale nie chce grać w jej grę zwaną idealnym życiem. Kim, jak i Sara mają podłe dzieciństwo. To wszystko zapewne odciska piętno na ich życiu. Książka ma świetny podział na wszystkich bohaterów, a te wątki są szczegółowe i krótkie, zatem nie nudzą. Polecam "Zła mamusia" wszystkim wielbicielom thrillerów psychologicznych.
  • Jolanta K. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2022-05-11Recenzja zweryfikowana
    Sara, to jedna z naszych głównych bohaterek. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że pomimo małych traum z dzieciństwa, młoda kobieta ma dosłownie wszystko. Dom, pieniądze, dobry wygląd, jednak to tylko aluzja, gdyż do pełni szczęścia brakuje jej tylko jednego - dziecka.
    I tak pewnego dnia podczas codziennych zakupów, w zatłoczonym sklepie, kiedy widzi ciężarna Kim, zupełnie ignorującą całą resztę swojego potomstwa, wykorzystuje nadarzającą się sytuacje. Pod wpływem impulsu uprowadza najstarszą z córek małą, Tonie, która ma stać się jej wymarzoną, upragnioną córeczką. Jednak rzeczywistość staje się brutalna. Dziewczynka nie jest dzieckiem idealnym! Po paru dniach, gdy Kim wraz z rodziną nagłośniła sprawę o uprowadzeniu jej córeczki, media okrzykują kobietę mianem "wyrodnej matki", która sama doprowadziła do zniknięcia swojego dziecka. A jakby tego było mało część z wypowiadającego się w tym temacie społeczeństwa uważa również, że powinno odebrać się jej pozostałe dzieci. Kim dręczona wspomnieniami z własnego dzieciństwa, zamyka się w swojej bańce i traci kontakt z rzeczywistością, odwracając się przy tym od osób które ją kochają i wspierają. Sara i Kim mają więcej wspólnego, niż mogłyby sobie wyobrażać... Czy Kim odzyska Tonie zanim zwariuje z tęsknoty?
    "ZŁA MAMUSIA" Tiny Baker to oszałamiająco dobry, mroczny i niezwykle klimatyczny thriller psychologiczny, a zarazem debiut z prawdziwego zdarzenia, w co nadal nie jestem w stanie uwierzyć. Autorka już od początku wciąga nas niezwykle utkana fabułę, która wraz z doskonale przedstawionymi portretami psychologicznymi (Sary, Kim oraz Toni) tworzy wręcz "mieszkankę doskonałą" zabarwioną przeróżnymi pokładami emocji. Dzięki czemu, jako odbiorcy sami możemy rozumieć powody ich zachowań, wyciągać wnioski, a zarazem krok po kroku składać poszczególne elementy zawiłej układanki. Jak dla mnie jako czytelnika ten manewr został niesamowicie dobrze wykorzystany co pozwala nam na własnej skórze odczuwać, całą paletę towarzyszących wszystkim emocji. Kolejnym elementem jak dla mnie chyba najważniejszym wręcz to pokazanie całego zdarzenia z perspektywy samej uprowadzonej, czyli 5 letniej Toni To właśnie dzięki niej, cała historia niejednokrotnie łamie nasze serce. Chyba pierwszy raz miałam okazję wgłębić się w myśli i uczucia tak młodej poszkodowanej ofiary.
    "Zła mamusia" to kolejny przykład idealnego rasowego, nieodkładanego thrillera psychologicznego, który stanie się ucztą czytelniczą dla fanów tego gatunku, przez co nie pozwoli zapomnieć o sobie na długo. Historia przedstawiona w książęce niejednokrotnie przeraża, a zarazem mrozi krew żyłach pomimo braku makabrycznych, krwawych scen. Do tego słuchanie jej w formie audiobooku ze świetnym lektorem to po prostu czysta przyjemność. Bezapelacyjnie polecam! Kolejny tytuł który wędruje na moją listę Must Have tego roku.
  • Mommy_and_books Klient niezweryfikowany
    5.0
    2022-05-09Recenzja zweryfikowana
    Wyśmienita, debiutancka powieść Tiny Baker „Zła mamusia” jest mrocznym psychologicznym thrillerem, który wciąga od pierwszej chwili. Czy wy co jakiś czas jesteście „złymi” mamusiami? Czy co jakiś czas macie wszystkiego dosyć? Tutaj mamy przykład zmęczonej życiem mamy, która jest w kolejnej ciąży. Nie radzi sobie z marudną córeczką. Do tego ma jeszcze jednego synka i nastoletniego pasierba. Jednym słowem można powiedzieć mały Armagedon. Do tego dołączcie humory ciężarnej kobiety i wychodzi wam emocjonalna bomba. Dla kogoś patrzącego z boku ta rodzina wydaje się patologiczna. Zwłaszcza krzycząca na córkę nasza bohaterka Kim. Według niektórych nie zasługuje na bycie matką. Naszą drugą bohaterką „mamuśką” jest bardzo bogata i piękna Sara. Dziewczyna niestety nigdy nie będzie mogła mieć własnego dziecka. Bardzo pragnie zostać mamą. Obserwuje w sklepie Kim i jej rodzinkę. Dziewczyna nie interesuje się swoją córką, a gdy mała czegoś chce to matka tylko na nią krzyczy. (Pomyślcie teraz jak wy reagujecie w sklepie, gdy wasze dzieci chcą wszystko. Czy po 10 razie odmawiania nie wychodzicie z siebie?) Sara zauważyła na rączce dziewczynki ślad po ugryzieniu kogoś dorosłego. Była bardzo przerażona. Za wszelką cenę chciał uratować to dziecko. Postanowiła ją zabrać. Inaczej mówiąc porwała ją. Jak to się stało, że mała Tonya nie płakała – dowiecie się czytając. Porywaczkę dręczą wspomnienia z własnego dzieciństwa. Bardzo bałam się o małą dziewczynkę. Z tak niezrównoważoną kobietą nie była bezpieczna. Czy Sara zwróci matce dziecko? Czy przysposobi ją jako jej wymarzoną córeczkę? Będziecie przerażanie czytając co myśli i wygaduje Sara. Śmiało mogę stwierdzić, że jest chora psychicznie. Pytanie tylko czy to z braku własnego dziecka, czy też z innego gorszego powodu? Czy powieść skończy się happy endem? Czy raczej katastrofą? Bardzo bałam się o Kim i jej nienarodzonego synka. Szok spowodowany zaginięciem córeczki mógł u niej wywołać przedwczesny poród – a tym samym śmierć jej dzieciątka. Czy matce uda się odnaleźć ukochaną córeczkę? Nie dziwie się Kim jej późniejszym zachowaniem. Sama nie wiem co bym zrobiła na jej miejscu. Do akcji wkroczy policja. Czy uda im się odnaleźć zaginioną dziewczynkę? Dwie kobiety Kim i Sara. Dwa odmienne stany posiadania. Jedna biedna. Druga bogata, która może mieć prawie wszystko o czym tylko sobie zamarzy. Jedna z nich ma gromadkę dzieci i wcale tego nie docenia – do czasu. Druga pragnie mieć własne dziecko, jednak los bywa okrutny. Czy Sara byłaby dobrą matką? Czy faktycznie los miał rację zabierając jej możliwość posiadania własnego potomstwa? Uwielbiam czytać thrillery psychologiczne. „Zła mamusia” jest idealną przedstawicielką tego gatunku. Doskonale gra na emocjach. Bardzo dobrze wykreowana fabuła. Ta historia jest bardzo realistyczna. Bohaterki bardzo dobrze opisane. Możemy je poznać od środka. Łączyłam się w bólu z Kim. Czułam to samo co ona. Za chwilę na świecie miała powitać swojego drugiego synka a tu zdarzyła się taka tragedia. Bardzo było mi jej żal. Nie życzę żadnej mamie, żeby musiała przeżywać to co Kim. Czy nasza bohaterka odzyska spokój ducha? „Mamusia” czyli nasza Sara jest idealnym przykładem psychopatki. Porywa dziecko, słyszy głos Boga – do czego jeszcze może się posunąć? Nie mogłam doczekać się zakończenia. Czy córeczka wróci cała i zdrowa do swojej rodziny? Czy nasza Kim urodzi zdrowego synka? W takim stanie jakim jest nasza bohaterka łatwo o depresję – zwłaszcza poporodową, a tym samym o odtrącenie nowonarodzonego dziecka. Czy tak będzie w tym przypadku? Wielkie brawa dla Tiny Baker. W swoim dziele poruszyła mnóstwo ważnych tematów. Między innymi: - to co się może stać z naszymi dziećmi w sklepie, jeżeli chociaż na moment spuścimy je z oczu - depresja - zafiksowanie na posiadanie dziecka i jego konsekwencje Jestem dumna z tej autorki. Nie jest łatwo stworzyć idealny thriller psychologiczny. Tinie Baker za pierwszym razem dała radę stworzyć cudowne dzieło. Powieść „Zła mamusia” będzie idealnym prezentem dla wszystkich fanów thrillerów psychologicznych. Czy jesteście gotowi poznać tragiczną historię Kim i Sary? A co do zakończenia – bomba. Musicie sami je poznać. Czekam na kolejne dzieła Tiny Baker. Z całego serca polecam „Złą mamusię”.
  • Justyna Z. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2022-05-06Recenzja zweryfikowana
    Chciała mieć dziecko… więc je sobie wzięła. Takie słowa widnieją na okładce, dają one do myślenia i pobudzają ciekawość czytelnika. A sama okładka jest taka… delikatna, a zarazem mroczna. To sprawia, iż chce się sięgnąć po ten debiut. Bogata, a do tego urodziwa Sara ma prawie wszystko, aczkolwiek w jej życiu czegoś brakuje. Miłości do małej istotki, która nazywałaby ją mamusią. Kobieta rozpaczliwie pragnie tulić, całować i kochać małą istotkę, która niestety w jej życiu nie zagościła. Bóg nie był dla niej łaskawy i nie spełniał jej błagań, ale… Kiedy w sklepie pojawia się mała Tonya, kobieta uważa, że to właśnie ten dar. Dar od Boga, który musi ocalić. Chwyta małą, cieplutką dłoń i zamyka w swojej, po czym prowadzi do wyjścia. To uczucie jest silniejsze, nie potrafi się powstrzymać, nie chce jej oddać, ucieka… Tonya, pięcioletnia dziewczynka, która daje się zwabić, kiedy nieznajoma pani mówi, że ma pieska… Ten jeden ruch wystarczył, aby jej życie zmieniło się w piekło. Żeby życie jej matki zostało wywrócone do góry nogami… Kim, przez swoją nieuwagę straciła córkę. Straciła maleństwo, które kochała ponad wszystko, za które była poświęcić inne życie, byle jej kruszynka wróciła cała i zdrowa. Wystarczyło jedno małe potknięcie, a stała się ona nie ofiarą, a katem. Każdy najmniejszy błąd przeszłości został wywleczony na światło dzienne, pogrążając tym kobietę. Jednakże ona czuła, że odzyska swoją małą Tonyę. Miała nadzieję… do samego końca. Sara chciała mieć ideał, o jakim marzyła każdego dnia, aczkolwiek nie spodziewała się, że ta śliczna istotka, którą zabrała ze sklepu, tak naprawdę jej wstrętnym bachorem… Mocne słowa, ale tak właśnie zaczęła ją spostrzegać, gdy ta zachowywała się całkiem inaczej, niż tego oczekiwała. Lecz, jak zmienić kilkuletnie przyzwyczajenia, czy nawyki dziecka? Jak mała Tonya miała pokochać osobę, która ją okłamała? Z którą nie łączy ją żadna więź? Co miała zrobić, kiedy jej serduszko pękało, gdy obok nie było prawdziwej mamusi, a pani, która z każdym dniem stawała się okrutna?
    Uważam, że Tina Baker ze swoim debiutem wkroczyła z wielkim przytupem do tego świata. Ta historia jest emocjonalna, która od samego początku wciąga czytelnika i trzyma w napięciu po ostatnią kartkę. Nawet po zamknięciu okładki, w głowie nadal ma się tę historię. Sama jestem matką, więc czytanie tej książki sprawiało, iż momentami miałam gęsią skórkę. Wiele razy dopadała mnie myśl: Dokładnie pilnuj swoje dzieci! To czterysta pięćdziesiąt cztery strony prawdziwie mrocznej historii, która zapewne niejedną osobę chwyciła za serce. Dzięki perspektywie kilku bohaterów można bardziej wczuć się w fabułę. Pomimo iż rozdziały z porwaną dziewczynką były króciutkie, to i tak podkręcały one całokształt tej historii. Autorka pokazuje nam również świat zewnętrzny, czyli spostrzeganie innych ludzi, którzy nie mają za wiele wiedzy na temat wydarzeń, jakie spotkały rodzinę Kim. Wiedzą tylko tyle, ile powie prasa bądź naplotkują inne osoby. Świat, a raczej ludzie potrafią być naprawdę okrutni i autorka doskonale to przedstawiła. Bo przecież łatwiej jest zlinczować, niż wesprzeć… W tym wszystkim zabrakło mi jedynie perspektywy policji, która poszukiwała małą dziewczynkę. Pojawiały się rozdziały z łącznikiem, aczkolwiek było tego mało. Tina Baker skupiła się głównie na trzech osobach i to właśnie ich oczami pokazywała, co się dzieje. Z początku można nieco się zagubić, ale wystarczy czytać dokładnie i jak się zacznie, skończy w mig. To książka tak idealna, że czyta się ją jednym tchem. Jak najbardziej polecam tę książkę! I gratuluję autorce takiego wejścia!
Recenzje
Każdą z recenzji weryfikujemy na trzy sposoby:
  • Klient zweryfikowany
    Autorzy recenzji z tym oznaczeniem są naszymi klientami. Kupili ten produkt w sklepie tantis.pl.
  • Klient niezweryfikowany
    Autorzy recenzji z tym oznaczeniem są naszymi użytkownikami, ale nie możemy potwierdzić, że kupili ten produkt w sklepie tantis.pl.
  • Recenzja Zweryfikowana
    Potwierdzamy, że prezentowana opinia może dotyczyć danego produktu i zawiera elementy jego recenzji.

Dostawa i płatność

InPost Paczkomat® 24/7
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,49 zł Pobranie 5,00 zł
DPD Automaty
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
5,99 zł
InPost Kurier
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
15,49 zł Pobranie 5,00 zł
Kurier GLS
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,99 zł Pobranie 5,00 zł
DPD Pickup Żabka i inne
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
8,99 zł
Pocztex Kurier
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
14,49 zł Pobranie 6,00 zł
Pocztex - punkty odbioru
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 199,00 zł
11,99 zł
DPD Kurier
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,99 zł Pobranie 5,50 zł
ORLEN Paczka
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
10,99 zł
InPost International
data dostawy 27. listopada, czwartek
39,99 zł
Odbiór osobisty w Bielsku-Białej - ul. Londzina 57
data dostawy 20. listopada, czwartek
0,00 zł
Odbiór osobisty w Krakowie - ul. Podwale 1
data dostawy 20. listopada, czwartek
0,00 zł

Produkty od autora: