Liczne ofiary, które pochłonęły Karkonosze na przestrzeni klikuset lat, niechaj będą przestrogą dla tych, którzy sądzą, że zdołają okiełznać naturę albo że ją doskonale poznali. Nic bardziej mylnego; w okolicach Jeleniej Góry, Kowar i Karpacza nikt nie zna dnia a ni godziny, kiedy pojawi się burza, gęsta mgła, wyleją potoki i rzeki, albo zejdzie lawina. Czasami można domyślać się nadejścia pewnychCzytaj więcej











