5.0
2025-04-14Recenzja zweryfikowana„Złamać zasady, by przeżyć. Stracić siebie, by wygrać.”
To nie tylko hasło promujące książkę Jacka Piekiełki, ale kwintesencja całej historii, która mnie absolutnie porwała i nie wypuściła aż do ostatniej strony. „Poza kręgiem” to opowieść, która wbiła mi się pod skórę, zostawiła ślad w duszy i jeszcze długo po lekturze nie pozwalała o sobie zapomnieć.
Tomek, znany jako Młody, to młody złodziej z gliwickich osiedli. Choć marzy o czymś więcej, coraz głębiej wchodzi w świat, w którym moralność nie ma racji bytu. Jego życie toczy się w cieniu przestępczości, brutalności i nieustannego napięcia, a jedynym światłem w tym mroku okazuje się miłość – krucha, prawdziwa, ale wystawiona na najcięższą próbę. To historia, która mnie bolała, wzruszała i jednocześnie fascynowała. Piekiełko snuje swoją opowieść z mistrzowską precyzją, prowadząc mnie na granicy światła i cienia, dobra i zła, miłości i nienawiści.
„Poza kręgiem” Jacka Piekiełki to opowieść, która uderzyła mnie realizmem i szczerością. Autor przeniósł mnie w brutalne realia lat 90. i z chirurgiczną precyzją pokazał, jak łatwo zejść na złą drogę – czasem wystarczy jeden krok, jedna zła decyzja, by znaleźć się po niewłaściwej stronie życia. Główny bohater, Tomek, z początku balansuje na granicy prawa, ale szybko wpada w spiralę przemocy i przestępczości. To nie jest historia z morałem – to historia z prawdą, która boli. Autor prowadzi narrację chłodno, bez zbędnych emocji, co tylko potęguje wrażenie autentyczności. Miałam wrażenie, jakbym słuchała relacji świadka, a nie czytała literackiej fikcji.
Nie czytałam wcześniejszych książek autora, ale ta powieść kupiła moje czytelnicze serce. „Poza kręgiem” to bardzo dobrze napisana książka – intrygująca, mroczna, wciągająca. Mało tego, nie wiem, jak to Jacek Piekiełko zrobił, ale w pewnym sensie poczułam nić sympatii do człowieka, który był przestępcą.
Ta historia jest pewnego rodzaju ostrzeżeniem nie tylko dla młodych ludzi, by dwa razy zastanowili się, zanim zawrą nieodpowiednie znajomości i wkroczą na ścieżkę przestępstwa, ale także dla zwykłych zjadaczy chleba, by mieli na uwadze, komu i gdzie udzielają informacji o swoich zasobach majątkowych i zwyczajach, by nie zostały one wykorzystane przez niewłaściwych ludzi po to, by nas ograbić. Jak łatwo i niefrasobliwie, zwłaszcza w dobie internetu, dostarczyć informacji o sobie i nieopatrznie ściągnąć sobie kłopoty na głowę.
Życiorys Tomka to niemal gotowy scenariusz filmowy. Powieść Jacka Piekiełki jest historią true crime, opowieścią o młodym człowieku, który został złodziejem. To dramatyczna historia Tomka, który nie pochodzi ze złej rodziny, a o swojej drodze życiowej zdecydował sam. Stopniowo pogrąża się w półświatku, w świecie przestępców, chociaż wydawało mu się, że zawsze o tym, co robi i jak robi, decyduje sam. Z każdym napadem, z każdym rokiem coraz bardziej grzęźnie w przestępczym bagnie, z którego nie ma wyjścia. Nie dało się tak po prostu zejść z drogi, na którą wszedł na własne życzenie. Autor przemycił w swojej książce coś, czego jeszcze nie było – życiorys złodzieja, niemal spowiedź. „Poza kręgiem” to opowieść, która wstrząsnęła moim czytelniczym światem, bo pomimo, iż wiedziałam, że Tomek to przestępca, człowiek okradający ludzi z ciężko zarobionych pieniędzy, autor przedstawił jego historię w taki sposób, że ów złodziej wydał mi się sympatyczny, choć jego postępowanie wymagało potępienia z mojej strony.