5.0
2025-10-19Recenzja zweryfikowanaUważam, że książki o planetach powinny być niemal konieczne w pokazywaniu je młodym czytelnikom, gdyż każde dziecko, nie ważne, czy ma lat cztery czy dziesięć, czy jeszcze więcej, jest zainteresowane naszym światem. W nocy zerka na niebo i widzi gwiazdy, a rodzic tłumaczy mu, że istnieją inne planety, wymienia je nawet i cisza. A co dalej? Dziecko zawsze czuje niedosyt, bo jest to miejsce mniej osiągalne dla wytłumaczenia, a tym bardziej do zobaczenia. Czytając książki o planetach, choćby nawet miało tylko obejrzeć rysunki, to już dowie się znacznie więcej niż od tłumaczeń rodziców. A rozbudzenie jego ciekawości jest kształtowaniem osobowości, którą może się stać. Gdzieś nawet czytałam, że kiedy pozostawiamy pociechę bez głębszego tłumaczenia tematu zbywając go, że reszta nie jest istotna, ono w przyszłości nie będzie dociekało tego, co go interesuje. Stanie się osobą -,,po co?". Zamkniętą na wyjście ze swojej strefy komfortu i działającą na autopilocie. Dzieci zawsze obserwują rodziców i chcą robić to, co oni robią. Jeśli jednak nie zawsze macie czas na wszelkie odpowiedzi, to najlepszy moment, aby dać im książkę:-) Moją propozycją zawsze będą wpierw pozycje o planetach, bo to one pokazują, że jest na świecie coś więcej, coś nieuchwytnego, gdzie ta wiedza się nie kończy. Rozbudzają tym swoją wyobraźnię, nie jak w przypadku innych, które dotyczą spraw przyziemnych, które da się zobaczyć, czy dotknąć. Coś, czego nie znają pomaga im stać się głodnym wiedzy, czyli nie bazowaniem tylko w małej otoczce, ale wychodzącym poza ramę stereotypów. To w książkach o ukazaniu nieba i tego, co tam może być, nie będą patrzeć na to, by być taki jak sąsiad, taki jak kolega, czy jak koleżanka. Będzie chciał być sobą, dążyć do bycia unikatem, bo nie będzie powielało tego jak wygląda większość. I tacy mali odkrywcy dochodzą do wielkich rzeczy:-)
Wybaczcie mój wywód, ale po przeczytaniu wielu książek właśnie takie nasunęły mi się wnioski. W pozycji którą mam przed sobą dziecko zobaczy, że nawet jak śpi, to tak naprawdę nie wypoczywa, gdyż Ziemia wciąż się obraca. Jej parametry również będą podane oraz inne planety, które niczym zagadki unoszą się w powietrzu i nie spadają. Co znajduje się na każdej z nich i jak może wyglądać, gdyby statkiem kosmicznym można było na nią dotrzeć. Po przejrzeniu każdej z nich na końcu mamy Ziemię i pokazane na niej zwierzęta. Niech dziecko samo zdecyduje gdzie byłoby mu najlepiej:-) To dobry pomysł aby doceniło miejsce gdzie przebywa:-) Każda strona w pięknych barwach, wielkim drukiem i obrazem, który rozbudza jego ciekawość. Według mnie to idealna pozycja dla każdego dziecka:-)