15,34 

Matki na Fejsie

Hejka, Mamusie!Co robicie, kiedy dziecko zjadło psią kupę?Jakie macie sposoby, żeby wasz bombelek przesypiał noc?Czy mocna kawa z fusami może wywołać poród?CO ZROBIĆ, JEŚLI WŁAŚNIE ODKRYŁYŚCIE, ŻE CHŁOP ZDRADZA WAS Z MŁODSZĄ LASKĄ???Elegancka Luiza, nieśmiała Paulina, roześmiana Klaudia i wyszczekana Lala - wydawałoby się, że pasują do siebie jak ananas do pizzy. Ale dziwnym zrządzeniem Losu dziewCzytaj więcej

  • Wydawnictwo: Znak Literanova
  • Data premiery: 2024-08-28
  • Okładka: miękka
  • Liczba stron: 320
  • Wymiary: 206 x 138

Hejka, Mamusie!

Co robicie, kiedy dziecko zjadło psią kupę?

Jakie macie sposoby, żeby wasz bombelek przesypiał noc?

Czy mocna kawa z fusami może wywołać poród?

CO ZROBIĆ, JEŚLI WŁAŚNIE ODKRYŁYŚCIE, ŻE CHŁOP ZDRADZA WAS Z MŁODSZĄ LASKĄ???

Elegancka Luiza, nieśmiała Paulina, roześmiana Klaudia i wyszczekana Lala - wydawałoby się, że pasują do siebie jak ananas do pizzy. Ale dziwnym zrządzeniem Losu dziewczyny, które spotkały się w sali poporodowej numer jeden, z miejsca stały się mamuśkowym dream teamem.

Żadna nie spodziewała się jednak, w jak pojechany sposób potoczy się ich dalsza historia. Dlaczego mąż Luizy coraz częściej wyjeżdża w delegacje? Czy sielankowy związek Pauliny przetrwa narodziny dziecka? Czemu teściowa Klaudii tak dziwnie się zachowuje? W jakie szemrane interesy wplątał się ojciec dziecka Lali?

Jak matkowa drużyna poradzi sobie ze wszystkimi przeciwnościami losu? Czego dowiedzą się po drodze? No i najważniejsze! Co powie Szczelajonca Andżela?

Dołącz do ekipy matek na fejsie i poznaj kobiety, z którymi będziesz śmiać się do łez, znajdziesz wspólny język, a być może nawet odnajdziesz siebie w którejś z nich.

Prestiż, beka jak rzeka i zabawa na cztery fajerki gwarantowane.

Melka Kowal - autorka pięciu książek i matka trójki dzieci. Na Instagramie i TikToku tworzy komediową serię Matki na fejsie, która nie tylko przyniosła jej popularność, ale również stała się inspiracją dla najnowszej książki.

Zobacz więcej
Dane szczegółowe
Identyfikator produktu
3532463
Tytuł
Matki na Fejsie
Wydawnictwo
Język
polski
Liczba stron
320
Typ okładki
miękka
Wydanie
1
Data premiery
2024-08-28
Rok wydania
2024
Wymiary
206 x 138
Waga
0.33 kg
Wysokość
138 mm
Długość
206 mm
Głębokość
24 mm
Nasza cena
15,34 zł
Zobacz więcej
Informacje dotyczące bezpieczeństwa i produktów
Informacje o producencie
Pełna nazwa producenta
Społeczny Instytut Wydawniczy ZNAK Sp. z o.o.
Adres pocztowy
30-105 Kraków ul. Tadeusza Kościuszki 37
Kraj pochodzenia produktu
Polska
Osoba odpowiedzialna w UE
Nazwisko lub nazwa podmiotu
Społeczny Instytut Wydawniczy ZNAK Sp. z o.o.
Adres pocztowy
30-105 Kraków ul. Tadeusza Kościuszki 37
Zobacz więcej
Recenzje
5,0/5
5 recenzji
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0
Napisz recenzję
Recenzje produktów są zarządzane przez stronę trzecią w celu weryfikacji autentyczności i zgodności z naszymi wytycznymi dotyczącymi ocen i recenzji
RecenzjeNajnowsze
Jak działają recenzje
  • Zuzanna S. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2025-01-15Recenzja zweryfikowana
    Jeśli chcemy dostać sporą dawkę, humoru, lekkie pióro, zabawną i pokręconą historię, która wciąg od pierwszych kartek to właśnie ta książka.
    Cieszę się że ją przeczytałam, bo dawno się tak dobrze nie bawiłam i wciągnęłam jak w tą książkę.
    Melka Kowal napisała tą książkę de facto w miesiąc, a historia jest naprawdę bardzo dopracowana i kiedy kolejne tajemnice wychodzą na jaw wprost nie można się oderwać.
    To historia 4 mam, które spotykają się na porodówce. Każda kobieta jest inna, ale łączy je macierzyństwo dlatego tworzą grupę matek na fejsie aby wspierać siebie w tym nieprzewidywalnym etapie życia. Poznamy życie każdej z bohaterek jej rozterki, radości, problemy a także dobre rady i wsparcie przyjaciółek.
    To książka o mamach, kobietach dla nas właśnie.
  • Ewelina P. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2024-11-25Recenzja zweryfikowana
    Czy wiecie za co polubiłam tą książkę? Za to, że w końcu ktoś napisał powiedzmy prawdę o kobiecych porodach i scenach tuż po skurczowych, gdzie ich skarby były obecne już na świecie. Niemal od razu przypomniałam sobie swoje pięć porodów z których każdy był inny i kończył się inaczej. To takie miłe móc choćby w wyobraźni opowiedzieć komuś swoje przeżycia. Właśnie na takie spowiedzi namówiły mnie te kobiety:-) A uwierzcie mi, że są zupełnie różne charakterami i statusem, które w inny sposób dowiedziały się, że wpierw zostaną matkami. Każda opowiada wszystko ze swojej perspektywy z naprzemiennością z innymi. Pomimo tego, że nie od razu między nimi doszło do porozumienia, to jednak opowiadając swoje przygody w pewien sposób zawiązały ze sobą więzy. Autorka bardzo zabawnie opisuje ich perypetie, choć nie zawsze jest im do śmiechu. Będą służyły sobie poradami, choćby nawet tymi, po których czytelnik może wybuchnąć śmiechem. Pamiętajcie jednak, że to ich pierwsze dzieci, więc wydarzyć tu się może dosłownie wszystko. I nie tylko pociechy będą zaprzątały im głowy, ale i partnerzy, którzy nie potrafią docenić ich poświęcenia. Nie wspominając o ich ciałach, które tak szybko nie mają zamiaru powrócić do dawnej świetności. Partnerzy nie ułatwiają im zadania, a zdruzgotane będą pytały w mediach co zrobić ze swoimi bolączkami. Uważam, że książka jest godna przeczytania, gdyż osobom, które nie miały jeszcze dzieci może pokazać jak macierzyństwo wygląda od podszewki. Bo nikt nie powiedział, że małe dzieci zawsze śpią:-) Moja Jagódka jest tego idealnym przykładem:-) Ta opowieść jest też pewnego rodzaju pocieszeniem, że nie tylko nas może dopaść depresja poporodowa. Nie tylko my mamy wszystkiego dosyć, bo takich osób jest ogrom. Co zatem zrobić, kiedy nagle partner szuka kogoś innego? Polecam, by na to pytanie szukać odpowiedzi właśnie w tej urokliwej książce. Jestem nią zachwycona, zupełnie jakbym sama zyskała cztery książkowe przyjaciółki:-) Idealnie lekka lektura na każdy czas. Przeczytacie ją z uśmiechem:-)
  • Justyna W. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2024-09-27Recenzja zweryfikowana
    Przygotujcie wagonik chusteczek. Przydają się gdy będziecie płakać ze śmiechu lub ocierać łzy wzruszenia. Cztery przypadkowe kobiety – przyszłe mamy – spotykają się po raz pierwszy na porodówce. Wspólne przeżycia skłaniają je do potrzymania tej znajomość. Zakładają grupę wsparcia „Matki na Fejsie”. Nie mają najmniejszego pojęcia jak życie je zaskoczy. Czy ich przyjaźń przetrwa wszystkie zawirowania? Luiza, Paulina, Klaudia i Lala wspierają się w roli początkującej mamy. Wymieniają się radami i troskami. Ich znajomość szybko wkracza na etap przyjaźni i zaczynają się sobie zwierzać nie tylko ze spraw macierzyńskich. Okazuję się, że jednej z nich mąż odpłynął na wieczną delegację, druga podejrzewa partnera o zdradę, kolejna walczy z teściową w paski, a czwarta.. czwarta mocuje się z Krychą. Autorka w kwiecisty, prześmieszny i ciepły sposób opowiada o urokach i niewygodach opieki nad noworodkiem. Widać, że ma duży dystans do siebie i godne pozazdroszczenia poczucie humor. Nie brak je błyskotliwości w wyrażaniu myśli i pomysłów na fabułę. Pierwiastek kobiecy w jej wykonaniu godny jest pierwszego miejsca na podium olimpijskim. Jeszcze mnie boli przepona ze śmiechu. Ostrzegam nie czytajcie tej książki podczas konsumpcji, bo może dojść do zadławienia. Polecam na smuteczki, na chandrę, na zmęczenie, na przegonienie wszelkiego „nie humorku”. Lekka, a jednak coś w sobie głębszego ma. Tylko szkoda, że Januszek taki wredny.
  • Anna Klient niezweryfikowany
    5.0
    2024-09-10Recenzja zweryfikowana
    Życie kobiece nabiera większego smaczku, gdy na samym początku spotykają się cztery bohaterki nic o sobie nawzajem nie wiedzące, ale jednak jedno ich łączy miłość do dzieci. Czy ich wzajemne codzienne problemy, przeciwności losu pomogą, im w odnalezieniu wspólnego mianownika o tym chciałam, się przekonać czytając tę powieść? Autorka książki pt. ''Matki na fejsie'' Pani Melka Kowal przede wszystkim zaciekawiła mnie podjętą tematyką w powieści, gdyż odsłania ona cienie i blaski bycia mamą, co przeżywa, kiedy się dowiaduje o tym, że zostaje mamą. Co najważniejsze na zawsze w pamięci ma zapisany moment porodu, kto w nim uczestniczył, jak przebiegał i pierwsze spojrzenie na ukochany wyczekany 9 – miesięczny skarb, jakim jest dziecko. Każda z czterech głównych bohaterek: Luiza, Paulina, Klaudia i Lala mają, różne charaktery dzięki niemu można im się przyjrzeć nieco bliżej. Kiedy zapoznawałam, się z przedstawionymi czterema historiami to szczerze powiedziawszy, nie wiedziałam, co mnie w zachowaniu Luizy, Pauliny, Klaudii i Lali najbardziej zaskoczy, co wzruszy, która z bohaterek zostanie przeze mnie zapamiętana, czy pojawi się u nich nowa miłość, czy będzie osoba, która obróci ich życie o 180 stopni, czy poradzą sobie z wychowaniem dzieci, czy przyjaźń przetrwa trudną próbę czasu i czy mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji? Uważam, że autorka słusznie podkreśla, w jaki sposób traktowane są młode, niedoświadczone mamy przez personel medyczny, bo dla nich jest to trudny moment, jeśli czują osamotnienie, pokonują własne słabości i nie zawsze mogą liczyć na wsparcie ze strony bliskich. Wystarczy tylko w mgnieniu oka pomóc, gdy widzi się niezręczną trudnej sytuację nieradzenia sobie w niej i nie przejmować się zbytnio negatywnymi uwagami wyrażonymi od obcych osób na temat co myśli się o młodych mamach rodzących przez cesarkę, czy siłami natury, bo nie ma się na to większego wpływu. Najważniejsze jest urodzenie dziecka i cieszyć się tą piękną chwilą. Pomysł na stworzenie tytułowej grupy ''Matki na fejsie'' okazuje się trafny, bo dzięki niemu można poczuć w końcu, że nie ma w niej stresu. Wiadomo, że nie od razu pojawi się pewność siebie, ale za to można zbudować krok po kroku jeden wspólny krąg, w którym są przedstawione życiowe sytuacje umiejące odsłonić mocne i słabe strony czterech głównych bohaterek walczących dzielnie z nimi. Bardzo mi się podobała powieść, w której to autorka wykreowała, wyjątkowy kobiecy świat -''Matek na fejsie'', dzięki niemu pomogła rozchwiać wątpliwości związane z czterema pytaniami zawartymi w opisie treści książki, a czytanie jej sprawia wiele radości. Jak najbardziej polecam przeczytać tę książkę. ANNA
  • Agnieszka N. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2024-09-08Recenzja zweryfikowana
    Książka, którą dzisiaj chcę Wam przedstawić, wbrew opisowi, który mógłby to sugerować, nie jest skierowana jedynie dla matek. Myślę, że miło mogą spędzić z nią czas również kobiety, które z macierzyństwem nie mają wiele wspólnego, gdyż jest to książka nie tyle o dzieciach i perypetiach związanych z ich posiadaniem, lecz o kobiecej sile, przebojowości, rozterkach, przyjaźni i solidarności. Zacznijmy jednak od początku. Często dziecko jest wymarzonym, wyczekanym cudem. Czasem ciąża pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie i przewraca życie do góry nogami. Poznajcie 4 kobiety, które dzieli naprawdę wiele. Są zupełnie różne, mają inne charaktery, usposobienie, podejście do życia, macierzyństwa, partnerów życiowych, różni je nawet dość znacząco wiek. Wszystkie jednak spotykają się na szpitalnej sali poporodowej i nawiązuje się między nimi nić porozumienia, która niespodziewanie przerodzi się w głęboką relację. Początkowo nie byłam przekonana czy książka będzie dla mnie odpowiednia. W końcu sama rodziłam ostatni raz 10 lat temu, a świat od tego czasu nie stał w miejscu. Poza tym uważam, że tytuł jest nieco mylący, bo niewiele ma wspólnego z fabułą. Lubię jednak poczucie humoru @s0ymel , więc stwierdziłam "ok, zaryzykuję". Czy się opłaciło? Zdecydowanie tak. Jeśli chcecie sięgnąć po ten tytuł, ostrzegam, że czeka Was niezła jazda bez trzymanki. Te kobitki to niezłe matki-wariatki w pozytywnym znaczeniu. Zatem dystans do czytanych treści będzie wskazany i wszelkie ograniczenia odstawiamy na bok. O ileż świat byłby piękniejszy, gdyby zamiast wszystko wiedzących i wymądrzających się madek w internecie, które zieją złośliwością i swoimi złotymi radami, o które nikt nie prosił, spotykać na swojej drodze właśnie takie matki, jakie zaprezentowała nam Melka. "Matki na fejsie" to to książka, która nie tylko bawi (a śmiałam się przy niej wielokrotnie), ale również wzrusza, rozbudza wiarę w kobiecą solidarność, wsparcie, ale też zaskakuje - plot twist zafundowany w drugiej połowie wywołał u mnie całkowity opad szczeny. Choć książkę czytało się błyskawicznie, zdążyłam się związać z bohaterkami i z wielką przyjemnością przeczytałabym o nich więcej.
Recenzje
Każdą z recenzji weryfikujemy na trzy sposoby:
  • Klient zweryfikowany
    Autorzy recenzji z tym oznaczeniem są naszymi klientami. Kupili ten produkt w sklepie tantis.pl.
  • Klient niezweryfikowany
    Autorzy recenzji z tym oznaczeniem są naszymi użytkownikami, ale nie możemy potwierdzić, że kupili ten produkt w sklepie tantis.pl.
  • Recenzja Zweryfikowana
    Potwierdzamy, że prezentowana opinia może dotyczyć danego produktu i zawiera elementy jego recenzji.

Dostawa i płatność

InPost Paczkomat® 24/7
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,49 zł Pobranie 5,00 zł
DPD Automaty
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
5,99 zł
InPost Kurier
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
15,49 zł Pobranie 5,00 zł
Kurier GLS
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,99 zł Pobranie 5,00 zł
DPD Pickup Żabka i inne
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
8,99 zł
Pocztex Kurier
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
14,49 zł Pobranie 6,00 zł
Pocztex - punkty odbioru
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 199,00 zł
11,99 zł
DPD Kurier
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,99 zł Pobranie 5,50 zł
ORLEN Paczka
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
10,99 zł
InPost International
data dostawy 26. listopada, środa
39,99 zł
Odbiór osobisty w Bielsku-Białej - ul. Londzina 57
data dostawy 20. listopada, czwartek
0,00 zł
Odbiór osobisty w Krakowie - ul. Podwale 1
data dostawy 20. listopada, czwartek
0,00 zł

Produkty od autora: