5.0
2024-03-01Recenzja zweryfikowana„Eratosfera” to znakomita powieść, którą należy się delektować, zachwycać każdym słowem, zaczerpnąć dla siebie z niej jak najwięcej i dlatego nie da się jej połknąć jednym haustem. Trzeba sobie dać na nią czas, zanurzyć się w fabule, całym sobą i znaleźć swój rytm, by na koniec stwierdzić, że żal opuszczać tę historię. Danuta Szulczyńska – Miłosz w „Eratosferze” idealnie połączyła sagę rodzinną, literaturę obyczajową i historię z realizmem magicznym. Miłość do słowa autorki można wyczuć nie tylko w każdym wersie powieści, ale w tym, co można znaleźć między wierszami i trzeba się wyciszyć, zaczytać, by to wychwycić. „Eratosfera” bowiem to złożona i tajemnicza powieść, która zachwyca niebanalnym pomysłem, pięknym językiem i wywołuje niesamowite wrażenia. Podobało mi się w niej dosłownie wszystko. Sposób napisania, język, kreacja postaci i jej wiarygodność. To literatura z najwyższej półki, dotykająca wszystkich zmysłów, dostarczająca niezwykłych przeżyć i pozostawiająca trwały ślad na duszy.
Głównej bohaterce po latach starań, udało się zdobyć uznanie za swoją twórczość. Tak długo czekała na ten sukces, że teraz w ogóle ją nie cieszy. Wsparcia udziela jej babcia, która widzi sprzeczność i rozdźwięk pomiędzy emocjami dziewczyny w wierszach a jej prawdziwym życiem. Dostrzega, że na zewnątrz wnuczka jest zimna i niedostępna, a prawdziwa Dorota kryje się pod pancerzem z lodu, którego nie umie stopić. Ma ogromne pokłady uczuć, ale nie potrafi ich okazać. Podobnego zdania jest jej przyjaciel Mikołaj. Jedynie wielkie emocje wzbudza w Dorocie nikomu nieznana poetka Emma Wanssen. Dorota bardzo chciałaby się dowiedzieć kim była, ale czy uda się znaleźć informacje na jej temat, skoro tworzyła w pierwszej połowie ubiegłego stulecia.
Potem w ręce Doroty przypadkiem wpada list z przeszłości, Barbary do Horacego Bluma. Dorota zastanawia się, czy ta historia miała ciąg dalszy i czy ten list chciał coś jej przekazać. Przyjaciel Doroty, Mikołaj chętnie włącza się w jej prywatne śledztwo, bo jest dziennikarzem i fascynują go tematy związane z ludźmi, zagadkami i z przeszłością. Uważa, że dostali klucz do drzwi z przeszłości, który powinni wykorzystać. Jest to dopiero początek niezwykłej historii, a odkrywanie kolejnych elementów zaprowadzi ich nie tylko w przeszłość, ale także w głąb siebie.
Fabuła „Eratosfery” jest skonstruowana na wielu poziomach, przeszłość miesza się z teraźniejszością i nic nie jest oczywiste. Śledztwo pary bohaterów chwilami się plącze, ślady urywają, pojawiają się nowe. Niezwykle ciekawa jest kreacja bohaterów, stawianych przed trudnymi wyborami, często dramatycznymi w skutkach. Szczególną uwagę zwraca powtarzający się motyw labiryntu, symbolizujący plątaninę ludzkich losów, zarówno tych z przeszłości, jak i tych współczesnych. ?????????? pełna jest skomplikowanych splotów wydarzeń, myśli, znaków od losu, odniesień do poezji. Autorka przejmująco opowiada o latach wojennej rzeczywistości, którą przedstawia z zupełnie innej perspektywy, z punktu widzenia dwóch kobiet, które były ściśle ze sobą związane.
Powieść smutna, refleksyjna i niepokojąca zarazem, ale dająca jednak nadzieję. Zarówno poetycka, jak i twarda. Melancholijna i liryczna, w której przeszłość przeplata się z teraźniejszością, miłość z nienawiścią, a zawiść z gniewem. Powieść o życiu i śmierci. O nadziei i jej braku. O szacunku do przeszłości i historii. Strasznym bólu, rozdarciu, traumie, splątanej w nadmiarze emocji. Powieść impulsywna, wrażliwa. Poezja i wojna. Piękno i śmierć. Piekło ucieczek, strachu, walki o życie, ukrywania się.
Kiedyś przywiązywano uwagę do zwyczajów, tradycji, pamiątek. Dziś mamy coraz mniej przedmiotów, do których byśmy czuli sentyment. Nie ma historii zatrzymanej w przedmiotach, które tworzyłyby niezwykłą aurę i uczyły szacunku do minionego czasu, do ludzi, którzy odeszli dawno temu, do literatury do sztuki. Dziś kupujemy wszystko na chwilę, a potem się pozbywamy.
Czy tego chcemy, czy nie, każdy dom ma swoją historię, zostały w nim ślady ludzi, którzy w nim mieszkali, a dawno odeszli. Może gdybyśmy się wyciszyli, usłyszelibyśmy w ciszy ich myśli błąkające się wśród ścian. Natłok myśli, nadmiar zadań do wykonania, obowiązków i celów, nieustanne życie w pośpiechu odebrały nam wrażliwość na przeczucia i sygnały. Jednak przyjdzie dzień, gdy każdy znajdzie wyjście z labiryntu ludzkich dróg, poplątanych myśli, wiecznych zmartwień i będzie… wolny.
?????????? to niezwykle piękna powieść, dopieszczająca wszystkie zmysły. To książka dla wszystkich, którzy lubią tajemnice, wielowarstwową fabułę, piękny język. To niesamowita powieść, o której można opowiadać bez końca, a i tak w pełni nie odda się jej niezwykłości.