Kiedy ostatni raz mieliście możliwość przeczytania świetnej książki, która byłaby połączeniem thrillera medycznego, horroru oraz powieści przygodowej z elementami historycznymi i politycznymi? Prawdopodobnie nigdy, bowiem ciężko o tak udane połączenia tak wielu gatunków. Dan Simmons zrobił to natomiast perfekcyjnie i oddał w ręce czytelników powieść kompletną i niezwykle ciekawą.
Fabuła przenosi nas do Rumunii, tuż po upadku reżimu Nicoli Ceauşescu. Większość z czytelników będzie dobrze znała okrutne warunki, jakie zastano w tamtym regionie po latach bezlitosnego panowania dyktatora. Nie zdziwi więc nikogo to, co zastanie w Rumunii bohaterka książki - Kate Neuman, amerykańska hematolog.
Kobieta, jako wolontariuszka przybywa do Bukaresztu, by przede wszystkim pomóc sierotom, na których latami przeprowadzano eksperymenty polegające głównie na zakażaniu krwi wirusem HIV lub zapalenia wątroby. Badaczka pośród dzieci dostrzega niemowlę, którego wyniki wskazują na niezwykłe właściwości. Chłopiec cierpi na chorobę autoimmunologiczną, ale po transfuzji błyskawicznie wraca do zdrowia. Według Kate jego układ odpornościowy może być kluczem do wynalezienia leków na AIDS i raka, postanawia więc adoptować malca i zabrać go do USA.
Tutaj do akcji wkracza absolutnie niespodziewana w takich okolicznościach grupa, która okazuje się być związana więzami krwi z Vladem Ţepeşem, znanym światu jako Vlad Dracula. Agenci Rodziny wykradają dziecko z domu w górach Kolorado, a Kate z ojcem Mikiem O’Rourke, zaprzyjaźnionym duchownym, wraca do Rumunii, by je odzyskać. Rozpoczyna się walka z siłami zła rodem z najstarszych ludzkich koszmarów.
Autor serwuje niezłą mieszankę wybuchową, bowiem prawdziwa historia Rumunii miesza się tutaj z fikcją literacką tworząc opowieść niezwykle oryginalną i wyjątkową. Na szczęście nie jest to tradycyjna, oklepana książka o wampirach, nie spodziewajcie się niczego o charakterze "Zmierzchu".
Wampiry przedstawione przez Simmonsa są wyjątkowe za sprawą pewnych genów. Połączenie, jakiego dokonał auto racjonalizuje możliwość występowania tych potworów, ponieważ ich siła nie wynika z magicznych umiejętności, lecz kwestii w pełni biologicznych. Dzięki temu "Dzieci Nocy" to nie tylko rasowa książka grozy, ale też thriller medyczny. Czytelnicy znajdą w niej także liczne wątki polityczne, ciekawe opisy miejsc i relacji międzyludzkich.
Ta powieść bez wątpienia wciągnie nawet największych sceptyków, a mnogość emocji, którą gwarantuje lektura sprawi, że od tej chwili będziecie mieć zupełnie inne wyobrażenie wampirów oraz wszechobecnego zła, którego źródłem mogą być po prostu ludzie, a nie tylko mityczne potwory.