35,51 

Chrzciciel

PRAWDZIWY MROK SKRYWA SIĘ W LUDZKICH SERCACH.Malownicza beskidzka wieś, tajemnicza śmierć trzynastoletniego chłopca w zbiorniku elektrowni na szczycie Żaru i tylko jeden człowiek, który za wszelką cenę dąży do prawdy. Komisarz Rafał Lichy po latach wraca w rodzinne strony, ale by znaleźć mordercę, będzie musiał stanąć sam przeciwko wszystkim. Nawet przeciwko własnemu bratu. Tymczasem nadciąga wielCzytaj więcej

  • Wydawnictwo: Filia
  • Data premiery: 2024-10-16
  • Okładka: miękka
  • Liczba stron: 528
  • Wymiary: 205 x 140

PRAWDZIWY MROK SKRYWA SIĘ W LUDZKICH SERCACH.

Malownicza beskidzka wieś, tajemnicza śmierć trzynastoletniego chłopca w zbiorniku elektrowni na szczycie Żaru i tylko jeden człowiek, który za wszelką cenę dąży do prawdy. Komisarz Rafał Lichy po latach wraca w rodzinne strony, ale by znaleźć mordercę, będzie musiał stanąć sam przeciwko wszystkim. Nawet przeciwko własnemu bratu. Tymczasem nadciąga wielka woda.

Grzegorz Brudnik, autor świetnie przyjętego Szafarza, powraca z noire'ową kontynuacją opowieści o komisarzu Rafale Lichym, który wspierany przez nowego, czworonożnego członka rodziny, powoli wydobywa się z życiowego niebytu. Ale niebyt nie wypuszcza swoich dzieci z ramion bez walki. Czy ta, którą stoczy z nim Lichy, będzie w końcu ich ostatnią?

Zobacz więcej
Dane szczegółowe
Identyfikator produktu
3551899
Tytuł
Chrzciciel
Wydawnictwo
Język
polski
Liczba stron
528
Typ okładki
miękka
Data premiery
2024-10-16
Rok wydania
2024
Kraj pochodzenia
Polska
Wymiary
205 x 140
Waga
0.46 kg
Wysokość
140 mm
Długość
205 mm
Głębokość
32 mm
Nasza cena
35,51 zł
Powiązane tematy:
Zobacz więcej
Informacje dotyczące bezpieczeństwa i produktów
Informacje o producencie
Pełna nazwa producenta
Grupa Wydawnicza Filia sp. z o.o.
Adres pocztowy
61-615 Poznań Franciszka Kleeberga 2
Email
kontakt@wydawnictwofilia.pl
Kraj pochodzenia produktu
Polska
Osoba odpowiedzialna w UE
Nazwisko lub nazwa podmiotu
Grupa Wydawnicza Filia sp. z o.o.
Adres pocztowy
61-615 Poznań Franciszka Kleeberga 2
Email
kontakt@wydawnictwofilia.pl
Zobacz więcej
Recenzje
5,0/5
4 recenzje
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0
Napisz recenzję
Recenzje produktów są zarządzane przez stronę trzecią w celu weryfikacji autentyczności i zgodności z naszymi wytycznymi dotyczącymi ocen i recenzji
RecenzjeNajnowsze
Jak działają recenzje
  • Ewelina P. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2024-12-28Recenzja zweryfikowana
    Jeżeli poszukujecie hipnotyzującego kryminału, to trafiliście idealnie:-) Bywały momenty, że czułam jakbym czytała Szybkich i Wściekłych:-) I te opisy drogiego auta, które wyczuwało niebezpieczeństwo i zarazem potrafiło śmigać niemal w powietrzu, lawirować na ręcznym tak, by dostosować się do warunków na drodze. Mega mnie to wkręciło, a później było tylko lepiej. Co prawda sprawa do której szleńczo ruszali była dość przykra, to jednak do końca nie tracili nadziei. Przyznam się wam, że miałam nadzieję na pozytywne wydarzenia, jednak nie w tej książce. Był tutaj taki ukryty wątek, a mianowicie żeby nie ufać nikomu, nawet rodzinie. Występują tu dwie wyjątkowo twarde osobistości. Każda z nich ma związek z organami ścigania i działa według własnych zasad. Pomimo więzów rodzinnych, niezbyt wiele ich ze sobą łączyło. Dosłownie jakby prześcigali się w rozwiązywaniu spraw, z czego jeden uważał, że wydając rozkazy pozjadał wszystkie rozumy, a drugi za wszelką cenę starał się dostąpić sprawiedliwości. To on rozumiał hasła młodych osób, wiedział o co mogło im chodzić i czuł gdzie tak naprawdę działo się coś niezgodnego z prawdą. Działał bardziej za zasadzie instynktu i to nie wszystkim się podobało. Ktoś tu nawet zaczął się zastanawiać, czy aby przypadkiem niewyjaśnione sprawy nie są udziałem osób kogoś trzeciego.
    Co do książki, to mam dwie sprzeczności. Uważam, że jest napisana dosyć twardo, gdzie wszędzie jest podkreślona męska strona. Jednak, kiedy opisywane były sceny dramatyczne, to serce niemal podchodziło mi do gardła. Były przejmujące niczym ostatni krzyk rozpaczy, gdzie liczy się każda chwila, każda sekunda. To było tak dramatyczne i tak inne od reszty treści, aż nie wierzyłam, że napisała to jedna osoba. Nie wiem jak mam ją przedstawić, gdyż wciąż przeżywam to, co się tam działo. Jedni mieli serce z kamienia, a inni jakby ukrywali anielskie skrzydła pod koszulą. Byli też widzowie, osoby pojawiające się, ale nie znaczące wiele dla fabuły. Jednak każdy miał tu coś do zrobienia, do pokazania, nawet do uzmysłowienia czytelnikowi, jak wartościowe jest życie, choć ktoś może nam je odebrać od tak. Zwyczajnie niesamowita, szczerze polecam!!!
  • Kamila Z. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2024-10-26Recenzja zweryfikowana
    Le­piej za­dać głu­pie py­ta­nie niż nie za­dać mą­dre­go. A czę­sto w pierw­szej chwi­li nie wia­do­mo, któ­re jest któ­re. "Oczyszczała go ta ciemność, bo wpychała z powrotem w szereg, przed który wcale nie chciał wystepować.Skrywała go przed oczami tych, którzy uważali, że skoro jest tak urodziwym człowiekiem, to przecież ze wszystkim mu łatwiej. Bo przecież chrzest symbolizuje odrodzenie i nową życiową drogę , a tej potrzebuje każdy z nas. Od wydarzeń opisanych w powieści Szafarz upłynął rok. Tym razem komisarz Rafał Lichy powraca do rodzinnej wioski położonej w malowniczych Beskidach , lecz wcale nie po to by "naładować akumulatory" , lecz w związku z pracą. W zbiorniku tamtejszej elektrowni odnaleziono zwłoki trzynastoletniego chłopca. Czy dziecko odebrało sobie życie w wyniku przemocy rówieśniczej, której padło ofiarą czy jednak ktoś odebrał mu życie? Ekscentryczny, introwertyczny policjant o umyśle ostrym jak brzytwa postanawia za wszelką cenę poznać prawdę - nawet, gdyby jego postępowanie miało godzić w najbliższą mu osobę... A to nie koniec listy zmarłych. Kto i dlaczego straci życie? Co wspólnego ze sprawą mają tajemnicze listy? Zakończenie pierwszej części cyklu Grzegorza Brudnika pozostawiło mnie z otwartą buzią i poczuciem niedosytu , lecz teraz autor powrócił z jeszcze bardziej intrygującym śledztwem i misternie utkaną siecią intryg w której każda nitka , nawet ta z pozoru błaha nabiera znaczenia. Nic tu nie jest oczywiste, tropy zaś wiodą w kolejne ślepe uliczki i dezorientują jeszcze bardziej. Ale właśnie to jest zdecydowanie najlepsze. Czytałam z zapartym tchem i czekam na więcej ?
  • Agnieszka N. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2024-10-25Recenzja zweryfikowana
    Poznajcie Rafała Lichego - komisarza, który gada z psem. ? Samotnika, introwertyka, który choć odznacza się bystrością, niezwykle ważną w swoim fachu, życiowo jest pogubiony.

    W zbiorniku elektrowni zostaje znalezione ciało 13-letniego chłopca. Czy mogło to być samobójstwo? Lichy nie ugnie się i za wszelką cenę będzie chciał wyjaśnić okoliczności śmierci dziecka. Zwłaszcza, że nie będzie to ostatnia śmierć...

    Choć książka liczy ponad 500 stron, ani przez chwilę się na niej nie nudziłam. Autor kupił mnie już na początku historii, bo sama mam dziecko w wieku zmarłego chłopca. Do tego miejsca, w których toczy się akcja, są mi szczególnie bliskie.

    Grzegorz Brudnik udowadnia jak zdolnym jest pisarzem, jak wprawnie operuje słowem, jak umiejętnie konstruuje fabułę, wikłając wydarzenia i operując faktami w jaki sposób, że nie sposób domyślić się rozwiązania zagadki.
    To przyjemność czytać takie książki, o których powinno być zdecydowanie głośniej, które uzależniają od cyklu tak mocno, że trudno doczekać się kolejnego tomu. Ja z pewnością po niego sięgnę - nie mogłoby być inaczej.
  • Anna Z. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2024-10-20Recenzja zweryfikowana
    Wow! Po przeczytaniu rewelacyjnej serii kryminalnej innego autora (Piotra Górskiego) obawiałam się, że już żadna przeczytana książka przynajmniej do końca roku nie będzie w stanie mnie czytelniczo zadowolić i będzie skazana na moje potępienie. Udało się tego dokonać Grzegorzowi Brudnikowi. Lichy okazał się remedium. Po raz drugi, bo pierwszy tom również wywarł na mnie kolosalne wrażenie. Po "Szafarzu" nie było pewności, czy autor będzie kontynuował historię komisarza Lichego. Teraz w posłowiu zapowiedział już, że kolejne spotkanie czytelników z Lichym i Sierścią estymowane jest na luty. Co mnie niezmiernie cieszy.

    Prokurator Agnieszka Heller, odsyła komisarza Rafała Lichego do sprawy śmierci 13-letniego Miłosza Rejtana, prowadzonej przez prokuraturę w Żywcu. Prokurator Dominik Milczarz ma podejrzenie, że tamtejsza policja zbyt pochopnie zamknęła sprawę i zamiotła ją pod dywan. Komendantem w Żywcu jest inspektor Zbigniew Lichy, brat Rafała i były Agnieszki. Szybko okazuje się, że Miłosz nie popełnił samobójstwa. Lichy odwiedza kolejne osoby, które mogą być w posiadaniu informacji ważnych w śledztwie, gdy dochodzi do powodzi błyskawicznej. Międzybrodzie Żywieckie, Bialskie, Czernichów, Porąbka znajdują się pod wodą, a Lichy mierzy się z powodzią i poszukuje psa, który podczas niej zaginął. Cała ta otoczka wpływa na wyobraźnię czytelnika, tym bardziej, gdy nadal żywe są obrazy, które rozgrywały się miesiąc temu w okolicach Kłodzka. Niezły timing.
    "Rzeka była wier­na, ale czło­wiek oka­zał się nie­lo­jal­ny. Po­prze­gra­dzał jej nurt za­po­ra­mi i ka­ska­da­mi, kradł jej wodę, gdy tylko miał ocho­tę, a kiedy zwra­cał, była brud­na i cuch­ną­ca. Nie dbał o nią, a prze­cież chcia­ła tylko pły­nąć sobie do­li­ną, przez ni­ko­go nie­po­ko­jo­na. Rzeka była wier­na, ale nie­zbyt cier­pli­wa."

    Dramatyczna walka, jaką fizycznie i wewnętrznie rozgrywa Lichy, poszukując Sierści łapie za serce. To dzięki psu komisarz odbił się od dna. Bez niego czuje, że traci człowieczeństwo, motywację do życia, dostaje ataków paniki.
    "No taki… Ni to biały, ni to czar­ny, ni to mały, ni to duży. Od­pły­wa­li potem od niego, tro­chę się śmie­jąc, że zwa­rio­wał, ale tro­chę mu jed­nak współ­czu­jąc, bo kto nie ma w domu ta­kiej swo­jej Sier­ści, prze­cho­wu­ją­cej cie­pło i mi­łość?"

    "To Sierść dał mu im­puls, by w końcu po­rzu­cić to miej­sce i wró­cić do swo­je­go domu w Ka­to­wi­cach. A teraz Sier­ści nie ma i de­mo­ny znów wy­czu­ły swoją szan­sę. Przez je­de­na­ście mie­się­cy uda­wa­ło mu się ba­lan­so­wać na rów­no­waż­ni losu, dba­jąc, by szala nie prze­chy­li­ła się w żadną ze stron, bo wła­śnie tam, do­kład­nie na środ­ku, w pół drogi po­mię­dzy szczę­ściem a nie­szczę­ściem, czuł się naj­bar­dziej u sie­bie. Ale to się skoń­czy­ło. Coś się zmie­ni­ło w gra­wi­ta­cji. Szala po ciem­nej stro­nie za­czy­na­ła prze­wa­żać w tej nie­rów­nej walce o jego duszę."

    Do kreacji Lichego nic więcej nie trzeba dodawać. Pozostali byli równie precyzyjnie naszkicowani, z całą głębią osobowości. Postać Cyry już w pierwszym tomie wzbudzała we mnie nerwowość. W tej części samo pojawienie się tego psychopaty, seksualnego drapieżnika wywołała ciarki.

    Wątek kryminalny był wielowymiarowy, przemyślany, spójny, stworzony z pieczołowitością. Kolejne elementy, choć początkowo do niczego nie pasujące, wyskakiwały na swoje miejsce, tworząc przerażający obraz ludzkiej podłości i brutalności oraz to, do czego mogą doprowadzić chore ambicje.
    "Le­piej, żeby bo­la­ło, bo nie ma nic gor­sze­go niż ilu­zja uko­je­nia."

    Całości dopełniały plastyczne opisy krajobrazu, a także zniszczeń popowodziowych.

    Zauważalnym jest też progres autora. Nie chodzi o styl literacki, bo ten był doskonały już w poprzedniej części, a o wygładzenie historii i ograniczenie dziwacznych pojęć, jak "kanciaste piersi". Odnosząc się do moich zarzutów po przeczytaniu "Szafarza" to gadający pies już mi nie dość, że nie przeszkadzał, to jeszcze zaczęło mi się to podobać. Autor ograniczył też ilość i "intensywność" scen seksu rodem z porno, którymi naszpikowany był pierwszy tom, choć nadal uważam, że przekoloryzowanie było zabiegiem celowym. W "Chrzcicielu" zdarzają się takie, które mają inny wymiar i bynajmniej nie erotyczny.

    Na koniec dodam, że choć w "Chrzcicielu" wątek kryminalny jest osobny, to warto zacząć od "Szafarza", by móc w pełni zrozumieć zachowania i reakcje bohaterów, którzy w większości występują w obu częściach, a ich losy ściśle łączą się z wydarzeniami.

    Byle do lutego...
Recenzje
Każdą z recenzji weryfikujemy na trzy sposoby:
  • Klient zweryfikowany
    Autorzy recenzji z tym oznaczeniem są naszymi klientami. Kupili ten produkt w sklepie tantis.pl.
  • Klient niezweryfikowany
    Autorzy recenzji z tym oznaczeniem są naszymi użytkownikami, ale nie możemy potwierdzić, że kupili ten produkt w sklepie tantis.pl.
  • Recenzja Zweryfikowana
    Potwierdzamy, że prezentowana opinia może dotyczyć danego produktu i zawiera elementy jego recenzji.

Dostawa i płatność

InPost Paczkomat® 24/7
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,49 zł Pobranie 5,00 zł
DPD Automaty
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
5,99 zł
InPost Kurier
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
15,49 zł Pobranie 5,00 zł
Kurier GLS
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,99 zł Pobranie 5,00 zł
DPD Pickup Żabka i inne
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
8,99 zł
Pocztex Kurier
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
14,49 zł Pobranie 6,00 zł
Pocztex - punkty odbioru
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 199,00 zł
11,99 zł
DPD Kurier
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,99 zł Pobranie 5,50 zł
ORLEN Paczka
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
10,99 zł
InPost International
data dostawy 26. listopada, środa
39,99 zł
Odbiór osobisty w Bielsku-Białej - ul. Londzina 57
data dostawy 20. listopada, czwartek
0,00 zł
Odbiór osobisty w Krakowie - ul. Podwale 1
data dostawy 20. listopada, czwartek
0,00 zł

Produkty od autora: