Nie kocha ten, kto mówi o miłości, ale ten, kto trwa przy tobie wbrew nadziei…Paula kocha Łukasza do szaleństwa i mogłaby to być historia szczęśliwej miłości, gdyby nie fakt, że… Łukasz nie żyje. Z tego powodu kobieta każdy weekend spędza w klubie, gdzie muzyka zagłusza bicie jej serca, a mocne drinki i przygodny seks pozwalają na chwilę zapomnienia. Na szczęście może liczyć na najbliższego przyjaciela swojego męża, który jest przy niej zawsze, mimo tego że jego partnerka tego nie pochwala. Spotkania stają się coraz częstsze, a między Paulą i Arturem pojawia się coraz większa bliskość...Kiedy w końcu młoda kobieta czuje, że jest gotowa na rozpoczęcie nowego rozdziału w życiu, przeszłość powraca do niej w najmniej spodziewany sposób. Bolesna konfrontacja z prawdą o nagłym zniknięciu męża wkrótce wywoła lawinę zaskakujących wydarzeń…
Czytaj więcej
Dane szczegółowe
Recenzje
5/5
Jak działają recenzje?
5
4
3
2
1
Karolina J.
Klient niezweryfikowany
4/5
| 29-10-2022 |
Recenzja zweryfikowana
Paulina bardzo młodo została wdową. Wypadek jej męża zostawił w sercu ogromną, krwawiącą ranę. Nie raz wpadała w stany, gdzie najlepiej wychodziło jej picie i wypady na imprezy. Od prawie dwóch lat miała przy sobie Artura - najlepszego przyjaciela jej męża, który podnosił ją na duchu. Potrzebowała jednak impulsu, by zrozumieć, że czas nie leczy ran, ale z czasem bolą one mniej. Najważniejsze mieć przy sobie osobę, która będzie w stanie zaakceptować ją z całym bagażem wspomnień i doświadczeń. Na Paulinę na pewno czeka inne życie, ale po drodze nieraz los pokaże jej, że nie może być za pięknie. "Byłeś serca biciem" jest moim pierwszym spotkaniem z autorką. Książka, na samym początku wprowadza nas w sytuację, która dla każdego byłaby ciężka- dużo tam emocji bólu i straty. Moim zdaniem minusik za wprowadzenie aż tak "grubej akcji", przez co książka straciła dla mnie na realności. Jednak pochłania się ją w mgnieniu oka, no i jak wiadomo, wszystko jest po coś, a bez tego, nie byłoby zakończenia, które chwyta za serce. Z każdą kartką bohaterka buduje swoje życie na nowo, a przynajmniej się stara. Autorka umiejętnie dozuje nam nowe wydarzenia w jej życiu oraz życiu reszty bohaterów. Postacie, które stworzyła, jak najbardziej da się polubić, ale niestety nie była dla nich zbyt łaskawa i rzucała zdecydowanie za dużo kłód pod nogi.
Joanna L.
Klient niezweryfikowany
5/5
| 27-10-2022 |
Recenzja zweryfikowana
Gdy umiera ktoś bliski zawsze rozpatrywane jest to w kategoriach tragedii. Każde odejście jest trudne, jednak gdy można się w jakiś sposób go spodziewać, odrobinę łatwiej jest spróbować żyć bez tej osoby u boku. Lecz gdy śmierć przychodzi zupełnie niespodziewanie i z dnia na dzień burzy całą poukładaną rzeczywistość...trudno jest się podnieść. Trudno wrócić do świata i znowu cieszyć się życiem. Jednak w końcu przychodzi moment, że należy obudzić się z tego letargu i znów spróbować się uśmiechać, mimo palącej dziury w sercu.
Paula nie potrafi poradzić sobie z przedwczesną śmiercią męża. Pomimo tego, że upłynęło już wiele miesięcy, ona nadal trwa w marazmie i nie radzi sobie sama ze sobą. Nieustannie wylewa łzy i cierpi, nie potrafi udźwignąć najprostszych obowiązków, i nadal przeraźliwie boi się jazdy samochodem. Nieustannie ma nadzieję, że Łukasz stanie w jej drzwiach, lecz doskonale wie, że to tylko jej płonne marzenia. Tak naprawdę może liczyć jedynie na rodziców i Artura, przyjaciela zmarłego męża. Unika teściów z uwagi na zbyt wiele wspomnień, a sama nie posiada grona znajomych, którzy wspieraliby ją w tym trudnym dla niej czasie. Oprócz towarzyszących jej emocji, nad którymi nie może zapanować, boryka się także z problemami finansowymi. Nadużywanie alkoholu i jednonocne przygody przynoszą jedynie chwilową ulgę. Czy Pauli uda się wyrwać z tej beznadziejnej sytuacji i znajdzie w sobie siłę by zawalczyć o siebie?
Artur od wielu lat był częścią życia Pauli i Łukasza, lecz to ze zmarłym przyjacielem łączyła go wręcz braterska więź. Obiecał mu, że zaopiekuje się jego żoną gdyby zaistniała taka potrzeba, nie miał jednak pojęcia, że stanie się to tak szybko. Artur ma w sobie niesamowite pokłady cierpliwości ale i opiekuńczości i jest naprawdę wyjątkowym mężczyzną. Na każdym kroku udowadnia, że można na niego liczyć, a samą swoją obecnością zapewnia nieopisany spokój i bezpieczeństwo. Niestety, jego troska w stosunku do Pauli sprawia, że sam musi mierzyć się z problemami w związku. Nikt nie rozumie, że on nie darzy kobiety romantycznymi uczuciami. Ale czy na pewno?
"Byłeś serca biciem" to powieść szalenie emocjonalna, w której wraz z bohaterami mierzymy się z sytuacjami stanowiącymi naprawdę duże wyzwanie. Śmierć, zdrada, kłamstwa i sekrety to wszystko niestety elementy życia i także wątki podjęte w tej książce. Tutaj miłość przychodzi znienacka, rodzi się z wzajemnego zaufania, nierozerwalnej przyjaźni, ogromnej lojalności i troski. A jednak staje się naturalna, niczym oddychanie, gdy już daje się zauważyć. Nie sposób nie kibicować rozwijającej się relacji Pauli i Artura, choć obarczonej wieloma wątpliwościami ale i obawą czy nie zaprzepaści ona bezcennej więzi, jaka połączyła ich już wcześniej. Autorka pisze naprawdę wciągająco, trudno jest odłożyć lekturę, a mieszanka różnorakich uczuć jest świetnie zrównoważona z wysublimowaną dawką erotyki, którą tu otrzymujemy. Dodatkowo w książce znajdziemy plot twist na najwyższym poziomie, który naprawdę sprawił, że zabrakło mi słów, ale i wywołał całą lawinę emocji. Dzięki doskonałej kreacji postaci i przedstawieniu ich trudnych sytuacji, jestem w stanie zrozumieć ich postawy i wybory, nawet te dotyczące Justyny- dziewczyny Artura. To naprawdę świetna, zaskakująca i angażująca lektura, którą śmiało polecam wszystkim miłośnikom literatury kobiecej.
historie_budzace_namietnosc
Klient niezweryfikowany
5/5
| 25-10-2022 |
Recenzja zweryfikowana
„Jeśli wcześniej myślałam, że miłość do niego mi przejdzie, teraz wiem, że nigdy się tak bardzo nie myliłam. To uczucie nie zniknie, tylko przybierze na sile”. Poukładany i szczęśliwy świat Pauli zniknął i zamienił się w walkę z tęsknotą, bólem i łzami za ukochanym mężem. Pogodzenie się z tym, że on nie żyje i ruszenie dalej ze swoim życiem zajęły jej dwa lata. W tym czasie mogła zawsze liczyć na Artura, który był jej przyjacielem. Gdy ona upadała, on ją podnosił, był jej wsparciem. Ich relacja zmienia się i zbliżają się do siebie. On jest zraniony i wie, że tylko jej może zaufać, a ona przy nim odnalazła spokój i to on poskładał jej rozbite serce. I gdy wszystko zaczyna się idealnie układać, a oni w końcu są szczęśliwi. To w drzwiach niespodziewanie staje ich przeszłość i po raz kolejny będą musieli się z nią zmierzyć. Czy prawdziwa miłość jest w stanie pokonać wszystkie przeszkody? Czy można wybaczyć i zapomnieć o bólu z przeszłości i ruszyć dalej? „Nie kocha ten, kto mówi o miłości, ale ten, kto trwa przy tobie wbrew nadziei…” Gdzieś do połowy książki miałam łzy w oczach, ściśnięte gardło z emocji. Wszystkie emocje, jakie targały Pauliną, targały i mną, dosłownie czułam ten ból. Chciałam jej pomóc i przytulić. Wierzyłam, że w końcu musi się to ułożyć i pójdzie w dobrą stronę. I tak było, ale do pewnego momentu. Nie wierzyłam w to, co czytałam już później. Za to moja złość była prawdziwa. Lena M. Bielska lubi szokować i zrzucać na czytelnika bombę w najmniej odpowiednim momencie. Romantyczna, pikantna i pełna emocji tak mogę podsumować tę książkę. Nie mogłam się oderwać od czytania. Uwielbiam, jak emocje przejmują nade mną kontrolę. Paula odnalazła w sobie siłę, by zostawić przeszłość za sobą i zawalczyć o uczucie, jakie zrodziło się między nią a Arturem. Strata kogoś ukochanego jest straszna i popycha niekiedy w najgorszym kierunku osoby, które cierpią, ale w takich chwilach najważniejsze jest mieć obok siebie kogoś, kto będzie wspierał i pomagał. Więc morał jest taki, żyj pełną piersią, korzystaj w pełni z każdego dnia, ciesz się każdą chwilą, szczęściem i miłością. Gorąco polecam.
Barbara D.
Klient niezweryfikowany
5/5
| 20-10-2022 |
Recenzja zweryfikowana
Historia bohaterki to kulminacja emocji spowodowana śmiercią ukochanej osoby .Aby w pełni zrozumieć uczucia towarzyszące Pauli musielibyśmy przeżyć podobna sytuacje. W czasie czytania miałam łzy w oczach, ponieważ dogłębnie poruszyła mnie jej żałoba i nie radzenie sobie z utratą męża. Czas powinien leczyć rany…niestety nawet długi okres czasu nie zastąpi braku bliskości i tęsknoty za pięknymi momentami z przeszłości…. Na całe zło prawdziwy przyjaciel jest na wagę złota. On przytuli, wesprze, doradzi i pomoże w najgorszych chwilach życia. I właśnie ta lektura pokazuje, że przyjaciel potrafi zadziałać cuda i obudzić na nowo uczucia do drugiej osoby. Zaskoczyło mnie przeszłość, która przypomniała o sobie! Jest to świetny dodatek do historii, która stała się ciekawsza. Lekturę pokocham od pierwszej strony. Czytanie jej było niezmierną przyjemnością dzięki której wieczór stała się niezapomniany. Z pewnością przeczytam ją ponownie? Koniecznie sięgnijcie po książkę, dzięki której miło spędzicie czas—polecam.
Klient zweryfikowany Autorzy recenzji z tym oznaczeniem są naszymi klientami. Kupili ten produkt w sklepie tantis.pl.
Klient niezweryfikowany Autorzy recenzji z tym oznaczeniem są naszymi użytkownikami, ale nie możemy potwierdzić, że kupili ten produkt w sklepie tantis.pl.
Recenzja Zweryfikowana Potwierdzamy, że prezentowana opinia może dotyczyć danego produktu i zawiera elementy jego recenzji.