5.0
2022-09-28Recenzja zweryfikowana Po tym, jak zobaczył swoją ukochaną, która była w objęciach innego, obiecał sobie, że już nigdy więcej się nie zakocha… Jednakże czasami łamiemy obietnice, nawet te, które daliśmy sobie sami… Maxwell po wieczorze, gdy przyłapał swoją byłą na zdradzie, stał się inny. Postanowił łamać serca innym dziewczynom, a przede wszystkim traktować je, jak zabawki na spędzenie upojnych chwil. Max to był taki typowy Bad boy, kapitan drużyny, który oczywiście należał do szkolnej elity. Dla niego nie było takiego czegoś jak MIŁOŚĆ. Tylko dobra zabawa i nic więcej. Jednak niespodziewanie znalazł się on w sytuacji bez wyjścia. Był zmuszony poprosić swoją sąsiadkę o pomoc. Brzydka, gruba Beth musiała stać się jego „udawaną” dziewczyną. Co dziwne, dziewczyna zgodziła się na to. Bo przecież Max, to jej kumpel z dzieciństwa… Bethany w szkole była na samym końcu łańcucha pokarmowego. Przez swój wygląd stała się pośmiewiskiem, a nawet zyskała miano: „brzydka Beth”. Każdy dzień w szkole był jak przetrwanie. Gdy inni w piątkowe wieczory zastanawiali się, gdzie spędzą weekend, ona modliła się, aby ten czas płynął, jak najdłużej. Imprezy, drogie auta, czy ubrania nie był jej pisane. Była odludkiem, który nie pasował do pozostałej społeczności. Godząc się na propozycję Maxa, nie zdawała sobie sprawy, że jej marzenie z dzieciństwa – zanim Maxwell stał się dupkiem – się ziści. Jednakże nie zawsze wszystko będzie kolorowe, a połączenie szkolnej gwiazdy i popychadła nie każdemu może się spodobać. I takie osoby zrobią wszystko, by zniszczyć uczucie tej pary… Historia na Wattpadzie miała półtora miliona odsłon. Pomyślałam: może trafi się coś fajnego. Dodam, że okładka jest przepiękna! Książka ma nieco ponad sto dziewięćdziesiąt stron, jest tak chudziutka, że przy innych na półkach ginie. Wiecie, co to oznacza? Tak! Szybka akcja! Chociaż schemat tej książki jest bardzo znany, a nawet oklepany, to tym razem czytało mi się historię z przyjemnością. Niby nic wielkiego. Koleś, który ma każdą laskę w szkole, król sportowy, najprzystojniejszy w całej szkole i po prostu szara mycha, ale jednak coś mnie urzekło. Najprawdopodobniej był to styl autorki… jest on taki, lekki. Wydawnictwo Editiored przeważnie wydaje gorące romanse, erotyki, gdzie spotykamy mnóstwo intymnych scen, które wprawiają nas o dreszcze… Nie tym razem. Nie znajdziecie tu zbyt wiele takich sytuacji. Jest ich naprawdę mało, ale za to są napisane ze smakiem, a wręcz idealnie. Podobnie jest z opisem miejsc, gdzie znajdowali się bohaterowie– to również mnie urzekło, autorka sprawiła, iż wyobraźnia zaczęła działać. Uważam, że nie każdemu może przypaść do gustu ta historia, ale zdecydowanie ją polecam. Podsumowując: Znajdziecie w niej szkolny romans z ociupinką pikanterii, a do tego fajne budowanie silnego uczucia. Idealna książka na październikowe wieczory.