Serce gangstera. Gangsterzy. Tom 1.

Czytałam wiele książek ale pani Anny Wolf są jednymi z najlepszych. Przyjemnie się czytało, przeczytałam dosłownie jednym tchem. Gorąco polecam :)

Podobnych powieści na rynku jest od groma, pewnie to efekt popularności „50 twarzy Greya” i książek Blanki Lipińskiej. Książka Anny Wolfe wyróżnia się jednak porywającą, trzymającą w napięciu fabułą. Niektóre sceny naprawdę przyprawiają o gęsią skórkę. Nie znajdziecie tu standardowej love story, to raczej mocna opowieść z dreszczykiem i starcie dwóch mocnych charakterów, czyli wybuchowej Chloe i Aleksieja, bad boya o wielkim sercu. Polecam gorąco.

Wartka akcja, burzliwe dialogi, przystojny gangster i kobieta-rakieta – czego chcieć więcej? Wiadomo, nie jest to żadna wielka literatura, ale jako umilacz wolnego czasu w podróży lub na leżaku w ogrodzie sprawdza się idealnie. Ja to kupuję, czekam na kolejne losy bohaterów.

Chemia między głównymi bohaterami „kupiła” mnie całkowicie, momentami na kartkach aż iskrzy :) Czytałam już kilka takich książek, ale ta wyjątkowo przypadła mi do gustu. Polecam wszystkim fankom klimatów Greya i „365 dni”.

Połknęłam całą książkę w jeden weekend, nie mogłam się oderwać! Uwielbiam romanse i sensacje, a ta książka świetnie łączy oba gatunki. Podobały mi się wyraziste charaktery głównych postaci, zwłaszcza silna i odważna Chloe, jak i czułe nuty w sercu twardego gangstera Aleksieja. Polecam serdecznie każdemu, kto ma ochotę oderwać się choć na chwilę od szarej rzeczywistości.

Świetna książka na wieczór przy kawce albo winku :) lekka, wciągająca fabuła, szybko się czyta, choć trochę szkoda, że tak szybko się kończy :) Historia bardzo mnie wciągnęła i na pewno sięgnę po kolejny tom.

Dobrze się czyta, nie jest to literatura z wysokiej półki i jakoś nie poczułam głębszej relacji z żadną postacią. Ale czyta się dobrze i nawet wciąga do ostatniej kartki.

Najlepsza książka jaka w życiu czytałam ❤

Właśnie skończyłam "Serce gangstera" Anny Wolf. Starałam się podejść do tej książki zupełnie na luzie, bez spiny, ale nie do końca mi się to udało ?
Aleksiej prowadzi niezbyt legalne interesy w Vegas. Ma klub, jednak kwitnie w nim hazard. Nick przez swój nałóg narobił sobie u właściciela długów. Zastawia swoją siostrę by mieć czas na uzbieranie kasy... Chloe jest zadziorną dziewczyną, która nie daje sobie w kaszę dmuchać. Jednak gdy zostaje porwana przez ludzi Aleksieja nawet jej pewność siebie gdzieś znika. Po pewnym czasie zaczyna coś czuć do swojego porywacza, a on już przepadł dla niej kompletnie. Chloe grozi niebezpieczeństwo również z innej strony, gdyż jej brat zaciągnął długi nie tylko u Aleksieja.
Oczywiście to tylko ułamek tego co tam się działo. Książka była dobrze napisana. Czytało się szybko. Ale nie polubiłam bohaterów, postępujące wydarzenia mnie irytowały i witałam je z niedowierzaniem. Wierzę, że książka może się podobać ale ja zawsze szukam w fabule czegoś głębszego, coś co mnie poruszy, coś co sprawi, że zapamiętam tą pozycję na dłużej. Tutaj tego nie znalazłam. Książka była strasznie przewidywalna. Naprawdę żałuję, ale zdecydowanie tej serii mówię nie.

Aktualnie na naszym rynku panuje boom na książki z motywem mafijnym, jedni mają już tego dosyć, a drudzy tylko wypatrują kolejnych premier. Lubimy czytać o niegrzecznych chłopcach, którzy zmieniają się dla tego jedynej i są typowymi zazdrośnikami, którzy zrobią dla swojej księżniczki wszystko, nawet zabiją gołymi rękami i będą bronić jak lwica swoich małych. Ale co wyróżnia spośród lawiny tytułów właśnie ten i dlaczego warto po niego sięgnąć ? Czy w ogóle warto ?
Anna Wolf zadebiutowała na popularnej platformie i tam zyskała rzesze fanów, którzy byli wniebowzięci, gdy zobaczyli, że książka, a co tam książka, cała seria zostanie wydana. Ja jako fanka książek o mafijnych porachunkach nie potrafiłam przejść obok niej obojętnie, ale czy ten debiut był udany ?
Chloe jest zwyczajną dziewczyną, która powadzi normalne życie, nie ma wygórowanych oczekiwań i chce żyć spokojnie, ale niestety brat, który jest nałogowym hazardzistą przegrywa wszystko, a Chloe jest zabezpieczeniem i trafia w ręce znanego przestępcy.
„Hazard to droga do piekła.”
Chloe chcąc czy nie chcąc, musi się poddać i zostać zakładnikiem Aleksieja Tarasowa, znanego w mafijnych kręgach, bezwzględnego, biorącego wszystko czego tylko pragnie, zaborczego mężczyzny. Czy Chloe będzie w stanie uciec ? Czy Tarasow tak łatwo odpuści ?
„Ona jest dla mnie niczym łyk świeżego, pieprzonego powietrza.”
Kiedy Aleksiej ujrzał Chloe wiedział, że będzie jego, choć na chwilę. Zdawał sobie sprawę, że taki mężczyzna jak on nie będzie w stanie oddać serca kobiecie. Żadnej. I zdecydowanie Chloe nie będzie wyjątkiem. Ale przecież ona jest tylko zabezpieczeniem, brat spłaci dług, on odzyska pieniądze, a ona wolność. Ale czy na pewno ?
Słowne gry, przepychanki i troska wypełnia tę książkę. Autorka wykreowała bohatera, który podbije serce nie jednej, nie dwóch, a zdecydowanej większości czytelniczek.
Cała akcja jest przedstawiona z dwóch perspektyw Chloe i Aleksieja, czyli tak jak ja najbardziej lubię. Możemy wejść do głowy zarówno bohaterki jak i bohatera, poznać ich myśli i pragnienia. Aleksiej pomimo czarnej duszy, ma w sobie promyk światła, który przyciąga Chloe. A Chloe jest zdecydowanie bohaterką, która nie daje sobie w kasze dmuchać i jest idealnie wykreowaną bohaterką damską, jaką miałam okazję ostatnio poznać . Aleksiej jest natomiast mężczyzną, którego pragnie każda kobieta i ma cechy, które niegrzeczne dziewczynki lubią najbardziej.
Cała akcja, treść i język jest bardzo przystępny, płynny, a akcja napisana z pomysłem i rozmachem. Nie miała problemów żeby zrozumieć fabułę, wczuć się w nią i tutaj autorka krok po kroku przeprowadza nas przez każdą scenę. Ja jestem zdecydowanie na tak, jeżeli chodzi o ten debiut i chce więcej. Kolejne części odnoszą się do mężczyzn jeszcze bardziej niebezpiecznych niż Aleksiej, a mianowicie do brata bliźniaka, którego także mieliśmy okazję poznać. Przy nim Aleksiej wydaje się puszystym misiem.
I jeszcze jedna kwestia. Okładka, idealnie oddaje charakter całej książki. Zostaje mi tylko zachęcić Was do lektury i pogratulować debiutu autorce. Jeżeli mam wskazać tytuły, które kojarzą mi się z romansem mafijnym ten uplasował się zdecydowanie w mojej czołówce.

Gangsterskie porachunki, władza i wielkie uczucia. Czy w świecie mroku i zła znajdzie się miejsce na odrobinę człowieczeństwa?

Ostatnio pojawia się co raz więcej powieści z motywem mafijnym - jedne lepsze, drugie gorsze a ja staram się czytać wszystkie, ponieważ tematyka bardzo mi odpowiada i chętnie poznaję nowe oblicza gangsterskiego świata. Tak trafiłam na debiutancką powieść Anny Wolf, króciutką, ale treściwą.

Akcja rozgrywa się w rzeczywistym świecie, w znanej nam codzienności, która zostaje przerwana przez wkroczenie na scenę nałogów i brutalnych mężczyzn. Dwudziestodwuletnia Chloe żyła sobie spokojnie jako menadżerka restauracji i nie spodziewała się, że jej brat odda ją w zastaw za własne długi. A jednak wylądowała w bagażniku swojego oprawcy i zamknięta w rezydencji Aleksieja poznała inny świat niż do tej pory. Tylko czy na pewno taki zły jak sądzono?

To prosta książka bazująca na znanych nam schematach i podobnej narracji. Pierwszoosobowa relacja dwójki bohaterów przybliża nam ich postacie i pokazuje jak relacja od nienawiści ponownie prowadzi do głębokiego uczucia. Z jednej strony mamy Aleksieja - wielkiego i brutalnego mafioso, który zmienia się w potulnego misia, gdy na horyzoncie pojawia się Chloe. Ona natomiast jest prostą dziewczyną, której nie wyróżnia jakiś zarys charyzmy a zwykła osobowość: z lękami, obawami i niezrozumiałym uczuciem do porywacza. Kreacja tych postaci jest zatem prosta i nie ma w niej nic skomplikowanego. Bohaterów da się lubić, chociaż z przymrużeniem oka, bo bezwzględny gangster wydaje się zbyt łatwo roztapiać pod słodkim wzrokiem potulnej dziewczyny i traci swoją zaciętość.

Sporo emocji, w dużej mierze tych sprzecznych, wewnętrzna walka Chloe czy oddać swoje serce mordercy i bardzo uproszczone scen zbliżenia sprawiają, że jest to bardziej powieść obyczajowo-romantyczna niż mroczny romans. Uznaję to za plus, ponieważ chociaż nie ma tutaj żadnej oryginalności autorka nie zrzuca na nas wulgarnych scen, który aktualnie czuję przesyt. Wydaje się, że w tej powieści każdy zna swoje miejsce i ukazuje swoje ludzkie, dobre oblicze nawet jeśli przeszłość rysuje się w czarnych barwach. Podoba mi się też fakt, że mimo krótkiej treści otrzymałam wystarczająco dużo faktów na temat wydarzeń, by móc sobie to wszystko poukładać w głowie.

Historia jest krótka, więc niewiele więcej można o niej powiedzieć. Czyta się szybko, chętnie poznaje losy bohaterów, chociaż jak dla mnie nie jest to jedna z tych lektur, którą zapamiętam na długo. Co nie zmienia faktu, że na pewno zdecyduję się na kontynuację. "Serce gangstera" to tytuł idealny dla tej fabuły: główny bohater bowiem wydaje się mieć serce dwa razy większe niż każdy przypuszczał. Co więc z tego wyniknie i jak potoczy się los tej dwójki? O tym przekonajcie się już sami.