Bohaterom powieści przyszło żyć na Śląsku Cieszyńskim w ciekawych czasach – w latach ok. 1850-1950. Książka jest więc niezwykłym źródłem wiedzy o czasach minionych, o walce o polskość Śląska Cieszyńskiego. Na kartach powieści przewija się cała plejada działaczy, opisane są poczynania, mające budzić „polskiego ducha” na Śląsku Cieszyńskim. Jest to opowieść o życiu wyjątkowych bohaterów pełnym wiary w lepsze jutro, mimo kolejnych zawirowań dotykających rodzinę. Łatwo poczuć klimat tamtego czasu, zobaczyć to, z czego ludzie się cieszyli, czego się bali, czego pragnęli. Przeciwnościom losu stawiali czoła i wychodzili zwycięsko z wielu życiowych potyczek dzięki swojej tytanicznej pracy, uporowi i wierze. Oprócz tragicznych chwil przeżywanych przez rodzinę jest tam sporo miejsca na miłość, a wszystkich bohaterów łączy miłość do dzieci. Dzieje rodziny Górniaków toczą się na tle wielkich wydarzeń historycznych, które zmieniły nie tylko mapę tej części Europy, ale przede wszystkim życie mieszkających tutaj ludzi. Poznajemy plany Franciszka, protoplasty rodu, później obserwujemy działania jego rodziny, syna Jana, przygody wnuków, Ninki, projektantki odzieży i Franciszka, który naraża swoje życie w czasie okupacji, zaś po II wojnie stara się utrzymać rodzinne dziedzictwo. Na zdjęciach możemy zobaczyć, jak wyglądali bohaterowie, a z przepisów, zamieszczonych na końcu książki, dowiedzieć się, jakie słodkości jadali. Poza tym czytelnik pozna trochę gwarowych słów i obyczajów ze Śląska Cieszyńskiego. To wzruszająca opowieść historyczna, obyczajowa, w której obserwujemy jak zwykli ludzie zmieniają świat, jak dążą do lepszego jutra, nie tylko dla swoich bliskich, ale i swojej małej ojczyzny. Bohaterowie, to wyjątkowe, silne osobowości i dzisiaj mogą być wzorem konsekwentnego dążenia do celu i realizacji marzeń.
