Z całej pety

Album "Z całej pety" to najnowsze dzieło Daniela Warrena Johnsona, wschodzącej gwiazdy amerykańskiego komiksu, który szturmem podbija światowy rynek wydawniczy. Tym razem stworzył wypełnioną dynamiczną akcją i prawdziwymi emocjami historię, od której dosłownie nie sposób się oderwać. W tej pasjonującej, bardzo rzeczywistej i po prostu ludzkiej opowieści o zapaśnikach pierwsze, co zwróci uwagę czytelników to po prostu niczym nieskrępowana, szalona i wypełniona spektakularną akcją zabawa - ale pod nią kryje się drugie dno. Za porywają, intensywną i chwilami wręcz abstrakcyjną fabuła ukryte są bowiem autentyczne, poruszające do głębi emocje.

O czym jest komiks "Z całej pety"?

"Z całej pety" Daniela Warrena Johnsona i Mike'a Spicera to opowieść o wrestlingu, owszem. Ale sam Johnson nie ukrywa, że nie jest wielkim znawcą tego sportu - pokochał za to emocje, które towarzyszą tej formie rozrywki. Właśnie te emocje zainspirowały go do stworzenia pełnej niezwykłej dramaturgii i wstrząsających twistów opowieści o Lonie Steelrose. Bohaterka bardzo pragnie zostać wrestlerką, ale żyje w cieniu matki, najlepszej zawodniczki w historii. Wszystko zmienia się, gdy tajemniczy nekromanta proponuje jej udział w największym wrestlingowym turnieju wszechczasów. Rozpoczyna się pełna dynamicznej akcji walka o swoje marzenia, pełna barwnych, charyzmatycznych bohaterów, brutalnych, często świadomie przerysowanych walk o wysoką stawkę oraz elementów tajemnicy, niespodzianki i autentycznych, chwytających za serce emocji.

"Z całej pety" - opinie

Komiks "Z całej pety" to z jednej strony szalona, absurdalna, obezwładniająca niezwykłymi ilustracjami komiksowa "jazda bez trzymanki", z drugiej zaś - emocjonalna, czuła opowieść o tym, co to znaczy rodzina, strata i radzenie sobie z traumą. Cały album oparty jest nie fascynujących dwuznacznościach, twistach, zaskoczeniach i zwrotach akcji, a jednocześnie na dogłębnie smutnej opowieści o stracie i nadziei. Daniel Warren Johnson z charakterystycznym dla siebie rozmachem używa konwencji słynnego amerykańskiego sportu, miesza ją z elementami fantastyki i obcych wymiarów, by w ostateczności zajrzeć prosto w oczy głównej bohaterki. "Z całej pety" to komiks zrodzony z miłości zarówno do sportu, jak i opowiadania historii - i ta miłość udziela się czytelnikom bardzo szybko!