Testamenty

Do niedawna Margaret Atwood konsekwentnie ucinała spekulacje na temat kontynuacji kultowej „Opowieści podręcznej”. Po trzech dekadach jednak – jak stwierdziła sama autorka – „zaczęliśmy zbliżać się do Gileadu, zamiast się od niego oddalać”. Z refleksji zrodziła się kolejna historia osadzona w uniwersum Republiki, nagrodzona prestiżową nagrodą Bookera za rok 2019. Po piętnastu latach od akcji „Opowieści podręcznej” Republika znajduje się na skraju katastrofy. Ludzie głodują, Podręczne rodzą niepełnosprawne i wątłe dzieci, a wiele z nich przypłaca wyczerpanie życiem. Główne bohaterki powieści stoją po dwóch stronach barykady: Ciotka Lidia to bezwzględna funkcjonariuszka Gileadu, a młoda Agnes szykuje się do funkcji Podręcznej. Obie kobiety pozostają pod uważną obserwacją oddalonej na bezpieczną odległość Kanadyjki Daisy. Trzy postacie, trzy punkty widzenia na rzeczywistość Republiki – a może i naszą?

Od lat wymieniana wśród kandydatów do literackiej Nagrody Nobla Margaret Atwood jest kanadyjską pisarką, poetyką, krytyczką literacką oraz aktywistką społeczną i ekologiczną. Specjalizująca się w tematyce feministycznej autorka najbardziej zasłynęła opublikowaną w 1985 roku "Opowieścią podręcznej", która zyskała drugie życie dzięki serialowi telewizyjnemu na jej podstawie przypominającemu o ponadczasowości i złowrogiej aktualności wizji pisarki. Na kontynuację musieliśmy czekać przeszło trzy dekady i oto są - "Testamenty", w których patrzymy na rzeczywistość totalitarnego Gileadu z perspektywy trzech fascynujących kobiecych postaci. W każdej z nich kiełkuje bunt, który przynosi zaskakujące rezultaty.

Siłą zarówno kultowej "Opowieści podręcznej", jak i "Testamentów" jest fakt, że Margaret Atwood opowiada wprawdzie historię fikcyjną, ale buduje ją na bazie zdarzeń co najmniej prawdopodobnych. Każda z bohaterek niniejszej książki jest inna, wszystkie mają wspólne doświadczenie obcowania z systemem, który tłamsi i wykorzystuje kobiety - ich losy stanowią żarliwe ostrzeżenie przed mechanizmami społecznymi, które w każdej chwili mogą doprowadzić do tego, że Gilead nie będzie daleki od rzeczywistości...

"Testamenty" posługują się hiperbolą wyostrzającą problem pozbawiania praw kobiet, poruszając bardzo współczesną, aktualną tematykę. Przypominają, że prawa ta nie zostały dane raz na zawsze i nieustannie trzeba o nie walczyć.