Xi

Tatuaże podświadomości

Poruszająca opowieść, która uświadomi nam, że nie da się uciec od złej przeszłości. Akcja zabierze nas na Mazury. Tu poznamy trzy niezwykłe bohaterki. Teresębizneswoman prowadzącą własną knajpkę w mieście. Grażkę mieszkającą za miastem, na odludziu, w lesie, dawniej prowadzącą rekreację konną. Gabrysię, która swego czasu przyjeżdżała do niej z wnukami. Czytelnik stanie się świadkiem procesu godzenCzytaj więcej

  • Wydawnictwo: Psychoskok
  • Data premiery: 2017-11-22
  • Okładka: miękka
  • Liczba stron: 194
  • Wymiary: 21
Poruszająca opowieść, która uświadomi nam, że nie da się uciec od złej przeszłości. Akcja zabierze nas na Mazury. Tu poznamy trzy niezwykłe bohaterki. Teresębizneswoman prowadzącą własną knajpkę w mieście. Grażkę mieszkającą za miastem, na odludziu, w lesie, dawniej prowadzącą rekreację konną. Gabrysię, która swego czasu przyjeżdżała do niej z wnukami. Czytelnik stanie się świadkiem procesu godzenia się Gabrysi z bolesną przeszłością, która niczym tatuaż pozostawiła niezmywalne piętno w jej umyśle. Jego początki mają miejsce w gabinecie psychologa. To tam poznaje zawartość swojej głowy, rozkładając życie na elementy i od nowa składając je już w zupełnie inny sposób. Czy wreszcie poradzi sobie z traumą i będzie szczęśliwa?
Zobacz więcej
Dane szczegółowe
Identyfikator produktu
745088
Tytuł
Tatuaże podświadomości
Wydawnictwo
Język wydania
polski
Język oryginału
polski
Liczba stron
194
Data premiery
2017-11-22
Rok wydania
2017
Wymiary produktu [mm]
21
Okładka
okładka miękka
Waga Produktu [kg]
0.23
Długość
210
Głębokość
150
Powiązane tematy:
Zobacz więcej
Recenzje
4,9/5
7 recenzji
  • 5
    6
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0
Napisz recenzję
Recenzje produktów są zarządzane przez stronę trzecią w celu weryfikacji autentyczności i zgodności z naszymi wytycznymi dotyczącymi ocen i recenzji
RecenzjeNajnowsze
Jak działają recenzje
  • Kasia E. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2018-05-15
    Na przykładzie perypetii bohaterki ukazany został kolosalny wpływ przeżyć z dzieciństwa na dorosłe życie człowieka oraz jakość jego relacji z innymi ludźmi. Dzięki pierwszoosobowej narracji użytej w powieści możemy wczuć się bardzo mocno w wewnętrzne doznania i przemyślenia bohaterki.

    Uważam, że poprzez postać Gabi autorka oddała głos wielu osobom, które latami, często nawet do dnia dzisiejszego, borykają się z różnorodnymi traumami z przeszłości. Jednakże postawa Gabrieli może dawać im nadzieję, bo, mimo, że przeszłości nie da się ot tak wymazać i na zawsze pozostawia w nas ona swoje tatuaże, to dzięki własnemu samozaparciu oraz pomocy najbliższych nam osób, niekiedy również specjalistów możemy zamknąć za sobą bolesną przeszłość, jaka stała się naszym udziałem. Wyjść z niej obronną ręką i wieść szczęśliwe, spełnione życie mając u boku tych, którzy są nam najbliżsi.
    Chociaż życie pisuje przewrotne scenariusze, - o czym przekonacie się również czytając tę książkę - to czy będziemy szczęśliwi i spełnieni zależy w dużej mierze od nas samych i naszego podejścia do świata oraz ludzi.

    Jeśli macie ochotę na nieco refleksyjną, a jednocześnie tchnącą optymizmem lekturę to koniecznie zajrzyjcie do „Tatuaży podświadomości”, a myślę, że nie poczujecie się zawiedzeni.
  • Książkowe P. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2018-02-26
    Na początku traktowałam tę książkę jak dobrą powieść obyczajowo - psychologiczną, ale przyznam trochę, że mój spokój zburzyło zakończenie - pierwszy raz spotkałam się z takim rozwiązaniem. I to głównie ono sprawiło, że określam tę powieść jako nietypową.
    I jestem przekonana, że nie tylko ja tak ją określam.
    Doszłam do wniosku, że to dobrze świadczy i o powieści, i o autorce, która sprawiła, że czytelnik jeszcze długo po skończonej lekturze myśli o tym, co w książce było zawarte.
    Bo opowieść właśnie taka jest - obok niej nie da się przejść obojętnie.
  • Katarzyna B. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2018-01-30
    Katarzyna Bieńkowska z Poligon domowy

    To bardzo przyjemna lektura... zaczęłam czytać oczywiście w kolejce, ale ta atmosfera tak mocno mnie wciągnęła, że spędziłam z nią cały wieczór! Żałuję, że za oknem plucha, bo czytanie tego na hamaku w ogrodzie byłoby pewnie jeszcze przyjemniejsze!
    "Tatuaże podświadomości" pokazują, że można popracować nad swoim życiem, nad taką harmonią, którą trzeba osiągnąć, żeby być szczęśliwym. Bo aby być szczęśliwym tu i teraz mimo wszystko trzeba poradzić sobie z przeszłością! Czy człowiek jest w stanie pogodzić się z trudnym dzieciństwem, kiedy rodzice nie potrafili dać nam tego, co każde dziecko potrzebuje, czyli ciepła. miłości. zrozumienia i wsparcia? Czy taka domowa znieczulica jest w stanie ukształtować dziecko, które poradzi sobie z tym w przyszłości?

    To książka o trudach wybaczania, o zapominaniu, cierpieniu i bólu...
    Wiadomo, nie da się odciąć od przeszłości, nawet oddzielenie jej grubą kreską nie jest łatwe, ale warto próbować i w książce możemy śledzić te próby i efekty!


    Tytuł intryguje, zastanawia i zmusza by po książkę sięgnąć... a treść każe patrzeć w przyszłość z uśmiechem. Spróbuj ;)
  • Northman -. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2018-01-29
    Northman - Coś na półce

    Fajna książka o szalenie trafnym tytule. Patrząc przez pryzmat głównych bohaterek można by sądzić, że to książka głównie dla pań, jednak chyba nie warto tak na to patrzeć, ta pozycja to bowiem coś o szerszej perspektywie życia. Głównie o tym, jak różnie może się ono układać, co może przynieść i jak przeszłość potrafi rzutować na teraźniejszość, a w konsekwencji (jeśli konstruktywnie się to wszystko wykorzysta) - również na przyszłość.

    Tytuł spodobał mi się przez taką fajną... trafność użytej przenośni. Przeszłość i związane z nią przeżycia mogą być bowiem właśnie tym, czym nazwano je w tytule - tatuażami na naszej podświadomości... Czymś, co odcisnęło na nas swoje piętno i jest z nami zawsze, choć może - przez upływ czasu - zepchnęliśmy to w głąb siebie, w tył głowy... jednak to wszystko zostanie z nami już na zawsze - jak tatuaż... na podświadomości ;) Bardzo bardzo fajne i szalenie trafne ujęcie tematu :)

    Chociaż książka opowiada o swego rodzaju życiowych traumach i o próbach znalezienia swojej nowej drogi, to jest jednak w swoim wydźwięku bardzo pozytywna. Tchnie optymizmem. Zdaję sobie sprawę, że pozycji tego rodzaju jest multum, ta jednak jest ciekawa o tyle, że - prócz optymizmu "mimo wszystko" - widać w niej tez pewien... spokój z jakim o tym wszystkim się opowiada. Czy to o trudnych czy też o tych bardziej pozytywnych właśnie aspektach życia - wszędzie, jak dla mnie, widać pewien spokój i w prowadzeniu narracji i w sednie fabuły. To dobrze, "spokój" i "pozytywne myślenie" powinny iść w parze jako pewne słowa-klucze którymi można się kierować.

    Cóż dodać więcej... pozycja do polecenia, może bez "fajerwerków", ale jednak pozytywna, optymistyczna... po prostu fajna :) Polecam zatem ;) (nie tylko Paniom ;) ).
  • Marta K. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2018-01-02
    Poruszająca książka Grażyny Mączkowskiej Tatuaże podświadomości to przeplatanka obecnego życia bohaterki z jej przeszłością i wspomnieniami. To także moim zdaniem swego rodzaju poradnik psychologiczny i jak podkreśla autorka – fikcja literacką z elementami autentyczności. W książce ukazany został wpływ wychowania dziecka na dorosłe życie człowieka, skomplikowane relacje rodzinne, życie w obłudzie, uleganie presji otoczenia w małych miejscowościach, lecz również miłość, przyjaźń, stosunki dobrosąsiedzkie, piękno mazurskiej przyrody, życie z pasją. Wiele w tej powieści życiowych prawd i mądrości. Jedną z nich zakończę recenzję:
    Mamo, przeszłość jest ważna, bo wydarzyła się, ukształtowała nas i doświadczyła. Ale to już rzecz dokonana! Zawsze z nami będzie, ale nie należy nią żyć. Miała już swój czas, kropka, koniec. Myśli też zależą od nas. Wybieraj te dobre. Jak nie zainteresujesz się złymi, wkurzą się i opuszczą twoją głowę. (s. 171)
  • Katarzyna K. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2017-12-22
    “Tatuaże podświadomości” to opowieść, która zabierze nas w podróż do przeszłości Gabrieli, głównej bohaterki książki i samej autorki, Grażyny Mączkowskiej.

    Dzięki pierwszoosobowej narracji doskonale możemy się wczuć w postać spełnionej w życiu Gabrieli. Możemy poczuć te same emocje co ona i odkrywać jej życie na nowo, bo właśnie o tym przypominają jej Tatuaże podświadomości. Zagadkowo brzmiący tytuł to metafora śladów, które powstają w naszej psychice w ciągu całego życia. Czasem sami tworzymy te tatuaże, czasem są efektem niechcianych losowych przypadków, a czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy z ich istnienia. Niektóre są piękne, z niektórych jesteśmy dumni, a niektóre chcemy wymazać z naszej podświadomości. Najtrudniejsze “Tatuaże podświadomości” to te, które zauważamy dopiero po latach…

    Gabriela to dojrzała kobieta, która ma odchowanych synów, wspaniałego męża, własną pasję, cudowne przyjaciółki i wnuków, którymi chwali się na każdym kroku. Z dalszej perspektywy, życie Gabrieli jest idealne, pełne radości i wiecznego uśmiechu. Nic nie wskazuje na to, że pełna optymizmu Gabriela ma w swojej podświadomości jeden z najgorszych tatuaży. Jej traumatyczne dzieciństwo wróciło do niej po kilkudziesięciu latach, zupełnie nieproszone i to ze zdwojoną siłą. Urazy z dzieciństwa zaczynają na nowo rządzić jej życiem.

    Książkę zaliczyłabym do tych nastrojowych i mimo że temat może wydawać się trudnym, a sama historia Gabrieli ciężka i smutna, historia nie jest utrzymana stuprocentowo w tym klimacie. “Tatuaże podświadomości” to pozycja, która z pewnością przeniesie czytelnika również do własnych wspomnień z czasów dzieciństwa. W pewnym sensie autorka, Grażyna Mączkowska, zmusza nas do zastanowienia się nad swoimi tatuażami, które zbieramy przez całe życie. Może urodzić się w nas pytanie czy nie czas niektóre wymazać, a rozpocząć tworzenie nowych lub pielęgnować te już istniejące?

    “Tatuaże podświadomości” powinny na pewno trafić do rąk, które chcą poczuć wewnętrzną harmonią lub ostatecznie rozprawić się z przeszłością. Głównej bohaterce w przebrnięciu przez złe wspomnienia z dzieciństwa, wszystkie koszmary i rozpalającą nienawiść do ojca pomaga przejść psycholog. Mimo że książka nie rozwiązuje (a nawet nie powinna) problemów czytelnika, na pewno podsuwa pewne pomysły co do zamknięcia pewnych etapów w życiu. Determinacja Gabrieli w wymazaniu tatuażu wzbudziła we mnie podziw i skłoniła do refleksji, że w życiu wszystko jest możliwe, jeśli się chce i ma siłę, aby wytrwać w decyzji o walce. Zafascynowała mnie jej optymistyczna postawa, nawet gdy w jej życiu dochodzi do emocjonalnych sztormów.

    Warto było poznać Gabrielę, jej historię i jej “Tatuaże podświadomości”. Tobie również polecam. W szczególności, gdy lubisz książki z przesłaniem, które skłaniają do refleksji. Możliwe, że wyciągniesz własne wnioski, które z powodzeniem wdrożysz do swojego życia, by być szczęśliwym.

    Katarzyna Krawczyk
    ([email protected])
  • Olga P. Klient niezweryfikowany
    4.0
    2017-11-21
    Usiądźcie wygodnie w fotelu, napijcie się ciepłej herbatki, zjedzcie jakieś ciasto albo herbatnika, jeśli akurat ciasta nie macie pod ręką, i przypomnijcie sobie, jak to było... Jak to było, gdy mieliście po kilka, kilkanaście lat. Podejrzewam, że wasz wzrok na początku zmętnieje. Będziecie szukać w głowach tych wszystkich wspomnień. Później na waszych twarzach pojawi się delikatny uśmiech, prawie niezauważalny. A wraz z nimi w oku pojawi się iskra radości, może nawet popłynie pojedyncza łza po waszym policzku. To ona ukaże drogę, którą przebyliście przez tyle lat. Jestem pewna, że u większości z was wspomnienia z dzieciństwa są niesamowitymi chwilami, które ukształtowały was, dały miłość i szczęście. Ale zapewne wiecie już, że życie nie jest sprawiedliwe, więc nie każdy uśmiechnie się, gdy przypomni sobie momenty z przeszłości. Jakkolwiek trudno w to uwierzyć, są na tym świecie ludzie, którzy pamiętają swoje dzieciństwa jako piekło na ziemi. Jak radzą sobie tacy ludzie? Czy potrafią zapomnieć o tym, co się zdarzyło? Czy w ogóle jest to możliwe?

    Gabriela jest już dojrzałą kobietą, która wychowała dwójkę synów i ma już nawet wnuki. Jest z tego faktu niezmiernie dumna. Bardzo kocha swojego męża i docenia go na każdym kroku. Ma swoją pasję, którą jest ogród. Poza tym szczyci się przyjaźnią z dwójką niezwykłych kobiet. Jej życie wydaje się perfekcyjne pod każdym względem, gdyż ona sama promienieje radością i nieobliczalnym optymizmem. Mało kto pomyślałby, co naprawdę przeżyła Gabrysia, gdy była dzieckiem. Wydarzenia sprzed pół wieku do dzisiaj pojawiają się w jej koszmarach i dyktują warunki jej życia. Czy ta kobieta jest w stanie poradzić sobie z demonami przeszłości? Brakiem akceptacji ze strony rodziców i straconymi więzami z rodzeństwem?

    O "Tatuażach podświadomości" nigdy wcześniej nie słyszałam. Choć trudno się temu dziwić, gdyż książka dopiero wchodzi na rynek. Jednak autorka ma na swoim koncie już jedną powieść i jestem zdumiona, że nie miałam pojęcia o jej istnieniu. Tym bardziej że ta książka jest w pewnym sensie kontynuacją pierwszej, a przynajmniej tak wnioskuję. Dlatego pewnie jak to ja, przeczytałam najpierw drugą. Po co zaczynać od początku? Jednak nie ma to najmniejszego znaczenia, ponieważ i tak doskonale rozumiałam fabułę i nie czułam się przytłoczona niewiedzą. Jakie ostatecznie były moje odczucia?

    Zacznę od tego, że nie przepadam za takimi pozycjami. Wszyscy zawsze się nimi zachwycają – dojrzałe kobiety, szalone nastolatki i wrażliwi mężczyźni. Ja jednak nigdy nie mogłam ich zrozumieć. Owszem, czytałam kilka takich książek i nie były złe, ale żadna mnie nie zachwyciła i nie poruszyła dogłębnie. A po tych wszystkich pozytywnych opiniach tego właśnie się spodziewałam. Zdaję sobie sprawę, że to są najczęściej trudne i przede wszystkim emocjonalne opowieści. Pewnie to mnie tak w nich drażni. Trzeba się zaangażować, a jak ja nie mam problemu z tym przy literaturze fantastycznej, to przy realnym życiu mam już olbrzymi. Jednak to też sprawia, że daję szansę kolejnym historiom, bo wiem, że należy znać prawdę. "Tatuaże podświadomości" przypomniały mi o tym. I mimo że to nie była genialna książka, to i tak jestem zadowolona, że ją przeczytałam i zrozumiałam problemy głównej bohaterki.

    Styl autorki jest dość zwyczajny. Nie zaskakuje nas, ale nie oznacza to również, że jest przewidywalny do bólu. Jest po prostu naturalny, przez co książka nie jest tak bardzo przytłaczająca. Słuchamy opowieści kobiety, która po prostu chce ją nam opowiedzieć i sama się do niej zdystansować. Stąd też wynika niewyszukany język, który moim zdaniem w tym przypadku pasował idealnie. Inaczej zabrakłoby tej naturalności, a wszystko wydawałoby się takie sztuczne i na pokaz.

    Sama fabuła wywołała we mnie bardzo ambiwalentne odczucia. Pierwsze kilkadziesiąt stron było straszne. Od początku wiało nudą, a ja ze wstydem muszę się przyznać, że dałam się temu zwieść i już spisałam książkę na straty. W ogóle nie mogłam się na niej skupić, a co tu mówić dopiero o wciągnięciu się w historię. Dziwiłam się, jak tak krótką książkę można czytać aż tak długo. Dopiero gdzieś koło połowy spojrzałam na to wszystko inaczej i nastąpił pewnego rodzaju przełom, który zaskoczył mnie samą. Nie chciałam wierzyć, że tak łatwo dałam się zwieść pozorom. Nie oceniam tak szybko książek, a jednak w tym przypadku to zrobiłam. Dla wybielenia przyznam się, że od pierwszych stron zwróciłam uwagę na tytuł i twierdzę, że jest naprawdę genialny, a przy tym doskonale pasuje do fabuły. Podoba mi się oryginalność "Tatuaży podświadomości". Może jednak nie sama oryginalność, bo takich książek jest multum, ale z jakiej perspektywy to wszystko zostało uchwycone. Pełen ukłon w stronę autorki.

    Co do głównej bohaterki, czyli Gabrysi nie jestem przekonana. Na pewno jest to kobieta, którą powinno się podziwiać na każdym kroku. Mimo że czasami jej opinie wydawały mi się przesadzone, to i tak uważam, że poradziła sobie bardzo dobrze. Miałam takie momenty, gdy chciałam jej powiedzieć: ogarnij się kobieto. Jednak moje dzieciństwo było idealne, więc z moich ust takie słowa nie powinny padać, bo ja nie mogę sobie nawet wyobrazić, że ktoś jest niekochany, nie najważniejszy dla rodziców. Gabi zachowała optymizm w życiu i umie go wykorzystać w każdej możliwej chwili. Z takich ludzi powinno się brać przykład. W książce w pewnym sensie pojawia się kompozycja klamrowa. Autorka na początku daje nam znać, że to jest powieść, w której ona sama występuje i tym motywem również kończy swoją książkę. Ogólnie nie przepadam za tym rozwiązaniem, by autor znajdował się we własnej opowieści, ale tutaj wyszło to naprawdę dobrze, więc nie zwróciłam większej uwagi na to. Choć na szczęście pisarka nie daje nam się zbyt dobrze poznać.

    "Tatuaże podświadomości" poruszają niezwykle ważny temat, który jest pomijany w dzisiejszych czasach. Mimo postępu w dziedzinie psychologii nadal uważa się go za wstydliwy. Według większości ludzi przemoc w rodzinie, patologię i jej skutki trzeba zaamieść pod dywan i udawać, że nic się nie stało. W końcu ci ludzie żyją i tak naprawdę większość z nich żyje normalnie. Czy tak powinno być? Każdy z nas odgrywa jakąś rolę w swoim życiu i często pomija przy tym swoje prawdziwe odczucia. A one go niszczą od wewnątrz. Napawają nienawiścią i zabraniają na cieszenie się szczęściem. Trzeba wyciągnąć pomocną dłoń i nie udawać, że prawda nie istnieje.

    Mimo że nie sądzę, że jest to jakoś wyjątkowo dobra powieść, to uważam, że każdy powinien ją przeczytać. Ma głębokie przesłanie i pozwala na refleksję, która zmieni życie niejednej osobie. Jest wiele osób, które mają problem i ta książka może im pomóc się otworzyć na świat i uporządkować traumatyczne wspomnienie z dzieciństwa. Polecam wam ją całym sercem.
Recenzje
Każdą z recenzji weryfikujemy na trzy sposoby:
  • Klient zweryfikowany
    Autorzy recenzji z tym oznaczeniem są naszymi klientami. Kupili ten produkt w sklepie tantis.pl.
  • Klient niezweryfikowany
    Autorzy recenzji z tym oznaczeniem są naszymi użytkownikami, ale nie możemy potwierdzić, że kupili ten produkt w sklepie tantis.pl.
  • Recenzja Zweryfikowana
    Potwierdzamy, że prezentowana opinia może dotyczyć danego produktu i zawiera elementy jego recenzji.

Dostawa i płatność

InPost Paczkomat® 24/7
data dostawy 3. kwietnia, środa
bezpłatna dostawa od 248,00 zł
12,99 zł Pobranie 5,00 zł
Żabka, Dino, punkty DPD Pickup
data dostawy 3. kwietnia, środa
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
8,99 zł Pobranie 5,00 zł
ORLEN Paczka
data dostawy 3. kwietnia, środa
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
10,99 zł
Kurier DPD
data dostawy 3. kwietnia, środa
bezpłatna dostawa od 299,00 zł
12,99 zł Pobranie 5,00 zł
Pocztex Kurier
data dostawy 3. kwietnia, środa
bezpłatna dostawa od 299,00 zł
10,99 zł Pobranie 5,00 zł
Kurier InPost
data dostawy 3. kwietnia, środa
bezpłatna dostawa od 299,00 zł
14,99 zł Pobranie 5,00 zł
Pocztex - punkty odbioru
data dostawy 3. kwietnia, środa
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
10,99 zł Pobranie 5,00 zł
Odbiór osobisty w Bielsku-Białej
data dostawy 3. kwietnia, środa
0,00 zł

Produkty od autora:


745088
Ładowanie...