"Tajemnice Fleat House" to najnowsza powieść Lucindy Riley, została napisana w 2006 roku, a wydana już po śmierci pisarki. Riley w pierwszej kolejności chciała zamknąć serię książek "Siedem sióstr" i dopiero po tym rozpowszechnić swoją pozostałą twórczość. Niestety nie udało się jej doczekać tego momentu. Po śmierci artystki, jej syn - Harry Whittaker zdecydował się wydać książkę jako hołd dla twórczości pisarki.
Tym razem autorka zupełnie zaskakuje fabułą, bowiem "Tajemnice Fleat House" to zdecydowanie powieść detektywistyczna, kryminalna z elementami thrillera, a nie obyczajowy romans, jak jej wcześniejsze wydawnictwa.
Historia rozpoczyna się w internacie Szkoły Świętego Szczepana, w którym umiera jeden z uczniów. Od razu na jaw wychodzą podejrzane okoliczności śmierci nastolatka. Przede wszystkim chłopak posiadał alergię na aspirynę, a właśnie ten środek w dużym stężeniu stwierdzono w jego krwi.
Najważniejszą kwestią dla służb będzie wyjaśnienie, czy do śmierci przyczyniły się osoby trzecie czy nie. Jak się okazuje, chętnych, by pomóc chłopakowi przejść na tamten świat nie brakowało, szkoła pełna była ofiar jego agresji, zastraszania i gnębienia.
Za śledztwo odpowiada ambitna i niezwykle dociekliwa detektyw Jazz Hunter, która mimo młodego wieku, bardzo mocno angażuje się w sprawę. Ta okaże się niezwykle skomplikowana i zawiła i zdecydowanie najtrudniejsza w dotychczasowej karierze pani detektyw. Jazz jednocześnie z rozwikłaniem zagadki będzie borykała się z poważnymi problemami rodzinnymi. Czytelnicy z zapartym tchem będą śledzić poczynania policjantki na obu tych frontach: służbowym i prywatnym.
Sam internat, czyli tytułowy Fleat House będzie krył znacznie więcej tajemnic i... trupów. Bohaterka będzie miała pełne ręce roboty i wiele zagadek do rozwikłania.
Fabuła wciąga już od pierwszej strony i trzyma w napięciu do samego końca. Historia jest dosyć zawiła, lecz przy tym bardzo dobrze dopracowana, akcja i jej emocjonujące zwroty są dodatkowymi atrybutami tej powieści. Wątki kryminalne bardzo płynnie przeplatają się z obyczajowymi i tworzą dopracowaną, spójną całość.
Lucinda Riley nieoczekiwanie, w porównaniu do wcześniejszych publikacji, zaprasza czytelników do świata pełnego trupów, brudnych tajemnic i postaci nierzadko pozbawionych moralności i ludzkich uczuć. Samo śledztwo, które prowadzi główna bohaterka, jest genialne. Oczywiście, czytelnicy w trakcie lektury domyślają się kilku rozwiązań, jednak zakończenie będzie ogromnym zaskoczeniem.
Pisarka zmieniła tematykę książki, jednak jej świetny styl dominuje całość. Napięcie perfekcyjnie łączy się z czarnym humorem, a samo rozwiązanie tajemnicy niesie ogrom satysfakcji. W książce pojawia się także obyczajowy, ciepły klimat, z którego słynie autorka i który sprawia, że z tak wielką przyjemnością czyta się książki jej autorstwa.