5.0
2021-04-21Recenzja zweryfikowanaPierwsze, co zachwyca, to hipnotyzująca, barwna, przepiękna okładka, a jednak nakreślona opowieść nie jest już tak kolorowa i bajkowa. Pisarka bez wątpienia nie ucieka od trudnej, bolesnej tematyki, nakreśliła bowiem nadzwyczaj życiową historię, która przez swój autentyzm silnie angażuje czytelnika, czyniąc z niego naocznego świadka, ośmielę się nawet stwierdzić pełnowymiarowego uczestnika poznawanej opowieści. Bezsprzecznie, współczesny pęd, pogoń za dobrostanem, niszcząca rywalizacja i pochłaniający wir kolejnych obowiązków, nikomu z nas nie jest obcy. Autorka pod postacią subtelnej, sugestywnie nakreślonej historii przemyca niezbędną lekcję, zachęca, by zatrzymać się choć na chwilę i spróbować odkryć, co tak naprawdę ma sens. Czy warto gonić za nieuchwytnym, tracąc w ten sposób nieodwracalnie kolejne dni? A może to, co najpiękniejsze i najwartościowsze jest na wyciągnięcie rąk, wystarczy tylko się odważyć?
Filarem tej poruszającej historii są doskonale nakreślone, jak najbardziej przemawiające postacie, wywołujące w czytelniku całą gamę intensywnych doznań. Każdy z bohaterów został boleśnie poturbowany przez okrutny los, co silnie ukształtowało ich osobowość i priorytety. Demony przeszłości stały się swoistą blokadą, nie pozwalają wierzyć, że szczęście znów może nadejść, a marzenia są w stanie się spełnić . Destrukcyjny tryb życia to swoista maska, rodzaj ucieczki i tarczy, a jednak wystarczy przecież jedno nieplanowane spotkanie, by została ona mocno naruszona. Tylko czy tak pokiereszowane serce odważy się zaryzykować kolejny raz? Czy jednak pozostanie w swoim bezpiecznym azylu, gdzie smutek, ból i rozczarowanie nie mogą dotrzeć?
Język autorki jest lekki, przyjemny i sugestywny, całość przepełniają liczne zwroty akcji, dlatego kartki same przelatują przez palce. To jedna z tych książek, którą z jednej strony chciałoby się jak najprędzej przeczytać, z drugiej natomiast pragniemy delektować się nią jak najdłużej, bo rozstanie z bohaterami nie pozostanie nam obojętne. Im bliżej ich poznajemy, tym silniej się utożsamiamy, kibicujemy im całym sercem, ale też dostrzegamy, jak wiele możemy się od nich nauczyć. Aneta Krasińska albowiem nakreśliła opowieść, jaka oprócz oczywistych nauk, przemyca też ukryty przekaz, który przez każdego czytelnika zostanie odebrany indywidualnie. To bez wątpienia pozycja, która angażuje nadzwyczaj silnie, trafia w najczulsze punkty, w skutek czego motywuje do poważnych zmian w życiu.
"Słodki smak marzeń" jest poruszającą, hipnotyzującą, skłaniającą do refleksji powieścią, jaką pochłania się z zapartym tchem. Inteligentna, a zarazem przeszywająca, brutalnie obnażająca, lecz także kojąca i skłaniająca do głębokiej zadumy, słodko-gorzka jak samo życie, a jednak napawająca serce nadzieją niczym najcenniejszy balsam. Gwarantuję, iż powieść porwie was już od pierwszych stron, po to, by z każdym kolejnym akapitem zaciskać na was jeszcze silniej swe hipnotyzujące macki. Doskonale nakreślone postacie, dotykające duszy tragedie, lawina skrajnych, obezwładniających emocji, a wszystko to nakreślone wyjątkowo przyjemnym i ekspresyjnym piórem. Ta książka podbije wasze serca! Polecam gorąco.