Słodka pokusa

Chyba nie ma takiej osoby która by nie wiedziała kim jest Cora Reilly. Jej seria „Złączeni” podbiła nie jedno serce w tym moje. A teraz Cora dała nam kolejną książkę, tym razem jedno tomową historię młodziutkiej Giulia i dużo starszego od niej Cassio.

„Owszem, zgodnie z prawem była dorosła, ale jej wygłupy, reakcje, miny… To nie było zachowanie kobiety, ale dziewczyny, która dopiero zmierza w kierunku kobiecości.”

Giulia dopiero wkracza w dorosłość i ta urocza, sympatyczna i pyskata dziewczyna od razu zostanie wrzucona na głęboką wodę. Bo ma zostać żoną i matką dla dzieci jednego z podszefów – Cassio.
Cassio już pochował jedną żonę, która zostawiła mu dwójkę malutkich dzieci. I teraz ten brutalny podszef nie ma innego wyjścia i musi znaleźć sobie żonę, która wychowa jego dzieci. A jedyną odpowiednią kandydatką okazuje się młodziutka Giulia. Ale on mimo wszystko uważa, że będzie miał kolejne dziecko do wychowania, a nie żonę. Ale czy na pewno? Tylko jak już się powiedziało „a” to teraz nie może się wycofać z danego słowa. Dwoje różnych ludzi, mających inne oczekiwania od życia, nawet tego wspólnego.
Dziewczyna mimo braku doświadczenia nie zamierza się podać i zawalczy o nową rodzinę, swoje szczęście i małżeństwo. A gdy on raz zakosztuje tej słodkiej dziewczyny nie będzie chciał już niczego innego.
W ich świecie aranżowane małżeństwa są czymś normalnym. Ale czy to małżeństwo ma jakąś szanse? Czy Giulia podoła nowej roli i osiągnie swój cel? I czy znajdzie drogę do serca Cassio?

„Pocałowałem ją brutalnie, zatraciłem się w tej zakazanej słodyczy, która rozbudzała wszystkie moje zmysły.”

Każda powieść Cory jest niesamowita i inna, jej lekki styl pisania, szczegółowość, pomysłowość i bohaterowie którzy są doskonale wykreowani sprawia, że nie można się oderwać od nich póki nie pokaże się ostatnia kartka i kropka. Do tej pory w każdej książce było więcej mafii, niebezpieczeństw i akcji. A „Słodka pokusa” jest spokojniejsza mimo że jest mafia i tajemnica którą skrywa Cassio to większą uwagę przyciągają uczucia, budowanie relacji między bohaterami, odnajdowanie się w nowej roli i rzeczywistości. Jestem totalnie oczarowana, zachwycona i całkowicie zakochana.

Nie mogłam doczekać się lektury. Cora Reilly to zdecydowanie najlepsza autorka powieści mafijnych i nikt jej nie dorównuje. W natłoku wciąż powielającego się motywu tylko ona potrafi zaskoczyć nas czymś nowym i oryginalnym. Tak oto dostajemy "Słodką pokusę" książkę, mam takie wrażenie, najlepszą jaka powstała spod jej pióra.

W tej historii mafia również ma znacznie. Wręcz kolosalne. I wszystko toczy się wokół przyjętych zasad, wartości oraz postanowień. A jak zdążyliśmy się już nauczyć, w tym świecie te elementy przestrzegane są w zaskakująco dokładny sposób. Reilly serwuje nam zatem historię miejscami bezwzględną, kiedy indziej zaskakującą, mocną, dosadną, a zawsze intrygującą, wciągającą i po brzegi wypełnioną skrajnymi emocjami.

Cassio stracił żonę a mając na wychowaniu dwójkę małych dzieci nie może sobie pozwolić na życie w pojedynkę. Wie, że trzyma w rękach władzę, więc nie może marnować czasu na trywialne obowiązki. Potrzeba mu więc kobiety, która będzie dbać o jego potrzeby, więc bierze sobie za żonę młodziutką Giulie. Ona od zawsze wiedziała, że zostanie oddana mężczyźnie, którego wybierze dla niej jej ojciec, ale nie spodziewała się, że trafi do domu starszego od siebie ojca dwójki dzieci.

To historia, która budzi pewne kontrowersje. Otrzymujemy związek, który dzieli wyraźna różnica wieku, ale na szczęście Giulia jest pełnoletnia przez co nie przekraczamy pewnych granic. Wciąż jednak otaczamy się mafijnym światem a tutaj panują inne zasady i tak naprawdę nikogo nie powinno dziwić to aranżowane małżeństwo. Większą uwagę skupiłam na emocjach otaczających bohaterkę, która wbrew zdrowemu rozsądkowi postanowiła zawalczyć o swoje szczęście i zrobiła wszystko, by czuć się chcianą i kochaną. Przyznaję, że bardzo mi tym zaimponowała, ponieważ na jej miejscu raczej nie byłabym taka odważna a ona, w pełni wiarygodna, świadoma swoich poczynań, wspaniała bohaterka, zaprezentowała czytelnikowi siłę nadziei i determinacji w tym mrocznym świecie.

Cora Reilly stworzyła historię zatopioną w morzu emocji. Śmiałam się, płakałam, kibicowałam bohaterom. I przede wszystkim pokochałam Cassio oraz Giulię za ich nietuzinkową, oryginalną, ale przy tym przekonującą kreację. "Słodka pokusa" udowadnia, że każdy ma szansę na zmianę swojego nastawienia, na odnalezienie szczęścia oraz miłość wypracowaną tym razem ciężką pracą. Nie zabrakło okrucieństwa, ale ten świat już tak ma, prawda? Z czystym sumieniem fanom autorki i nie tylko - polecam.

Niezła książka. kupiłam ją bo miałam bardzo dużo dobrych opinii w internecie, no i musze przyznać, ze podpisuje się pod nimi wszystkimi. Świetni bohaterowie, dużo fajnych dialogów, świetne zakończenie, czyli wszystko co powinna mieć dobra książka. Polecam ją bardzo mocno wszystkim z  całego serca i szczerze, to już nie mogę doczekać się kolejnych pozycji tego autorstwa. Takich książek jak ta, to teraz ze świeczką szukać.

Słodka pokusa to książka, która umiliła mi kilka minionych wieczorów. Jest świetnie napisana, naprawdę na maxa odpowiada mi styl pisarski autorki. Takich pozycji jak ta to obecnie ze świeczką szukać. Na pierwszy rzut oka banał, banalna fabuła, z drugiej strony mocno przemyślana, zawiła i naprawdę dużo się tutaj dzieje, polecam bardzo mocno i dołączam do grona zadowolonych czytelników i daję piątkę.

To naprawdę jedna z lepszych książek jakie czytałam ostatnio o ile nie najlepsza. To moje pierwsze zetknięcie z ta autorką ale już wiem, ze na pewno nie ostatnie, już tuptam nogami na myśl o jej kolejnej książce, bo ta zrobiła na mnie naprawdę ogromne wrażenie i jeszcze nie raz nie dwa do niej wrócę, a tymczasem bardzo polecam.