Uwielbiam Kerstin Gier i to jak ona pisze, ale ta książka przewyższa standardy!!!
Najlepsza z całej trylogii (całą trylogię przeczytałam już wcześniej).
Najbardziej przerażająca, najbardziej mroczna, najbardziej fenomenalna!!!
Okładka znowu zachwyca, a prawdziwi fani będą umieli wysnuć teorie spisowe, gdy zobaczą tom trzeci, no chociaż ja TAK.
Przyjaźń miedzy chłopakami, chyba nie przetrwa... Po tym co się stało... Ale Arthur nie traci ciągle nadzieji, ciągle wierzy, że znowu będą muszkieterami, cóż jest to na swój sposób słodkie.
Anabell ląduje w psychiatryku, a na korytarzu pojawia się nowa osoba, która...
Liv prawie zapomniała co stało się na balu jesiennym, ma cudownego chłopaka i jeszcze dostęp na korytarz, ale przecież ie może być zawsze różowo.
Mia zaczyna lunatykować, a groźba Anabell nadal tkwi w głowie Liv.
I jeszcze Arthur - jest taki przygnębiony z powodu Anabell... ale kto wie jak to wszytko się potoczy...
Secrecy jak zawsze wie za dużo, ale teraz już przeszła samą siebie, skąd ona to wszystko wie?
Narzazie musimy poczekać, ale autorka zapowiadała, że odpowiedz poznamy w trzecim i ostatnim tomie trylogii.
Cieszę się, że Jasper wyjechał do Francji, ponieważ tymi swoimi głupowatymi komentarzami podnosił u mnie ( czasami) puls, ale to było w pierwszej części...
Kim bym była gdybym nie wspomniała Greystona? Miły, opiekuńczy, ale jak ktoś mu zajdzie za skórę nie ma zlituj...
Bardziej romantyczna z całej trylogii, a to nie tyczy się tylko Liv i Henrego bo u nich... ( bez spojlerów), powiem tylko, że będzie baaardzo ciekawie:).
Kolejny plus tej książki z tyłu tam gdzie są krótkie opisy osób znajdziecie również...(werble)..."Całoroczne Waniliowe Rogaliki Pocieszenia Lottie", a przecież każdy kto czytał "Silver, pierwsza księga snów" wie, że Lottie genialnie gotuje. Ale czy przepis działa? - Tego jeszcze(!) nie wiem.
Co mnie zachwyciło to pomysł na... Zbrodnię Idealną, pomysł genialny, ale czyj??? Tego też ode mnie nie usłyszycie:)
Kerstin Gier zachwyca bardzo oryginalną fabułą, już sam pomysł ze snami ( moja rozmarzona mina*) no po prostu hit!
Gier ma właśnie tą lekkość pióra, i dzięki temu przez tą książkę się płynie - idealna młodzieżówka, al;e myślę, że starsi także będą o nią prosić.