"Proś a będzie Ci dane" to książka autorstwa Esther i Jerry'ego Hicks, będąca podsumowaniem i zarazem doskonałym wprowadzeniem do głoszonych przez nich od 1986 roku koncepcji, opartych na Prawie Przyciągania, które zwane są przez nich naukami Abrahama.
Abraham w rozumieniu autorów nie jest jedną postacią, lecz zbiorem bytów, od których wiadomości są interpretowane i przekazywane dalej przez Esther Hicks. Według niej, sam Abraham opisuje siebie jako "grupową świadomość z niematerialnego wymiaru", będącą początkiem wszystkich znanych religii świata. Każde uczucie miłości, zachwytu czy radości jest tożsame z energią Źródła, którym właśnie jest Abraham. Esther Hicks opisuje tę świadomość również jako "nieskończoną inteligencję", natomiast jej mąż, Jerry jako "najczystszą formę miłości, jakiej kiedykolwiek doświadczył".
Nauki propagowane przez małżeństwo Hicks, opierają się na Prawie Przyciągania, czyli przeświadczeniu, że ludzie są w stanie sami kreować swoją rzeczywistość, poprzez odpowiednie skupienie i uwagę. Emocje służą natomiast za swoisty przyrząd do mierzenia, czy przedmiot skupienia danego człowieka jest tożsamy z energią Źródła. Co więcej, głoszą oni również, że ludzka egzystencja powinna być łatwa i przyjemna, a w maksymalnym cieszeniu się życiem nie ma nic zdrożnego. Wszystkie pragnienia ludzkie mogą być spełnione, jeśli tylko jesteśmy w stanie o nich w odpowiedni sposób pomyśleć.
Esther i Jerry Hicks zachęcają, by zapoznać się z naukami Abrahama osobiście, ponieważ jest to jedyny sposób, by przekonać się o ich słuszności. Jednak zgodnie z Prawem Przyciągania, należy to zrobić tylko w przypadku, jeśli czytanie lub słuchanie o nich sprawia, że jesteśmy pozytywnie zaciekawieni i czujemy się dobrze. Natomiast jeśli mają one dla nas nieco dziwny wydźwięk, lub brzmią irytująco, nie należy się na nich skupiać i lepiej znaleźć sobie inne zajęcie.
Oprócz "Proś a będzie Ci dane", Esther i Jerry Hicks napisali wspólnie jeszcze osiem książek na temat wewnętrznego rozwoju człowieka, z perspektywy nauk Abrahama. Jerry Hicks zmarł na raka w 2011 roku, w wieku 84 lat. Od tamtej pory jego żona samodzielnie kontynuuje misję zapoznania świata z duchowymi koncepcjami zawartymi w ich dziełach, prowadząc wykłady i warsztaty na całym świecie.