Pan raczy żartować, Panie Feynman! Przypadki ciekawego człowieka.

W 1999 r. Richard Feynman (1918-1988) został uznany za jednego z dziesięciu najlepszych fizyków wszech czasów. Był jednym z głównych twórców elektrodynamiki kwantowej, a zarazem humanistą, wybitnym filozofem i fizykiem-teoretykiem grającym na perkusji.

Książka poświęcona tej wybitnej postaci przedstawia różne historie i anegdoty z życia Feynmana, które intrygują i bawią. Fizyk od najmłodszych lat przejawiał ogromny talent do nauk ścisłych i predyspozycje do bycia wynalazcą-nowatorem. Jego pasją było konstruowanie nowych obwodów elektrycznych oraz tworzenie coraz bardziej skomplikowanych systemów, co zaowocowało całkowitym poświęceniem się fizyce.

Feynman jest zaprzeczeniem nudnego naukowca w rozciągniętym swetrze. Prowadził niezwykle barwne życie, uwodził kobiety, bawił się, czerpał z życia pełnymi garściami, ciągle się uśmiechał i został zapamiętany jako „luzak” z niegasnącą ciekawością świata. Kiedy otrzymał telefon z informacją o otrzymaniu nagrody Nobla od Królewskiej Akademii w Sztokholmie (przyznaną w 1965r.), uznał to za żart, rozłączył się i poszedł spać. Jako nauczyciel propagował uczenie się fizyki przede wszystkim przez jej zrozumienie, a nie przyswajanie teorii i reguł na pamięć: „Jest coś niedobrego z ludźmi: nie uczą się przez zrozumienie, tylko jakoś inaczej, pewnie na pamięć. Ich wiedza jest taka krucha!”, mawiał.

Autor opowiada swoją historię w sposób brawurowy, językiem lekkim, przypominającym przyjacielską pogawędkę. Oprócz zabawnych historii odkrywa także kulisy prac nad budową bomby atomowej, ujawnia się jako specjalista od otwierania zamków szyfrowych i mistrz gry na bongosach. Spotkanie z Einsteinem przeplata się tu z walką z rządową biurokracją, a codzienne życie fizyków w ośrodku badawczym w Los Alamos z ich flirtami z tancerkami w Las Vegas.

„Pan raczy żartować, panie Feynman” to esencja najciekawszych wydarzeń i przypadków, jakie spotkały popularnego noblistę. Na kartach książki bohater daje się poznać również jako niezwykle inteligentny szyderca; jego kpina nigdy jednak nie jest pusta i powierzchowna, służy bowiem odkryciu jakiejś prawdy. Lektura bawi i skłania do refleksji.

Bill Gates rekomenduje: „Wymaga trochę magii, żeby nauki ścisłe wydawały się takie rozrywkowe, wciągające i proste jak u Feynmana. Niezależnie od tego, czy czytacie „Pan raczy żartować, panie Feynman!” po raz pierwszy, czy piąty, mam nadzieję, że sprawi wam to nie mniejszą przyjemność, niż mnie”.