"Dziedzic" to kontynuacja bestsellerowej "Księżniczki", która została wydana nakładem wydawnictwa Dlaczemu. To jedna z tych książek, na którą czekałam z niecierpliwością. Jak dobrze pamiętacie, to pierwszy tom mnie zachwycił i nie mogłam się doczekać, kiedy w moje ręce wpadnie kolejny. Nauczona doświadczeniem wiedziałam, że tym razem powinnam zacząć czytać tę książkę wcześniej, a nie w godzinach wieczornych i powiem wam, że to było najlepsze, co mogłam zrobić, bo książka pochłonęła mnie od pierwszej strony. Gdybym zaczęła czytać wieczorem, to bym zarwała nockę.
Tym razem, poznajemy losy Dominica, brata Katji. Dominik na czas rekonwalescencji ojca zostaje w domu rodzinnym. Nie popiera tego, czym zajmuje się jego ojciec, ani też nie chce przyłączyć się do mafii, jednak z czasem kiedy pozna rodzinne tajemnice i zrozumie decyzje i postępowanie swojego ojca. Przez przypadek poznaje pewną kobietę, która „troszeczkę” namiesza w jego życiu. Co się wydarzy? Jak potoczą się losy bohaterów? Przekonajcie się i sięgnijcie po „Dziedzica”
Przez książkę przepłynęłam, nawet nie wiem, kiedy uciekały mi kolejne strony, aż w pewnym momencie żałowałam, że, to się stało tak szybko. Muszę przyznać, że ten tom jest jeszcze lepszy niż poprzedni. Nie spodziewałam się, że od samego początku tyle będzie się działo. Wszystko jest świetnie połączone, nie ma niczego, co by było zbędne. Laura świetnie wykreowała bohaterów i nie mam na myśli, tylko tych głównych, ale i pozostałych. Książka trzyma w napięciu przez cały czas, ciągle zaskakuje zwrotami akcji.
Już od samego początku bardzo dużo się dzieje, dzięki czemu trudno odłożyć tę książkę, chociaż na chwilę. Czytałam i uśmiechałam się do siebie, by za chwilę siedzieć z rozdziawiona buzią. Widać jak wiele pracy Laura włożyła w tę kontynuację i widać ogromny progres, mimo iż pierwszy tom już mnie zachwycił.
Polecam Wam, jeśli lubicie romanse mafijne to ta seria to #mustread. Ja z niecierpliwością czekam już na kolejny tom.