Neuroshima Hex 3.0

Jako wielki pasjonat gier planszowych postanowiłem nadrobić zaległości i dodać do naszego grona graczy klasyk, jakim niewątpliwie jest gra Neuroshima Hex. W opiniach wielu Ci, którzy w nią jeszcze nie grali najprawdopodobniej przeleżeli ostatnią dekadę gdzieś pośród prehistorycznych skamielin, więc jest to pozycja obowiązkowa planszówkowego nerda.

Za sukcesem gry stoi Portal Games i genialny wg mnie twórca gier planszowych Michał Oracz. Tytuł ten ma już za sobą kilka lat sukcesów, m.in. Gra Roku 2007 - Wyróżnienie Graczy. Trafiał też wielokrotnie na stoły organizowanych zarówno w kraju jak i za granicą mistrzostw dedykowanych właśnie tej grze.

Przejdźmy więc do samej gry. Gra dotarła do mnie blyskawicznie, toteż przed "coweekendową" rozgrywką zdążyłem się szczegółowo zapoznać z instrukcją, która napisana jest dosyć przystępnie. W pudełku znajdziemy wysokiej jakości żetony służące do gry, dodatkowe planszetki pomocne w rozgrywce, planszę instrukcję a także zestaw tzw. Hexogłówek czyli łamigłówek, z sytuacjami, które spotkają nas na planszy. Generalnie wszystko co potrzebne do jak się okaże wyśmienitej zabawy. Podstawka ponadto oferuje 4 bazowe rózniące się od siebie frakcje do gry i zaoferuje zabawę dla 2-4 graczy. Ja zamówiłem dodatkowo 7 z 14 dostępnych dodatków gdyż z reguły gramy w 5-6 graczy i od razu założyliśmy, że przyda nam się w niedługim czasie większa różnorodność.

Gra wciąga niesamowicie - już spędziliśmy przy niej dwie wielogodzinne sesje, mimo, że jedna rozgrywka trwała (w 5 osób) ok. 1 godziny. Mnóstwo możliwości, losowość gry, która nie przeszkadza a skłania do jeszcze większego analizowania kolejnych możliwych zagrań. Świetna mechanika gry, wysoki poziom rywalizacji - czyli wszystko to po co się siada przed stołem z grą planszową. Absolutny "must have".