Książka opowiada o sukcesie i porażce Rosie. Jest historią młodego chłopaka zwanego Bestią, który walczy ze swoimi demonami. Historia opisana w książce uświadamia nam, że można mieć wszystko. Pieniądze, sławę i dużą publiczność, a zarazem nie mieć nic. Porusza trudne tematy: hejtu, depresji, uzależnień, trudnych relacjach w rodzinie.
Dziewczyna wraz ze swoją asystentką Kaylą, prowadzi wywiady z różnymi sławnymi osobami. Po wywiadzie z Ashley, piosenkarką, która opowiedziała jej o dorastaniu w świetle fleszy, oglądalność jej programu wzrosła. Nic jednak nie jest dane na zawsze. Kolejne zaproszenie do programu przyjął zespół, który uwielbiała: Scarlet Luck. Rosie jest ich wielką fanką i denerwuje się przed wywiadem z nimi. Od zawsze fascynował ją perkusista, Adam. Chłopak, który miał pełne problemy i stronił od ludzi. Nie lubił być dotykanym przez nikogo. Nie potrafił również za bardzo rozmawiać z kimś poza zespołu. Chłopaki są bardzo popularnym zespołem i kiedy dochodzi do wpadki podczas nagrania na żywo, kariera Rosie legła w gruzach. Sponsorzy wycofują się, a inni odwołują wywiady. Rozpoczyna się fala hejtu. Po tym incydencie Rosie znów spotyka Adama, a widząc ból w jego oczach wie, że nigdy nie uda się jej zbliżyć do chłopaka.
Jeśli chcecie dowiedzieć co wydarzyło się na nagraniu? Jak dalej potoczyła się kariera Rosie i czy chłopaki z zespołu potrafili wybaczyć jej ten incydent? Koniecznie musicie przeczytać „Lonely heart".
Książka przeznaczona jest raczej dla młodzieży, ale ja również dałam się ponieść uczuciom i emocjom jakie towarzyszą głównym bohaterom. Narracja występuje tutaj z punktu widzenia Adama i Rosie, dzięki czemu możemy dokładnie poznać te postacie. Ich wady i zalety. Mocne i słabe strony. Rosie i Adam to na pewno dwa różne charaktery. Rosie ma coś w sobie, co sprawia, że nie da się jej nie lubić. Wręcz przeciwnie. Tam gdzie się pojawi, sprawia, że robi się ciepło. Bestia z kolei wydaje się chłopakiem mocno zamkniętym w swoim świecie. Gburowatym, nie miłym i odpychającym. Jednak pozwoli po części wejść do swojego świata Rosie i tylko ona poznaje jakim jest naprawdę człowiekiem. Czytając zastanawiałam się jednak czy możliwa jest miłość bez dotyku? Czy pomimo dość agresywnego hejtu, Rosie uda się ponownie odbudować swój wizerunek?
Zakończenie książki złamało mi serce i długo siedziałam w fotelu i nie mogłam pozbierać się. Sprawiło również, że już nie mogę doczekać się kolejnego tomu. Autorka posiada lekkie pióro, dzięki czemu książkę czyta się bardzo szybko.
Na uwagę zasługuje również przepięknie wydanie książki. Miękka okładka z delikatnym, kwiatowym motywem i kolorowe brzegi sprawiają, że nie jest łatwo przejść obojętnie koło tej powieści. Bardzo polecam!