Kontrakt na miłość

"Kontrakt na miłość" - co zrobisz ze strachu przed uczuciem?

Gdy życie rzuca kłody pod nogi, trzeba dużego hartu ducha, by wyjść im naprzeciw. Nie wszyscy są w stanie wyjść naprzeciw temu wyzwaniu - na przykład były partner Nataszy, który nie udźwignął ciężaru opieki nad poważnie chorym dzieckiem i zostawił ją samą z tym arcytrudnym zadaniem.

Pierwsze chwile w nowych realiach były dla Nataszy dużym szokiem, ale szybko wykrzesała z siebie siłę do tego, by zadbać o potrzeby syna. Rokowania w kwestii życia dziecka są bardzo niepokojące - istnieje jednak światełko w tunelu, a jest nim terapia prowadzona w Los Angeles.

Wyjazd do Miasta Aniołów dochodzi do skutku, jednak zarówno samo leczenie, jak i życie za Oceanem kosztują majątek. Natasza utrzymuje siebie i dziecko z pracy sprzątaczki. Po niespodziewanej utracie posady staje niemalże nad przepaścią, znad której może zawrócić ją tylko szybkie objęcie innego, dobrze płatnego stanowiska.

Kariera Collina wydaje się być kwintesencją amerykańskiego snu. Majętny producent filmowy nie stroni od rozrywek, a czas upływa mu na beztroskim korzystaniu z bajecznej fortuny. Jak to jednak zwykle bywa, za fasadą luksusu skrywa się jednak mroczny sekret...

Spotkanie Collina i Nataszy skutkuje propozycją nie do odrzucenia. Mężczyzna oferuje kobiecie zatrudnienie na bardzo atrakcyjnych warunkach finansowych - ale w zamian oczekuje od niej pełnej dyspozycyjności; szybko okazuje się jednak, że jej ramy miałyby znacząco wykraczać poza standardowy układ szef-pracownica. Biznesowa umowa już wkrótce okazuje się początkiem głębszej relacji, a bohaterowie stają w obliczu gwałtownych emocji i sprzecznych uczuć...

"Kontrakt na miłość" Katarzyny Mak - romans pełen fajerwerków

Książka "Kontrakt na miłość" to już kolejna pozycja w bogatym dorobku literackim Katarzyny Mak - autorki, której twórczość można określić mianem "kulturalnych erotyków". Czytelniczki kochają jej powieści za autentyczność: pisarka nie kopiuje ślepo trendów, nie szuka taniej kontrowersji, ale kieruje swoją twórczość do kobiet takich, jak ona sama. Erotyka w wydaniu Katarzyny Mak nie epatuje wulgarnością - wręcz przeciwnie, pełna jest sensualnej wrażliwości, a siłę podrywającą namiętność stanowi szczere uczucie.