…Wszystko ci zabrano. Wszystko: miłość, wiarę, ufność. Zostajesz ogołocona z uczuć. Twoje serce bije, lecz to tylko mięsień…
Poznajemy dalsze losy Izabeli. Kobiety, która zdecydowała oddać swe serce Omarowi. Różniło ich bardzo wiele, a przede wszystkim kultura i religia, która ma wielki wpływ na Księcia.
Właśnie, Książę… ten tytuł kojarzy się z ideałem, prawda? Takim, jakiego możemy spotkać na przykład w bajkach Disneya. Każda kobieta, choć raz nawet, jako dziecko marzyła, żeby zostać Księżniczką i mieć u swego boku ukochanego. Izabeli się poszczęściło, marzenie się ziściło. Choć wydawało się jej, że to tylko sen, a gdy się obudzi, znajdzie się w domu. Ale to nie była fikcja, a prawdziwe, wręcz idealne życie. Nagle to wszystko staje się koszmarem, gdy ta dowiaduje się, że nie jest pierwszą, a drugą żoną Księcia Omara.
Koniec pierwszej części sprawił, że musiałam zbierać szczękę z podłogi. Jednakże tym razem dosłownie zamarłam. Iza z miłości do Omara posuwa się do przeróżnych rzeczy. Co najgorsza, jest w stanie dzielić się nim z drugą żoną. To jest tylko pikuś tej historii. Tym razem odkrywamy, jakim człowiekiem jest Książę.
Kobieta, decydując się wyjść za Omara, godzi się również z jego kulturą. Chociaż twardo trzyma się swojej wiary, robi wszystko, aby dostosować się do innych. Izabela kroczek, po kroczku zostaje zmanipulowana przez męża. Można to dostrzec gołym okiem, że jest w tym wszystkim cel. Mężczyzna jest doskonałym logistykiem i potrafi idealnie wszystko zaplanować, aby dopiąć swego. Kobieta, pomimo iż potrafiła pokazać swoje pazurki, całkowicie mu uległa. Zaślepiła ją miłość, a przede wszystkim zawładnął nią strach przed utratą ukochanego. Dlatego woli schować swoje cierpienia głęboko w duszy i grać, aby jego serce - a właściwie pół - nadal było blisko.
Jakie sekrety jeszcze skrywa Omar i czy Izabela będzie w stanie wyrwać się z tej złotej klatki? Jaka będzie jej relacja z pierwszą żoną? I czy nadal będzie trwała u boku męża? Ciekawe pytania, czyż nie? Tak, ale odpowiedzi na nie znajdziecie sami, czytając historię Izy.
Można długo pisać, jakie emocje wywarła na mnie ta historia. Przede wszystkim wielkim plusem jest opisanie w najmniejszych szczegółach kultury muzułmańskiej. Co się okazuje, jest ona wręcz przerażająca, odbiegająca od naszej. Czasami, aż nie chce się wierzyć, że tak jest naprawdę. Kolejny plus to idealne pióro, które sprawia, że czytając, leciałam przez tę książkę, jak na czarodziejskim dywanie. Historia nie do zapomnienia…
Nie mogę się doczekać kolejnej części, bo jestem przekonana, że ta całkowicie mnie powali.