Gdy pewna młoda szeptucha przybywa do Bielin, aby odbyć pierwszą praktykę, już od samego początku nic nie układa się po jej myśli. Wiedziała, że chatka mieszkającej tu przed nią babci Radomiły nie ma bieżącej wody i trzeba korzystać z wychodka. Nie spodziewała się jednak, że zastanie kompletnie splądrowany dom i pusty kredens, w którym powinny znajdować się nalewki, zioła oraz maści. Co gorsza, niCzytaj więcej