5.0
2021-09-03Recenzja zweryfikowana„Hotel Winterhouse” to 1 tom cudownej serii o tym samym tytule. Kolejne części to T2 Sekrety hotelu Winterhouse oraz T3 Zagadka hotelu Winterhouse. Książka przeznaczona dla dzieci/młodzieży w wieku 9+, ale ja czytając z moją córką byłam podekscytowana tym, co książka oferuje czytelnikowi. Muszę przyznać się, że moja Helenka dzięki tej książce polubiła puzzle, ponieważ nasza bohaterka Elizabeth pomagała dwóm starszym panom w układaniu i znalezieniu odpowiednich elementów, a Panowie to Wellington oraz Rajput, którzy znają się od bardo dawna, lubią swoje towarzystwo, a ich żony przyjaźnią się. Co jakiś czas akcja wracała do panów i do puzzli i każdy dopasowany element powodował we wszystkich ogromne emocje. Helenka chciała sprawdzić czy to faktycznie takie trudne i postanowiła zrobić zawody w układaniu puzzli.
Zacznijmy może od początku. Młoda dama to 11-letnia Elizabeth, która po śmiertelnym wypadku rodziców zamieszkała z wujostwem, ale czy była tam szczęśliwa? Tego sami musicie się dowiedzieć. Okazuje się, że los postanawia trochę urozmaicić jej życie i nie wiedzieć, czemu wujostwo postanawia wysłać Elizabeth na Święta do Hotelu Winterhouse, bez ubrań, pieniędzy, jedzenia. Tutaj moja Helenka zatrzymała się i mówi „Mamusiu, dobrze, że ja mam dobre ciocie i wujków”
Przygoda zaczyna się już podczas podróży, ale o tym cicho szaaa. Po przybyciu dziewczyna jest nieufna wobec wszystkich no, bo sami powiedzcie wysyłają was wbrew waszej woli w miejsce, o którym nigdy nic nie słyszeliście i co? Będziesz skakał z radości? No pewnie, że nie, ale dziewczyna zaczyna rozglądać się i tym oto sposobem poznaje Freddiego, który tak samo jak ona uwielbia zagadki i łamigłówki słowne oraz anagramy.
Poczujmy klimat Świąt Bożego narodzenia, pełno nowoprzybyłych mieszkańców, ogień w kominku,
3- piętrowa biblioteka, która nie jednego mola książkowego przyprawiłaby o zawał z zachwytu, ale coś jednak jest nie tak?! Tutaj nasza młodzież postanawia odkryć tajemnice, które wiążą się z Hotelem oraz z właścicielem tego obiektu, czyli Norbridge Falls. Dodajmy do tego kogoś o niecnych zamiarach, czyli Marcus i Selena Hiemsowie, którzy wyglądają jakby mieli same złe zamiary, ale jak było to już należy do was, aby się przekonać.
Książka od pierwszych stron trzyma w napięciu i powoduje, że nie jest łatwo rozstać się z nią na dłużej niż to konieczne. Zazdroszczę wam, że możecie przeczytać, poznać tę część i przeżyć to, co ja z córką. Helenka od razu zakomunikowała mi, że jeżeli będzie możliwość to chce T2 przeczytać. Czyż takie słowa nie są najpiękniejsze dla mamy? Książka pokazuje nam przyjaźń na dobre i złe, chwile, które trzeba celebrować tu i teraz, bo nie wiadomo, co przyniesie jutro. Magię Świąt i to, że o przyjaciół trzeba dbać nawet wtedy, kiedy nie zgadzamy się z nimi. Każda rodzina ma sekrety, każde decyzje kiedyś muszą przynieść konsekwencje, ale jakie one będą to już czas pokażę. Książka nie tylko dla dzieci/młodzieży, ale dorosły znajdzie coś, co przykuje jego uwagę. Pełno ciemnej magii, zagadek, tajnych haseł oraz tajemnic i dlaczego ktoś miałby szukać książki? Co to za książka? Dlaczego jest tak ważna? Co skrywa, że czyha na nią wiele osób od lat?
.