18,12 

Dziewczyna na niby. Miasteczko Benevolence

Harper miała wyjątkowego pecha, wiecznie coś jej się przytrafiało: niekiedy były to zabawne nieporozumienia, innym razem groziło jej poważne niebezpieczeństwo. Jednak mimo paskudnej przeszłości i nieprzychylności losu pozostawała życzliwą optymistką. Spontanicznie ruszała na pomoc każdemu, kto jej potrzebował, przez co często... pakowała się w kolejne tarapaty. Ten dzień był właśnie taki ? ale zCzytaj więcej

  • Wydawnictwo: Editio
  • Data premiery: 2023-03-22
  • Okładka: miękka
  • Liczba stron: 400
  • Wymiary: 211 x 142

Harper miała wyjątkowego pecha, wiecznie coś jej się przytrafiało: niekiedy były to zabawne nieporozumienia, innym razem groziło jej poważne niebezpieczeństwo. Jednak mimo paskudnej przeszłości i nieprzychylności losu pozostawała życzliwą optymistką. Spontanicznie ruszała na pomoc każdemu, kto jej potrzebował, przez co często... pakowała się w kolejne tarapaty. Ten dzień był właśnie taki ? ale zakończył się zupełnie inaczej niż zwykle. Harper ocknęła się w ramionach wybawcy, który kilka minut wcześniej ocalił jej życie.

Luke, wybawca, był niewiarygodnie przystojnym facetem. Wszystko w nim było pociągające: od zielonkawobrązowych oczu, przez intrygującą tajemniczość, aż po zawód: był wojskowym. Drobna, śliczna blondynka, która bez wahania rzuciła się na pomoc napastowanej kobiecie, zwyczajnie mu zaimponowała.

W małym miasteczku wszyscy wszystko o sobie wiedzą. Nie inaczej było w Benevolence. Przeszłość i obecna praca Luke'a wykluczały jakąkolwiek stabilizację i szczęśliwy związek z kobietą. Przynajmniej Luke tak sądził, niektórzy twierdzili inaczej.

Luke i Harper postanowili sobie pomóc. On chciał uniknąć niechcianego swatania, ona potrzebowała czasu na zorganizowanie sobie nowego życia. Zgodziła się więc udawać dziewczynę Luke'a. Układ wydawał się idealny. Jednak niebawem sprawy zaczęły się komplikować. Jego czekała kolejna misja do Afganistanu, jej wciąż groziło niebezpieczeństwo. A przecież od początku było wiadomo, że to wszystko jest na niby...

Czy w miasteczku Benevolence znajdziesz to, czego szukasz?

Zobacz więcej
Dane szczegółowe
Identyfikator produktu
3339556
Tytuł
Dziewczyna na niby. Miasteczko Benevolence
Wydawnictwo
Język
polski
Język oryginału
angielski
Liczba stron
400
Typ okładki
miękka
Wydanie
1
Data premiery
2023-03-22
Rok wydania
2023
Wymiary
211 x 142
Waga
0.33 kg
Wysokość
26 mm
Długość
140 mm
Głębokość
208 mm
Nasza cena
18,12 zł
Zobacz więcej
Informacje dotyczące bezpieczeństwa i produktów
Informacje o producencie
Pełna nazwa producenta
HELION S.A.
Adres pocztowy
44-100 Gliwice Kościuszk 1C
Email
gpsr@grupahelion.pl
Telefon
322309863
Kraj pochodzenia produktu
Polska
Osoba odpowiedzialna w UE
Nazwisko lub nazwa podmiotu
HELION S.A.
Adres pocztowy
44-100 Gliwice Kościuszk 1C
Email
gpsr@grupahelion.pl
Telefon
322309863
Zobacz więcej
Recenzje
4,8/5
6 recenzji
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0
Napisz recenzję
Recenzje produktów są zarządzane przez stronę trzecią w celu weryfikacji autentyczności i zgodności z naszymi wytycznymi dotyczącymi ocen i recenzji
RecenzjeNajnowsze
Jak działają recenzje
  • Ewelina P. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2023-08-27Recenzja zweryfikowana
    Podejrzewam, że gdybym nakryła swojego chłopaka z drugim mężczyzną i kurierką w dwuznacznej sytuacji również uciekła bym z domu wiejąc gdzie pieprz rośnie. Jednak dla Harper złośliwy los miał kolejne policzki. Kolejnym był jej rycerski gest, kiedy broniąc inną kobietę przed pijanym oprawcą, sama dość mocno oberwała. Kiedy po wszystkim odzyskała przytomność wydawało jej się, że widzi anioła w męskiej skórze. Mężczyznę ze wspaniałymi dołeczkami, na widok którego jej serce przyspieszało. Jest zła na swoje uczucia, gdyż pragnęła spokoju i oddechu od płci przeciwnej, a tu widać los miał dla niej inne plany.
    Postać Luka początkowo wydaje się być najlepszym, co ją spotkało. Zapewnił jej schronienie i miło ugościł, a później nakazał iść spać, by przestała mu w końcu za wszystko dziękować. Pomimo wielu rzeczy, które ich dzielą, pojawia się coś na kształt sympatii. I zamiast iść za głosem serca, jak to w zwyczaju ma Harper, Luke bywa nieugięty. Jest wojskowym, więc liczy się z tym, że nic na długą metę nie może przetrwać, więc zwyczajnie rezygnuje z tego, co podsyła mu los. Na szczęście i nieszczęście jednocześnie z powodu splotu pewnych wydarzeń będą udawać, że są parą. I ten wątek bardzo mi się tu podobał. Czasami było mi nieco przykro, gdyż cały balast, który za sobą mieli powracał i niszczył wszystko, co mogli stworzyć. Jedynie siostra Luka miała trochę wyczucia i robiła co mogła, by ich ze sobą złączyć. Czy jednak wyszło tak jak chciała?
    Ta historia jest dobrym przykładem na to, że wielokrotnie pozwalamy na nieszczęścia tylko ze względu na psychiczne czy też wewnętrzne ograniczenia. Zamiast przekonać się, czy można być szczęśliwym, wolimy się cofać, czy też ukrywać tylko dlatego, że boimy się, iż coś nam nie wyjdzie. W ten sposób ludzie potrafią ranić się podwójnie.
    Historia bardzo wciąga, bo choć domyślamy się dalszych wydarzeń, to jednak występują tutaj elementy zaskoczenia i to nas przyciąga. Postacie są raczej charakterystyczne, bardzo fajnie mamy ukazany sposób ich zachowania, drobnych gestów, czy sprzeczek. Szkoda tylko, że druk jest malutki. Wieczorem niestety trzeba wytężyć wzrok, by móc czytać. Opisy w książce nie skupiają się tylko na postaciach, ale i tego, co ich otacza. Mamy bardzo fajnie zbudowany klimat, tuż przed jakimś wydarzeniem zwyczajnie jesteśmy na nie przygotowani. Jakiekolwiek użyte przekleństwo ma na celu podkreślić powagę sytuacji. To, co się rodzi między bohaterami jest tak gęste, jakby wręcz namacalne. Emocje przechodzą na nas łącznie ze stresem, którego doświadczają. To wszystko sprawiało, że czułam jakbym oglądała film, a nie czytała książkę. Bardzo chętnie poznam każdą książkę spod tego pióra. Szczerze polecam:-)
  • sistersasbooks s. Klient niezweryfikowany
    5.0
    2023-04-13Recenzja zweryfikowana
    Dzisiaj przeniesiemy was w świat miłości, wszechobecnej, trudnej, czasem nieprzyjemniej, jednak pięknej i takiej, która wywołuje dreszcze na naszym ciele. Przychodzimy do was z recenzją naszej książki ambasadorskiej "Dziewczyna na niby" od Wydawnictwa Editio Red oraz od niezastąpionej autorki Lucy Score. "To była niespokojna noc, wypełniona snami o Luke'u. Następnego dnia, gdy krzątała się po domu, musiała tylko zmuszać się do myślenia o teraźniejszości - i porzucenia wszystkiego, co wiązało się z Lukiem - z częstotliwością mniej więcej co trzydzieści sekund" Harper zostaje zdradzona przez swojego partnera. Kobieta w przypływie złości wsiada w auto i jedzie przed siebie, z myślą o tym, żeby udać się do domu przyjaciółki. Jednak szybko okazuje się, że pomyliła drogi i zajechała do miasteczka Benevolence. Chcąc pomóc tam pewnej kobiecie sama w wpada w tarapaty, jednak z pomocą przychodzi Luke. Kochani autorki Lucy Score nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Jej książki są magiczne i przepełnione miłością po brzegi. My ją uwielbiamy. A jeżeli jej jeszcze nie znacie, to bierzecie się do czytania jej książek, naprawdę warto. Książka "Dziewczyna na niby", to historia niełatwa, nasycona miłością i przeplatająca trudną przeszłość z którą bohaterowie muszą sobie poradzić. Jest to opowieść o zdradach, krzywdach, utracie, żalu i bólu. Autorka przeplata wątki radosne z takimi, które łamią serce. Według nas ta książka to pojedynek o miłość, zacięta walka pomiędzy dwójką ludzi, w której biorą udział również sekrety i tajemnice, skrywane za przeróżnymi maskami uczuć i emocji. To powieść od której się nie oderwiecie, znajdziecie w niej dużo pikantnych wątków, jak również wspaniałą atmosferę. Co do klimatu to jeżeli kochacie książki z wątkiem małego miasteczka, w którym większość osób się zna, rodzina stawiana jest na pierwszym miejscu, a wszystko się dzieje w barze, no i oczywiście występuje w niej seksowny wojskowy ? to musicie poznać tę historię. Warto! To jest historia prosta, o trudach życia, taka huśtawka emocjonalnych zdarzeń, którą pokochacie. Romans, który pobudzi wasze zmysły i serca. Powiemy wam, że książkę czytałyśmy w ekspresowym tempie, gdyż zajęła nam chyba dwa dni i to z dużym przerwami. Nie jest ona krótka, po prostu wciąga. Akcja jest trochę wolna, gdyż zawirowania sprawiają, że czytelnik długo oczekuje na punkt kulminacyjny. Jednak fabuła to istne cudeńko. My się zakochałyśmy. Gąszcz ciekawych wydarzeń i jeszcze więcej miłości. Bohaterowie jak dla nas trochę nierealni, gdyż według nas są perfekcyjni, pomimo tego ile skaz mają w swoim życiorysie. Jednak stanowią doskonałe połączenie. Z pewnością każda czytelniczka się zakocha w nich. Jeżeli lubicie książkę "Purpurowe serca", to musicie również znać "Dziewczynę na niby", po pierwsze mają podobny vibe wojskowy, po drugie to książki o miłości. Kochani my wam nie proponujemy tej książki, my wam każemy ją przeczytać! Warto. Trzymajcie się cieplutko
  • Joanna L. Klient niezweryfikowany
    4.0
    2023-04-09Recenzja zweryfikowana
    Harper pojawia się w Benevolence zupełnie przypadkiem i dosłownie z niczym. Nie przeszkadza jej to jednak być w stu procentach sobą i czerpać z każdego dnia. Biorąc pod uwagę jej sytuację życiową, jej niepohamowany optymizm oraz chęć pomocy są naprawdę godne podziwu. Lecz ta dziewczyna po prostu taka już jest i dzięki swojemu usposobienie szybko zyskuje sympatię kolejnych mieszkańców. Nie boi się zaczynać życia od nowa – w końcu robiła to wiele razy. Niestraszna jej samotność – zbyt dobrze zna jej smak. A jednak skrycie nadal marzy o pięknej miłości jak z bajki. Czy znajdzie ją w miasteczku wyjętym niczym z najlepszej romantycznej powieści? A może nie da się uciec przed przeszłością?

    Luke całe swoje życie był związany z Benevolence. To tu kwitnie jego kariera związana z branżą budowlaną. Jednak część swojego serca oddał armii i niebawem znowu wyjedzie na misję. Wychował się w hałaśliwej, dużej i kochającej się rodzinie. I choć dla niego bliscy mogą wydawać się przytłaczający, to istnieją osoby, które wiele by dały, by mieć takich ludzi wokół siebie. Luke jednak na przekór wszystkiemu wiedzie życie samotnika w ascetycznym domku, który powinien być przeznaczony dla dużej rodziny, a nie mężczyzny unikającego jakichkolwiek kontaktów. Co skrywa ten żołnierz? I czy jest w stanie otworzyć swoje serce przed nieznajomą, która z dnia na dzień zawładnęła jego życiem?

    „Dziewczyna na niby” to moje drugie spotkanie z Lucy Score i choć udane, to spodziewałam się jeszcze większych fajerwerków. Pierwsza część książki jak dla mnie nieco traci z uwagi na błyskawiczne tempo rozwoju relacji Harper i Luke `a, a pewne kwestie z nimi związane były po prostu kompletnie nierealne. Na szczęście potem robi się ciekawiej, a smaku dodaje fakt tajemnic, które bohaterowie ukrywają. Taki bagaż doświadczeń stworzony dla obu stron jest czymś co lubię, bo dzięki temu Autorka porusza ważne kwestie związane z żałobą, pieczą zastępczą i przemocą w związku. Dawno nie czytałam też historii postaci, która przynależy do armii, a dzięki temu opowieść dotycząca Luke `a spinała się w całość, a bohater zyskiwał moje zrozumienie, jeśli chodzi o jego wybory. Miasteczko Benevolence czaruje swoim urokiem i każdy, kto lubi tego typu klimaty w romansach będzie nim zachwycony, bowiem mamy tu cudownych mieszkańców, piękne widoki, a wszystko układa się wręcz bajkowo. Odniosłam niestety wrażenie, że pomysł na fabułę to taka kopia z innej książki Autorki, niestety w mojej ocenie nieco gorsza i pewnie gdybym po tę książkę sięgnęła pierwszą byłabym zachwycona, a tak to po prostu spędziłam z nią miło czas. Niezmiennie styl Autorki mnie angażuje, jest lekki i cudownie się czyta to, co wychodzi spod jej pióra, ale postawiłam tej pozycji poprzeczkę dużo wyżej i niestety tego nie udźwignęła.
  • Dominika Klient niezweryfikowany
    5.0
    2023-03-23Recenzja zweryfikowana
    Marzec to zdecydowanie bardzo łaskawy okres jeśli chodzi o dobre romanse. Pióro Lucy Score poznałam już przy okazji "To, co zostaje w nas na zawsze" i było to bardzo udane spotkanie. Nie inaczej było w przypadku fenomenalnej "Dziewczyny na niby", która pomimo trzecioosobowej narracji, którą średnio lubię, będzie walczyła o tytuł ulubieńca miesiąca.

    Harper to dziecko pecha. Robi dziwne, spontaniczne rzeczy często ściągając na siebie niebezpieczeństwo (mam tak samo!). Po tym, jak nakryła chłopaka na zdradzie po prostu wzięła w dłoń kluczyki i wyszła z domu. Bez telefonu. Bez portfela. Bez pieniędzy. Udała się do przyjaciółki, w dwugodzinną podróż. Jakież było jej zaskoczenie, gdy okazało się, że zamiast być dziesięć minut od celu, wylądowała cztery godziny drogi stamtąd, bo pojechała w złym kierunku. Na szczęście trafiła do miasteczka Benevolence. Nasza główna bohaterka szturmem wkrada się w serca mieszkańców, kiedy atakuje dużo większego od siebie mężczyznę, który na parkingu, gdzie Harp skończyło się paliwo, podnosi rękę na swoją dziewczynę. Niestety, ona sama również obrywa chwilowo tracąc przytomność. Otwiera oczy i widzi Lukasa Garrisona. W tym momencie jej życie zmienia się na zawsze. Siostra Luka wpada na wspaniały pomysł: jej bratu przydałaby się fikcyjna dziewczyna, a nowoprzybyła jest bez pieniędzy, dachu nad głową, w dodatku jest sama. Czy z tej relacji może wyniknąć coś więcej?

    Fenomenalnie bawiłam się przy tej powieści. Nie dość, że Luke był wojskowym, a ja kocham takich bohaterów, to jeszcze miał bolesną przeszłość! No mój ideał książkowego bohatera (tak, wiem, mam ich dużo!). A Harper? Poraniona przez życie, ale mająca olbrzymie i dobre serce otwierające się dla każdego! Jeśli ktokolwiek miałby poskładać Luke'a do kupy, to buła właśnie ona. Ta dwójka idealnie się dopełniała. Wisienką na torcie była rodzina mężczyzny, która już od pierwszych chwil przygarnęła Harper jako swoją. z resztą jak całe miasteczko. Szturmem wkradła się w ich społeczność, podbijała serca każdego!
    To naprawdę fenomenalna historia przy której moje serce nieustannie przyspieszało rytm. Całość: małomiasteczkowy klimat, masa plotek, bohaterowie, to wszystko złożyło się na książkę, która zdecydowanie zasługuje na same pozytywne opinie.
Recenzje
Każdą z recenzji weryfikujemy na trzy sposoby:
  • Klient zweryfikowany
    Autorzy recenzji z tym oznaczeniem są naszymi klientami. Kupili ten produkt w sklepie tantis.pl.
  • Klient niezweryfikowany
    Autorzy recenzji z tym oznaczeniem są naszymi użytkownikami, ale nie możemy potwierdzić, że kupili ten produkt w sklepie tantis.pl.
  • Recenzja Zweryfikowana
    Potwierdzamy, że prezentowana opinia może dotyczyć danego produktu i zawiera elementy jego recenzji.

Dostawa i płatność

InPost Paczkomat® 24/7
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,49 zł Pobranie 5,00 zł
DPD Automaty
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
5,99 zł
InPost Kurier
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
15,49 zł Pobranie 5,00 zł
Kurier GLS
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,99 zł Pobranie 5,00 zł
DPD Pickup Żabka i inne
data dostawy 21. listopada, piątek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
8,99 zł
Pocztex Kurier
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
14,49 zł Pobranie 6,00 zł
Pocztex - punkty odbioru
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 199,00 zł
11,99 zł
DPD Kurier
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
13,99 zł Pobranie 5,50 zł
ORLEN Paczka
data dostawy 20. listopada, czwartek
bezpłatna dostawa od 249,00 zł
10,99 zł
InPost International
data dostawy 26. listopada, środa
39,99 zł
Odbiór osobisty w Bielsku-Białej - ul. Londzina 57
data dostawy 20. listopada, czwartek
0,00 zł
Odbiór osobisty w Krakowie - ul. Podwale 1
data dostawy 20. listopada, czwartek
0,00 zł

Produkty od autora: