"Dom Holendrów" Ann Patchett to nominowana do Nagrody Pulitzera powieść porównywana do twórczości F. Scotta Fitzgeralda i jedna z najważniejszych książek 2019 roku według "New York Timesa" i "Time'a" - przejmująca opowieść o rodzinnych więziach, stracie, poświęceniu i przebaczeniu.
Ann Patchett jest jedną z najbardziej cenionych współczesnych amerykańskich pisarek, laureatką wielu prestiżowych nagród i autorką książek, które zostały przetłumaczone na ponad 30 języków. W samych Stanach Zjednoczonych sprzedano ich ponad milion egzemplarzy. Słynie z emocjonalnych, kojących powieści obyczajowych, które skłaniają do refleksji na temat ludzkiej natury, rodzinnych zależności, wpływu naszych korzeni na to, kim jesteśmy i jak żyjemy. W "Domu Holendrów" udowadnia swój talent do tworzenia intymnej, wciągającej prozy, które długo nie daje o sobie zapomnieć.
W książce przenosimy się do Ameryki drugiej połowie XX wieku. W zamożnej dzielnicy Filadelfii znajduje się tytułowa, wybudowana przed wojną posiadłość zamieszkiwana przez rodzinę Conroyów. Na parkingu po drugiej stronie ulicy parkuje wysłużony oldsmobile, a w nim Danny i Maeve - rodzeństwo, które właśnie w tym domu dorastało. Domu, który był spełnieniem marzeń ich ojca, a jednocześnie miejscem znienawidzonym przez matkę. Przed laty stracili posiadłość razem z całym rodzinnym majątkiem, a jej dziedzictwo rzuciło cień na całe ich dzieciństwo. Siedząc w samochodzie wracają do bolesnej przeszłości.
Ann Patchett innowacyjnie wykorzystuje w "Domu Holendrów" rzadko spotykany w literaturze motyw matki marnotrawnej, by jednocześnie z mistrzowską precyzją rozebrać na części pierwsze amerykański mit mówiący o tym, że każdy i zawsze może odciąć się od własnych korzeni i napisać swoją historię na nowo. Jej powieść z ogromną siłą uświadamia, że od przeszłości na nie da się uciec, a jej wpływ na nasze życie jest silniejszy, niż może się nam wydawać. Przebaczenie, które należy się każdemu, moc rodzinnych więzi i optymizm mimo wszelkich kłopotów - dawno nie było powieści, która w równie nienachalny, poruszający sposób potrafiła mówić o tych, niełatwych przecież, sprawach.
"Dom Holendrów" to połączenie mrocznej baśni i rodzinnej sagi - przepięknie napisana historia o domu jako miejscu, z którego ciągle się ucieka i do której zawsze wraca.