Coś jakby magia

Rozkoszna jak chrupiąca skórka świeżego chleba i kusząca jak zapach ciepłych bułeczek! Zaspokaja głód przygody, otula pysznym aromatem magii i podnosi na duchu jak rozmowa z przyjacielem… Romantyczna i pełna optymizmu historia o prawdziwej przyjaźni, miłości podążaniu za marzeniami.

Siedemnastoletnia Aurelia haruje ponad siły w piekarni, a mimo to zmaga się z brakiem szacunku. Twardo stąpa po ziemi, pokornie milczy i odmawia sobie prawa do marzeń. Do czasu, gdy próg piekarni przekracza Liliana – nieustraszona łowczyni głów.

Liliana prosi Aurelię o pomoc w ratowaniu kogoś z Boru – co podejrzanie pachnie przygodą… A kiedy w tarapaty wpada czarujący książę Markot, niezwykły członek rodziny królewskiej, życie ostrożnej Aurelii zostaje postawione na głowie. Zanim do dziewczyny dotrze, co się dzieje, jest w połowie szalonej wyprawy pełnej magicznych portali, z trollką starszą niż wiele drzew (i kilka skał), by wyjaśnić niebezpieczną pałacową intrygę.

Jeszcze bardziej niebezpieczne okazuje się uczucie, którym Aurelia zaczyna darzyć księcia Markota. Czy będzie musiała wybrać między nauką a głosem serca?