Ashes. The Chain. Tom 3

Przed czym możesz uciec? Przed ludźmi jest to wykonalne, czasem nawet nie takie trudne.  Przed uczuciami jest to możliwe, ale niejednokrotnie męczące. Są jeszcze demony przeszłości, przed którymi nie ma ucieczki. One zawsze Cię dogonią, bo dla nich odległość przestrzenna lub czasowa nie stanowi żadnego problemu. Zdążysz uciec?

O czym jest Tom 3 "Ashes. The Chain"?

Elizabeth Parker, wsiadając do samolotu, nie zostawiła za sobą jedynie deszczowej Anglii. Nie zabrała również swoistego bagażu kłamstw, cierpienia i łez. Przede wszystkim mroku, który towarzyszył jej niemalże nieustannie podczas pobytu w domu rodziny Shaw. Zabrakło na to wszystko miejsca zarówno w luku bagażowym, jak i w niej samej. Teraz jest nadzwyczaj przygotowana, aby stawić czoło nowej rzeczywistości. Została zahartowana i jest silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Sprosta nowym wyzwaniom, nie ważne jakie by one nie były. Tym razem bez raniących serca i duszę sekretów, bez przeszywającego bólu, bez… Chase’a.

Właśnie w taki sposób myśli Lizzy. I przez jakiś czas nawet jej się to udaje. Tylko przez jakiś czas.

Jednakże, niczym feniks z popiołów, które pozostały w Crosby po wznieconym ogniu, odradzają się demony. A jak powszechnie wiadomo, dla nich nawet Atlantyk nie stanowi żadnej przeszkody. Przed nimi nie ma ucieczki. Tysiące kilometrów, mil, minut, godzin, to nie ma dla nich znaczenia. Jeśli mają Cię dopaść to bardziej prędzej niż później to zrobią.

Wraz z publikacją tej książki zakończyła się pasjonującą Trylogia The Chain.

Jak tworzy świat Monika Rutka w książce "Ashes. The Chain"?

Monika Rutka, autorka tej niesamowitej trylogii, pisze od zawsze, bo jest to jeden z licznych sposobów na wyrażanie siebie. Pomysły można notować nawet na ostatnich stronach zeszytu do matematyki. Dzięki tej pasji, Monika Rutka została lubianą autorką romansów obyczajowych, a jej powieści zaliczane są do gatunku Young Adult.

"Ashes. The Chain” trzyma w napięciu do ostatnich stron, a każda chwila spędzona w tym świecie przepełniona jest taką dawką emocji, których jeszcze mogłeś nie doświadczyć. Trzymająca w napięciu, z niesamowitą akcją, a jednocześnie zachwycająco piękna. Kolokwialnie rzecz ujmując: to się nazywa Emocjonalny Rollercoaster. Nie jesteś przekonany? Więc sprawdźmy.